Nie jestem do końca pewna, ale tutaj głównie chodziło o to, że dla tych ludzi to była jakaś zabawa, gra? Żeby mogli podziwiać uczestników (w tym Matta) jak walczą i wykonują zadania?
Oni w to wierzyli, w te porwania i wszystkie zadania, a tak naprawdę to wszystko była atrapa?
Z tego co zauważyłam to większość tych uczestników miało zadania, żeby siebie nawzajem pozabijać itp, a tak naprawdę żona czy tam córka cały czas były u siebie, w pracy, w szkole gdziekolwiek i nie przyszło im do głowy żeby to sprawdzić...
Nie narzekam na film, bo ciekawy, ale jednak myślę, że mógłby być lepszy :)
Mógłby być lepszy i może jak ktoś inny nakręci to będzie, a większość jak widzisz wierzyła, dziwne tylko, że na policję nikt nie polazł, czarny gangster nie bardzo przejął się "porwaniem". Film w sumie trochę poruszaną tematyką internetowych transmisji nawiązuje do filmów "Potępiony" i "Turniej", lepszych jednak od niego.
Nie widziałam żadnego z nich, w wolnym czasie zerknę. A co do tematyki to na pewno film "13 grzechów" jest świetny, bardzo podobny i są różne zadania :)
Nie kojarzę filmu, dzięki za tytuły! Ogólnie mam też zamiar obejrzeć "Nerve" tyle, że to dopiero w kinach jest, miałeś może okazję obejrzenia? Też coś tego typu film.
Jak przeczytałem ostatnio opis Nerve, to właśnie skojarzył mi się z tym filmem. Może to całkiem coś innego, ale niewątpliwie wzbudza skojarzenia. Też zamierzam obejrzeć ten film, bo kinowa ulotka mnie nim zaciekawiła.
Gra to jednak coś innego, i jak piszesz znacznie lepiej zrealizowany, nawet mimo że mnie specjalnie nie urzekł, a sam tytuł trochę niwelował element zaskoczenia, choć owszem wzbudził pewne skojarzenia podczas seansu.