Kolejny dobry film Coppoli . Przde wszystkim jednak : Co za baran wymyąla polskie tytuły do fimów ? !! Oryginalny tytuł to "On the Rocks" - "Na skałach" dosłownie . Lecz w języku angielskim używa się tego okreslenia jeśli są problemy w związku między parą Mowi sie że związek jest "On the rocks" , to znaczy że ma problemy. Film jak zwykle ma ten specyficzny klimat . Jakąś taką intymność szczególną dla filmów Coppoli. Bill Murray jak zwykle świetny . Miło się ten film ogląda .
ale "on the rocks" odnosi się, też do alkoholu z lodem np. whisky on the rocks. W filmie ten zwrot został kilkukrotnie użyty przy zamawianiu drinków - tym pewnie kierował się tłumacz a tytuł miał być wieloznaczny...
Nie ma filmu z Billem Murray który obył by ię bez .... whisky on the rocks :-) Głównym tematem filmu jednak nie były napoje a problemy w relacjach małżeńskich . https://www.macmillandictionary.com/dictionary/british/on-the-rocks
Problem w tym,że zwrot on the rocks idealnie odnosi się do głównego tematu filmu co każdy kto choć trochę zna angielski przetłumaczyłby - na lodzie.
Zamiast obrażać innych lepiej trochę się dokształcić.
Śmieszny jesteś , wiesz ? Chcesz mnie angielskiego uczyć ? ha ha ha Zadzwoń do Ambasady Wielkiej Brytanii i spytaj .... bo chranisz kocopoły .
Ja jestem zabawny, ty jesteś śmieszny.
Chranię? Zajmij się nauką polskiego i dopiero potem angielskiego :)
Pozdrawiam