Film jest adaptacją powieści Johna Steinbecka. George (Gary Sinise) i jego kompan Lennie (John Malkovich), dobroduszny siłacz o umyśle dziecka, przemierzają kraj w poszukiwaniu pracy. Zatrzymują się na wielu farmach, lecz temperament upośledzonego umysłowo Lennie'ego, który nie zdaje sobie sprawy ze swej siły, nie pozwala im zostać dłużej...
Niezwykle wzruszajacy jest stosunek Georga(Sinise) do Lenny'ego.Jego cierpliwosc,opiekunczosc i dobroc tak w istocie,utrzymuja przy zyciu uposledzonego silacza.Przekonywujaco wypadl tu takze Malkowich.Piekny,madry film.
niekiedy, wydawałoby się najgorsze rozwiązania są rozwiązaniami najszlachetniejszymi. a życie nie jest
warte swojej ceny. Przychodzi mi na myśl jeszcze jeden film - "Chrzest" w reż. Marcina Wrony
Nie chcę tutaj oceniać zgodności z książki z filmem bo według mnie jest wystarczająco zgodny, za to interesują mnie sami odtwórcy głównych ról. Kto miał podobne odczucia?
Lenni Smille bardzo dobrze zagrany. Super
George również bardzo dobrze zagrany.
Candy myślę że nawet powyżej oczekiwań.
Curley bardzo...