Ale to nie ma nic wspólnego z filmami. Dla mnie jest aktorem, nie kumplem czy sąsiadem z kamienicy. Niech sobie każdy aktor robi co chce, niech tłucze żonę, uprawia satanizm, jest rasistą, jeździ po pijaku, nawołuje do zbrodni, mi to zwisa. Niech za te uczynki każdy zostanie prawnie osadzony i ukarany, ale o ile nie pójdzie ktoś za coś siedzieć do niech gra dalej i cieszy oko.

Dobrze tam brałeś udział w dyskusji z ludźmi którzy chcą bronić ten film heh:) Słabe to mało powiedziane, nie ważne czy reebot czy uniwersum( czym widać dzieci dzisiejsze się podniecałą od razu) czy cokolwiek innego, po prostu żałosne że tak ten film wyglądał, mam nadziejęże zapomnę o nim i nigdy go nie zobaczę, jednocześnie wrócę do Mumii z 99 która jest genialnie zrobiona i zatręto wspomnienie tego marnego pseudofilmu...

Ale klasykę to ty szanuj. "Mumia" (1932) z Karloffem to dobry film i bajdurzenie, że jest marny jak na obecne standardy jest dla mnie czymś absurdalnym. Może i horrory z lat 30. już nikogo nie straszą, ale wciąż wzbudzają zachwyt wśród fanów gatunku. Film z 1999 to niewątpliwie przykład tego, iż z oryginalnego dzieła można zrobić coś nowego, w innym stylu i zapoczątkować tym samym niezależne uniwersum (kontynuacje i spin-offy o Królu Skorpionie - ich ocenę pozostawiam bez komentarza). "Mumię" z 1999 wspominam dobrze, gdyż była to udaną hybrydą horroru i filmu przygodowego. Kontynuacje poszły w kierunku kina przygodowego i akcji, co odbiło się negatywnie na serii.

Co do planowanego Dark Universe to akurat tutaj mamy podobne zdanie. Universal Pictures nie nauczyło się niczego po wpadce z "Dracula: Historia nieznana" i znów z horroru robią film akcji/przygodowy/superhero. Jak dla mnie to mogą już szykować kolejny restart, bo nowa "Mumia" będzie klapą nie tylko artystyczną ale i finansową (choć rzecz jasna mogę się mylić i jakimś cudem to coś odniesie sukces). Nawet jeśli powiedzie się z tym filmem to co dalej? Co prawda takie DC dobitnie udowadnia, że można w wielkim stylu podnieść się z kolan i po "MoS" [niesłusznie krytykowanym moim zdaniem] i dwóm prawdziwym porażkom artystycznym wypuściło "Wonder Woman", które obecnie zbiera pozytywne opinie śród krytyków i fanów. Jednak potwory Universal Pictures TO NIE superbohaterowie. Tutaj potrzebna byłaby inna, bardziej odważna wizja, ale niestety twórcy woleli pójść na skróty i tak oto zamiast horroru, który zaprezentowałby nowemu pokoleniu widowni czym były klasyczne potwory Universal Pictures mamy kolejnego Marvela. Tak, "Dracula: Historia nieznana" niczego ich nie nauczyło.

A ja tam sie ciesze jak to napisales ze nic ich to nie nauczylo bo zarowno Dracula jak i Mumia mi sie podobaly :)

Spoko, szanuje to. Każdy ma swój guilty pleasure i nie uważam, żeby było to czymś złym. Jak wyżej napisałem mnie "Dracula Untold" nie zachwycił. Co do nowej "Mumii" to wole poczekać z ostateczną oceną (filmu jeszcze nie widziałem), niemniej już zapowiedziana koncepcja tworzenia uniwersum potworów na wzór filmowych franczyz Marvela lub DC jest zupełnie nietrafiona. Dla mnie oni pozostaną jedynymi słusznymi potworami Universal Pictures [ http://www.dreadcentral.com/wp-content/uploads/2014/10/wallpaper.jpg ]

Zgadzam się. Nie spodziewam się niczego dobrego.

czy ja wiem, jak nie zobaczymy to trudno gdybac, a nóż bedzie cos dobrego ;)

znakomitą przygodówkę to masz Indiana Jones, mumia z 1999 roku to mizerny film ...

oba to dobre przygodówki, osobiście wolę Mumie z 1999, Ty wolisz Indiane i ok

filmy z doktorem Jonesem są oparte na książkach naukowców który szukali lokalizacji arki przymierza albo grala, Spielberg odrobił lekcje i wykorzystał w swoich filmach pewne badania oraz teorie. Trylogia Idiana to najwyższej klasy kino przygodowe, filmy które wytrzymały próbę czasu, nie postarzał się na efektach, ma genialną muzykę, grę aktorską i zdjęcia ... Mumia to był b klasowiec na kazdym z dych poziomów, pamiętam jak wyszedłem z kina i poczułem się jak idiota który dał się okraść ...

Mumia z 1999 była typową,dziecinną przygodówką - udaną w rzeczy samej. Tym razem może wyjdzie im coś odrobinę bardziej 'dorosłego"...

tak samo się uda jak mroczne uniwesum dc również robione na siłę

ta dracula:historia nieznnana te zmialo byc super extra i pierwszym film w tym uniwersie i co i wyszla kaszana ze nawet film sie nie wlicza do tego beda robic jeszcze raz ..

Nie jest doroslej ;) No moze troszke...Ale ten film nie ma nic wspolnego z tamta Mumia ;) To nie jest zaden Reboot

Tak wyszło im... CGI i tylko to.

co fakt to fakt filmy z faserem byly i sa swietne

i będą przez długie lata, bo ciężko zrobić dobrą poważna przygodówkę na luzie i z humorem

o to to :)i z dobra obsada.

teraz to tylko efekty dają i myślą, że ludzie będą zadowoleni

o to to i samoloty i itp az do przesady i takie czasem nie realne,efekty efketami ale real najlepszy,bez stucznosci.

Nie będzie to samo co z 1999 ,ale zapowiada się ciekawie ;)

Debilizmem to jest ocenianie filmu, którego się nie oglądało.

Ja tam mam zamiar udać się na to do kina, zobaczymy ocenimy co z tego będzie. A po seansie będzie można coś dokładniejszego o tej produkcji powiedzieć. Na razie nie ma co oceniać bo brakuje nam informacji, do oceny mamy tylko zwiastun. ;)

Jak tak patrzę po zwiastunie to jest to raczej własna interpretacja tematu, a nie odcinanie kuponów od wersji z 1999 roku. A więc nie ma co tych filmów porównywać, zwłaszcza jak się jeszcze tej nowszej wersji nie widziało.

Mumia z 1999 to solidne kino familijne. Jednak temat Mumii zasługuje na porządny horror. Tom Cruise i Russel Crowe w obsadzie, duży budżet i jeśli scenariusz bedze dobry to dostaniemy świetne kino.

ta z 1999 to film dla ułomów, i przebija ją każda inna przygodówka z lat80tych ... Indiana Jones, Kopalnie króla Salomona albo Miłość Szmaragd i Krokodyl wybierz sobie.

Mówisz że każda przygotówka bije Mumie z 1999 i wymieniasz najlepsze przygotówki jakie istnieją... moim zdaniem najlepsza to nie jest to samo co każda. Mumia z 1999 była po prostu dobrym filmem miała klimat, ciekawe postacie, interesujący czarny charakter (jego historia była dramatyczna czemu sprzyjała dobra gra aktora), dobry humor, tajemnice, przygody. Chciało się to oglądać i kibicować bohaterom. Dobrze się bawiłem na tym filmem. O nowej wersji nie mogę powiedzieć niczego takiego. Tu jest tylko CGI i nic więcej. Jeśli Mumia z 1999 to film dla ułomów to jak nazwać Mumie z 2017? Film dla wodorostów?

Popieram, a trailer pokazuje jak bardzo będzie podobne do prawdziwej "MUMII"

Chyba właśnie robili tę mumię, by była straszniejsza od tej z 99 roku. Trochę bez sensu, ale jeszcze nie skreślam filmu, wolę obejrzeć, ale nie sądzę bym polubiła tak samo jak mumię z 99 roku, bo to świetna i przygoda i obsada i trochę horroru i humoru. Zobaczymy. Ciekawe jak im to wyjdzie, bo nie oglądałam tych filmów o których piszesz, więc nie wiem na ile zmarnowali te filmy :P. I wolę nie wiedzieć.

Obejrzę i wtedy się wypowiem, pewnie będzie i przygoda i humor ale więcej horroru, strasznych momentów, zobaczymy czy będzie fajny klimat. Mumie 1 i 2 mogę oglądać w nieskończoność, bardzo podoba mi się postać mumi :), dlatego 3 już tak bardzo mi się nie podobała, ale też była ciekawa. Mam nadzieję że kiedyś nie wymyślą by inne indiana jones zrobić, np więcej z tego horroru i dla "odświeżenia" bo to już w ogóle masakra by była, z innymi aktorami, pewnie bez klimatu i fajnych historii, bez świetnej muzyki itd. Tego na 100% nic by nie przebiło. Najlepiej właśnie lubię serię indiana Jones, potem mumię, potem przerwa i później jeszcze kilka innych przygodowych filmów jak o bibliotekarzu. Widziałam tez niemieckie, też były nawet ciekawe, ale to już nie to bo mumię i indianę mogę oglądać codziennie i się nie nudzi :). Pewnie tej nowej mumii nie zaliczę do ulubionych, ale pewnie nie będzie taka zła, mam nadzieję że też będzie ciekawa.

Dobrze że chociaż mumia 2017 to już całkiem inna historia i bohaterowie, więc można nie oceniać jej i nie porównywać do tej z 99 roku, ale chodzi po prostu o to, że np mam dzień że chcę obejrzeć film z mumią i pewnie będą wybierała tę starszą, mimo że w zwiastunie z 2017 nawet dużo się dzieje i poszli w innym kierunku bo będzie więcej akcji i horroru, ale jednak w "gorsze" dni lepiej sobie obejrzeć właśnie bardziej odprężającą przygodówkę :) niż taką przygodówkę- horror. Tak myślę że nie będzie tam też świetnych widoków i klimatu oraz tajemniczości czy napięcia jak w tamtej mumii. Ale swoje plusy pewnie mumia 2017 ma, więc obejrzę :).

Trochę bez sensu jest to Twoje podejście.

Mumia jest jedną z ikonicznych postaci kina grozy (w przeciwieństwie do Indiany Jonesa, także to raczej kiepski przykład). Fakt że kiedyś została wykorzystana w serii fajnych przygodówek nie znaczy że należy całkiem zmienić podejście do tej postaci, ani też że nie ma już widzów czekających na kolejny horror w tej tematyce.

To że wiele osób woli się odprężyć przy seansie przygodówki nie znaczy że nie ma też dość licznej grupy widzów wolących spędzić wieczór z jakimś horrorem (czego najlepszym dowodem są liczne maratony z horrorami).

Dlatego wyraziłam tylko swoją opinię, a nie że ogólnie bez sensu robić taki film, tylko że ja raczej będę wolała inne mumie, bo uwielbiam tą z 99 roku, horrory lubię też, ale bardziej przygodowe filmy. Jednak nie skreślam tego filmu, dobrze że powstał bo ludzie lubią horrory, pierwsza mumia nie pamiętam z którego roku była bardziej horrorem ale zestarzała się a z 99 roku to przygodówa- komedia, z elementami horroru, ale raczej mało go jest, więc jak ktoś chce więcej horroru, napięcia i tajemniczości to ta będzie lepsza dla takiej osoby. Ja jeszcze nie obejrzałam mumii z 2017, także jej nie oceniam. Wydałam tylko opinię co myślę w tej chwili o tym filmie, jeszcze go nie widząc. I tylko mówiąc o moich odczuciach, a nie innych, więc wiem że na pewno wielu osobom się film spodoba, mam nadzieję że mnie też, jak obejrzę to wystawię ocenę i napiszę jak mi się podobało, jednak czuję że będę i tak częściej oglądać mumię z 99 roku, zależy właśnie w jakim nastroju będę czy bardziej na horror czy przygodówkę :). Dobra zagmatwałam ale tak jak pisze uwielbiam mumię z 99 roku, wiem że filmów o mumii może być dużo, tak jak o wampirach, duchach, wilkołakach itd, napisałam że historia, jak i postacie, miejsce, i gatunek jest całkiem inny w mumii z 2017 niż w mumii z 99 roku, więc to żaden reebok, plagiat czy jak nazwać tak nazwać, może się spodobać wielu osobom, mam nadzieję że mnie też :). I tyle :).

Tylko że ten film z 2017 próbował być horrorem, a jednocześnie miał pełno komediowych wstawek i typowych scen akcji, i ogólnie był tak niespójny w tonie i fabule i tak chaotyczny, że nie mógł zostać uznany za udany.
W dodatku te wszystkie pożyczki z innych filmów i klasycznych motywów.
Nie ma w tym zupełnie nic oryginalnego.
Miało być mrocznie i strasznie, jednak gdy tylko widzowie zaczynali się wczuwać w atmosferę horroru, to ta atmosfera nagle się zmieniała. I potem skakała z jednego gatunku do drugiego.
Ten film sam nie wie, jakim gatunkiem chce być i o jakim tonie.
Ogólnie, miał potencjał, jednak zmarnowany.
Główny bohater nie wypadł wiarygodnie, tak jak jego więź z Jenny.
Najlepiej wypadł tutaj Russell Crowe. Szkoda tylko, że odgrywana przez niego postać nie dostała więcej czasu ekranowego.
A końcówka filmu to już w ogóle rozczarowanie - sklecona na szybko i nieprzemyślana.

Tak że ogólnie wychodzi z tego 3/10.

Raczej takie założenie przed obejrzeniem filmu to debilizm.

Patrząc po trailerze, to raz, że odgrzewany kotlet, dwa, że szykuje się klapa i gniot.

Panie władco pączków z PCV, jeżeli uważasz Władcę za debilny film i twierdzisz, że stare Mumie nie miały klimatu, to pogratulować

Paczki z vinyli uwielbiam, z pcv to masz pomyślunek :)
Wladca pierscionka to mega infantylne widowisko dla dzieci, z nachalnie wciskanym etosem dobra, z bardzo przejaskrawionymi postaciami jedno-formatowymi. Najbardziej przeraklamowne gowno w historii kina.
O starej mumii nic nie wspomnialem nawet.

Ehh ale przecież cały temat dotyczy porównania starych Mumii z próbami nakręcenia nowej, co McLLovin zaznaczył w swojej wypowiedzi. Skoro odnosisz się do jego postu, to odnosisz się również do Mumii.
Władca Pierścieni (jeśli już a nie jakiegoś pierścionka) jest trylogią filmową opartą na nieśmiertelnej trylogii pisarskiej Tolkiena. To jest jego świat, przez niego wymyślone, postacie są celowo kontrastowe, aby pokazać charaktery ludzkie dobitnie. Tak to ma być. Nie jest to infantylne widowisko dla dzieci. Gdy ja byłem w kinie na premierze każdej z części (rok po roku), to nie za bardzo widziałem dzieciaków w kinie, wyobraź sobie, że nie.
Nie wyobrażam sobie, żeby pomyślunek był zbudowany z PCV, aż takiej wyobraźni nie mam.

chemasie. Co sprawiło, że zmieniłeś avatar? Boisz się? A może wstydzisz?
Już wiem czego się wstydzisz. Że wykazałem twoje dyletanctwo i niewiedze.

łazisz za mną jak piesek, bardzo mnie to cieszy, lubię przyjacielskie czworonogi
bez odpowiedzi

Nie odnosze sie do Mumii, tylko o tym, ze zgrywasz experta i pierdzisz jakies filozofie, a w ulubionych masz to hobbitowe badziewie, no to w tym momencie tracisz na wiarygodnosci tak jakby :)
Poza tym, to nie odrozniasz sarkazmu, bo celowo kpie z tego filmu, nazywajac go Wladca pierscionka.
Boszee kochany wiem kto wymyslil ten niziołkowy szajs, wiem, ze to Tolkien, co nie zmienia faktu, ze jest to bardzo jedno-wymiarowy film, jest zlo i dobro i to tyle w skrocie o tym dziele. I ta zalosna proba gloryfikacji dobra ojoj, albo orkowie, ktorzy dostaja zawsze wpier-dol od grupki przydupasow, chociaz jest ich 20x wiecej, to jednym slowem oponentami sa jakies totalne plastikowe figurki bez mozgow, ktore sluza jako worki treningowe. Dla mnie to poracha.
Jest to seria dla dzieci, no niestety, ale takie sa fakty.

"...Nie wyobrażam sobie, żeby pomyślunek był zbudowany z PCV, aż takiej wyobraźni nie mam."

Matko jedyna, ty tak serio? Przenosnia, alegoria, radze poczytac o tych znaczeniach.

to nie jest badziewie i koniec dyskusji

PS bez odpowiedzi

Mumia ma być horrorem. Mam nadzieję że taka będzie...

NIe jest horrorem.....problem tego filmu polega na tym ze nie wie czym chce byc....srednia akcja sredni horror srednia przygoda....do tego zero chemii miedzy Cruisem a Wallace...Universal chce kawalek ciasta Marvela i Dc to widac szczegolnie na poczatku seansu z logo Dark Universe a potem z Russelem Crowem i mega widoczym nawiazaniem do SHIELD...mialem nadzieje ze pojda "full dark" ale niestety najwidoczniej ktorys "menager" stwierdzil ze damy troche tu troche tam zeby z dzieci tez sciagnac troche kaski....5/10

Ten film nie jest nawet średni lecz tragiczny, niezdecydowany czym ma istotnie być. Przy tym zawiódł we wszystkich filmowych aspektach i gatunkach do jakich pretendował. Nie wiem nawet od czego zacząć krytykę.
Jak na kino przygodowe inspirowane Indianą Jonesem bądź "Mumią" z 1999 tej przygody jest tu malutko, wszystko sprowadza się do zaledwie kilku gagów oraz scen początkowych z rebeliantami. Jako horror prawie nie próbuje straszyć (to znów ledwie dwie sceny - tuż po katastrofie oraz w trakcie ucieczki z kościoła... to już film z Fraserem miał więcej strasznych ujęć we wnętrzu piramidy, z rozkładającą się i polującą mumią).

Na końcu zamieszczono agencję Crow'a robiąc film o "superbohateropotworach". Ten film chwilę trwa, a mimo tego żaden wątek nie został należycie poprowadzony, człowiek nim zdołał poczuć klimat jednego gatunku jest rzucany do kolejnego i ostatecznie wychodzi z kina drapiąc się po głowie gdyż nie wie co przed chwilą obejrzał.
Wiązałem pewne choć niewielkie nadzieję z tym filmem i nawet one nie zostały spełnione. Strata czasu.

Właśnie. "Ale to już było..."chciałoby się zanucić tę piosenkę Maryli Rodowicz. Po co znów kręcą to samo, czyli trzecią część?

zaden debilizm bo to zadnego zwiazku nie ma i nie ma miec ze wspomniana przez ciebie mumia.. to tak samo jakbys powiedzial ze Drakula powinna byc tylko jedna ta najstarasza i nikt juz nie powinien krecic pozniej filmu o drakuli...

miałem na niego nie iść bo opinie filmu słabe ale zrezygnowałem z grilla i tłustych kiełbas i wybrałem się. Bawiłem się przednio na filmie i stwierdzam że do mumii z weisz i fraserem nie ma co porównywać.