Najgorszy film z Bogartem jaki widziałem. Przez cały czas miałem nadzieję na jakieś zaskakujące rozwiązanie - na to, że to nie może być wszystko tak oczywiste i tak wprost prowadzące do jednego zakończenia. I raczej nie nazwałbym go filmem noir. Przyznaję - oryginalny. Ale to nie znaczy, że dobry...
Nie zgodzę się z tobą. Jest to jeden z lepszych filmów z Bogartem jakie widziałem. Choć on w sumie zagrał w prawie wszystkich dobrych, które widziałem. Ja daję 10/10. Nie wiem skąd u ciebie tak słaba ocena.
Ja rowniez jestem mocno zawiedziony i jak dla mnie chyba najslabszy noir
jaki dotychczas ogladalem :/
zgadzam się z założycielem tematu aczkolwiek u mnie ma on 7, nie jest to noir najwyższych lotów, aczkolwiek nowatorstwo filmu i role Bogarta i Bacall zasługują na wyższą notę.