Jak było powiedziane jak wieża rozpadnie do świata przedostaną jedna wielka masa potworów .Ja odniosłem wrażenie że Wieza się
rozpadłą z nią można powiedzieć prawie cały scenariusz .Film krótko mówiąc jest nudny,drętwy .Przedstawiony czarny charekter
grający Matthew McConaughey przypomina mi jego rolę w Dektywie co nie ma nic wspólnego z czarnym charakterem .postać nie budzi w lęku .
Dla mnie aktor nie poczuł tej roli dotyka rękami wchodząc do umysłu ofiar jak mamy Ręcę które leczą to można też odwrotnie .Tylko
że to nie wyszło .Jak mówiełem na początku wieża się rozpadła i to chyba już na początku filmu.3/10