Jestem fanem książek Kinga,za Mroczną wieżę póki co się nie zabieram ze względu na brak czasu.Obejrzałem wczoraj w kinie mając ogólne pojęcie o czym rzecz,bez oczekiwan na arcydzieło i nie zawiodłem się,jak najbardziej na plus.To film,nie książka,wali mnie to że Roland jest czarny,nie biały,że 7 tomów zmieścili w niecałe 2h - to jest film oparty na powieści.Jakby nikt nie wiedział że to na podstawie Kinga,to nie byłoby tego całego marudzenia.Po obejrzeniu mam zamiar zacząć pierwszy tom,i spodziewam się rewelacji,jak wiadomo książka zawsze lepsza.
Także nie sugerować się ocenami na Fb czy Imbd,bo to całkiem solidny kawał fantasy.
To jest trochę tak jakby 7 tomów Harrego Pottera zmieścić w 1,5h filmie. Na pewno dało by się sklecić sprawną i widowiskową opowieść o nastolatku który samotnie ( dla przyjaciół brakło czasu ekranowego) walczy z potężnym czarodziejem zdolnym zniszczyć świat. Ale czy to nadal było by to samo?
Racja,ale czy musi być to samo?Chyba nikt nie oczekiwał że ktokolwiek jest w stanie zrobić coś takiego,nie da się zmieścić 7 tomów w tak krótkim czasie.Wszyscy zawiedzeni filmem oczekiwali zwyczajnie niemożliwego,i stąd wielkie rozczarowania.Obejrzałem film oparty na historii przedstawionej w książce,nie wiernego jej odzwierciedlenia.Dostałem "Mroczną Wieżę" w pigułce.Teraz spokojnie mogę zabrać się za książę,doczytać to co zostało pominięte z wiadomych względów.
Dopiero doczytałem że to kontynuacja książki,teraz to już serio nie rozumiem tych narzekań...
Jak przeczytasz do końca to zrozumiesz. Nie chcę podpowiadać, by nie psuć przyjemności z czytania książek.
Luźne nawiązanie do cyklu Mroczna Wieża czy też kontynuacja nie powinna mieć tytułu Mroczna Wieża. Dlatego tyle narzekań (bo kontynuacją to to nie jest, a dlaczego sam zrozumiesz jak przeczytasz).
Zgadzam się, bardzo dobry film akcji z dobrymi efektami, wciągający. Dobrze się oglądało. Średnią filmwebu nie ma co się specjalnie sugerować, wystarczy spojrzeć na rankingi, które filmy i aktorzy są w czołówce. Ludzie tutaj głównie zachwycają się jakimiś nudnymi głupawymi serialami z Netflixa albo tzw. 'ambitnymi' filmami. Takie zmanierowane towarzystwo, które rżnie się na znawców filmu, a w rzeczywistości zachwycają się wszyscy tymi samymi 10 sztandarowymi filmami i kolejnymi przegadanymi serialami. Mroczna Wieża spokojnie zasługuje na 8/10 punktów, jak nie więcej.
Nie ma to jak kulturalna wymiana zdań,jeżeli prowokujesz do wojny na bluzgi to gratuluję pomysłowości i oryginalności.
Tyle że mi się nie chce.
Miłego dnia szlachcie i inteligencji życzę.
Ironicznie skomentowałem twój poziom argumentacji. Widocznie byłem nazbyt optymistyczny, uznając, że będziesz w stanie zrozumieć :)
nie wiem co widzicie w ty filmie (zacząłem czytać 1 tom dopiero), nuda, kicz i tandeta...
Co prawda nie czytałem żadnego tomu Mrocznej Wieży, natomiast film to kompletne pomieszanie gatunków od dramatu po sf, niestety w każdym z nich scenariuszowo niestety jest strasznie płaski ):
Co śmieszniejsze Filmweb film skategoryzował jako horror ;)
bo film, nie wie czym chce być, na dodatek efekty specjalne wyglądają fatalnie, z aktorów tylko Matthew wypadł wiarygodnie, a przez fatalny montaż (zwłaszcza podczas scen akcji) nie wiadomo co się aktualnie dzieje, no i to przeskakiwanie od sceny do sceny...
I tylko za niego te gwazdki :) - A 66 banki poszło zapewne za te podróże w czasie które trwały może z 10 minut ;)
Sam książki nie przeczytałem i uważam że film jest dobry.
Może dla kogoś kto ją przeczytał, jest to zawód, bo nie naśladuje książki, ale zaniżać ocenę dla filmu, tylko dlatego że nie odzwierciedla oczekiwań, to jakaś kpina.
Oczywiście argumentacja 3 panów powyżej jest mistrzowska :P
Czy ktoś w końcu w FilmWebie weźmie się za weryfikowanie fałszywych (opłacanych?) ocen filmów?
Ja również swietnie bawiłem sie ogladając ten film.... może dlatego ze nie czytałem książki ale może dlatego film mi sie podobał bo nie miałem do czego porównywać. A dzieki temu filmowi prawdopodobne jest że siegnę po książke
Też lubię taką tematykę niestety film mocno mnie zawiódł - Praktycznie niczego nie dowiadujemy się o bohaterach dodatkowo tyłową Mroczną Wieżę, widzimy z 5 sekund a i tak nie była tak ona powodem całej historii bo finał sprowadzał się do taniej nawalanki ):
Ocena i tak ciut zawyżona , nie wiem po co to pisze ponieważ wali mnie twój post . Kpina to twoja ocena , nie jest oparty na powieści bo praktycznie nic tam się nie zgadza .
Bastion, To , Wieże przeczytałem kilkakrotnie. Ekranizację Wieży oglądnąłem dziś po raz drugi od premiery i podtrzymuję swoją pierwszą ocenę. Jak na skompresowane kilkadziesiąt godzin lektury w półtorej godziny filmu jest dobrze/bardzo dobrze.
Cieszą mrugnięcia okiem i odnośniki dla "kumatych", a jednocześnie serce krwawi z tęsknoty za Susannah, Ejem i Eddiem.
PS. Gnoja, który w dubbingu przerobił "zapomina imienia swych ojców" na "zapomina kim jest" zajeba*łbym śmiechem i złym słowem.