Niezły dramat obyczajowy, zaledwie liźnięto tu kilka poważniejszych tematów, ale ogląda się dobrze. Pia Zadora która miała być największą atrakcją seansu poniżej oczekiwać- ten cwaniacki styl mówienia i głupiutka mina jakoś nie czynią z niej Lolity lat 80, a jedynie znośną aktorkę. Stacy Keach za to zagrał wzorowo i...

ciekawsze od filmu są nagrody za kreacje aktorskie i pokręcone losy całej tej pii zadory tu ojca swego uwodzącej na 6 lat przed duetem biedrzyńskiej z gajosem..

Szkoda tylko że żadnych napisów w sieci nie ma , a film zaskakująco dobry.

Nie widziałem filmu, więc nie będę go oceniał, ale soundtrack jest genialny (jak to zwykle
jest gdy odpowiada za niego Ennio Morricone). A jacyś debile i nie*****y uznali to za
najgorszą ścieżkę dźwiękową. Prawdziwy skandal.

Bardzo ciekawa i kontrowersyjna historia romansu córki z ojcem. Bardzo dobra gra aktorska (fantastyczny debiut Zadory, szkoda, że potem było gorzej...) i świetna muzyka. Ode mnie 8/10

Nominowali Morricone i Wellesa, zwłaszcza miał nominacje do złotych globów. Te maliny są naprawde poj*bane!!!!!!!!!!!!!!!!!!

to już Pia Zadory trzeba szukać gdzieś na końcu, jak to na filmwebie...