PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=7846}

Morderstwo w Orient Expressie

Murder on the Orient Express
7,3 15 578
ocen
7,3 10 1 15578
6,7 14
ocen krytyków
Morderstwo w Orient Expressie
powrót do forum filmu Morderstwo w Orient Expressie

Oscar

ocenił(a) film na 8

Bardzo lubię Ingrid Bergman, może i nie znam się na aktorstwie ale za co dostała tę nagrodę bo jakoś
nie mogę doszukać się kunsztu. Proszę bez gromów :-)

ocenił(a) film na 9
sam888

Szczerze mówiąc też nie bardzo rozumiem. Ale z nagrodami tak jest. Nie wiadomo, czym się kierują nagradzający. Może w tym przypadku chodziło o to, że ta jej lekko upośledzona bohaterka jest zabawna w swojej prostoduszności? Zgaduję, bo nie mam pojęcia :-) Już bardziej John Gielgud jako lokaj był bardziej wyrazisty.

ocenił(a) film na 8
wojteczek

Fakt z tymi nagrodami jest różnie Artysta też dostał i do dzisiaj nie wiem za co :-)

ocenił(a) film na 9
sam888

To chyba tak jest. Jest mnóstwo filmów, ról itd., które otrzymują nagrody (nie tylko Oscary) i człowiek patrzy, zastanawia się 'Za co ten Oscar, za co ta nagroda?'. Po czym zaczyna sam siebie przekonywać, że może coś w tym jest. Że może ten film jest tak dobry, że zasłużył.

Zgadzam się jednak, że rola Ingrid Bergman w 'Morderstwie....' nie jest jakaś szczególna.

sam888

Właśnie. W 2003 roku w kategorii najlepszy film oscara zgarnęło ''Chicago'', a o statuetkę rywalizowały takie tytuły jak: " Gangi Nowego Jorku'', ''Godziny'' czy " Pianista''.

użytkownik usunięty
sam888

Nie orientuję się jakie były pozostałe nominacje, ale może po prostu wszystkie inne były aż tak beznadziejne, że wybrano tę "najmniej najgorszą"? ;)

ocenił(a) film na 9

Coś w tym jest. Nie był to jakiś "mega" wybór ról drugoplanowych żeńskich. Z Bergman rywalizowały:
Diane Ladd za "Alicja już tu nie mieszka"
Valentina Cortese za "Noc amerykańską"
Talia Shire za "Ojciec chrzestny 2"
Madeline Kahn za "Płonące siodła"

Corstese i Shire były wyśmienite, ale moim zdaniem odegrały zaledwie "rólki" (mało ich było, zwłaszcza Shire dużo się w "Godfather 2" nie nagrała).
Kahn, klasa jak zawsze, ale Oscar za rolę w komedii/parodii ? To nie mogło się udać.
Ladd w ogóle nie zapadła mi w pamięć, co dla mnie ma już wymowne znaczenie ("Noc amerykańską" widzialem kilka lat temu, a Cortese wciąż pamiętam /scena z drzwiami :)/).

Ogólnie, dziwne nominacje. Jakbym już musiał, wybrałbym Cortese albo Kahn. No cóż, biorąc pod uwagę cały rok 1974, panie jakoś nie zachwyciły.
Mi bardzo się podobała Isela Vega w "Dajcie mi głowę Alfredo Garcii" ale bez szans na jakiekolwiek nominacje.

P.S.
Co do Bergman, zgadzam się z tym co przedstawił kolega poniżej.

de_Franco

W 1974 Karen Black stworzyła świetną kreację we "Wielkim Gatsbym", za którą została nagrodzona Złotym Globem w kategorii "Najlepsza aktorka drugoplanowa". Nie rozumiem dlaczego nie przyznano jej nawet nominacji do Oscara! Mam wrażenie że Akademia pominęła ją z rozmysłem, wyrachowanie.

de_Franco

Trochę przykro czytać ze Diane Ladd wogole nie rzuciła Ci się w oczy w „Alicji…” bo moim zdaniem była tam świetna i kradła sceny.

StormWoman

Fakt, nawet po wielu latach od obejrzenia filmu Diane Ladd pamiętam i w sumie z filmu zapamiętałem tylko, że grała tam fajną rolę :-) Moim zdaniem jej rola bardziej charakterystyczna Ingrid ale nie widziałem wszystkich nominowanych występów

sam888

Z dzisiejszego artykułu z KMFu: " Nagroda ta była chyba bardziej ukoronowaniem jej całej kariery, niż docenieniem roli w „Morderstwie…”. Przyznana została bowiem właściwie za jedną tylko scenę – kilkuminutowe, nakręcone na jednym ujęciu przesłuchanie.

Wydaje się, że nawet w samym filmie Lumeta były lepsze, bardziej zapadające w pamięć kreacje. Słynna Szwedka zdawała sobie zresztą z tego sprawę. Odbierając złotego rycerzyka po raz kolejny pokazała ogromną klasę, z rozbrajającą szczerością stwierdzając, że bardziej należał się on innej z nominowanych, Valentinie Cortese".

ikcibaZlewaP

Też uważam, że było to ukoronowanie całokształtu, niż tej sceny, która tak naprawdę jest niezauważalna jeśli popatrzy się na cały film.

ocenił(a) film na 8
kat_ja1

Dla mnie była to zauważalna rola. Była bardzo przekonująca w tej scenie. Fakt iż nakręcono ją bez dubli świadczy o profesjonaliźmie i kunszcie aktorki. Zgadzam się z przedmówcami odnośnie nagród: każdy ma swoje typy i nie ma tak, że wszystkim werdykt podpasuje. Dla mnie "Artysta" i "Chicago" zasłużone, aczkolwiek ten drugi konkurencję miał zacną.

ikcibaZlewaP

Jeśli tak to nie rozumiem Akademii. Bergman dostała Oscara który miał być ukoronowaniem całej Jej kariery (chociaż miała już dwa na koncie) za nieciekawa role w „Orient Expresie”, zaś Glenn Close nadal bez nagrody...

ocenił(a) film na 7
sam888

Kate Winslet powiedziała jak to jest z Oscarami, gdy miała zerowe konto. O tutaj:
https://www.youtube.com/watch?v=EjDufjtIr1M

sam888

Pewnie za całokształt, tak samo jak di Caprio dostał Oskara za „Zajawę”, gdzie wypadł miernie, a Mark Rylance za rolę w „Moście szpiegów”, gdzie tak samo nie powalił nikogo na kolana swoją grą.

ocenił(a) film na 8
Gew

Racja, moim zdaniem Bacall bardziej zasługuje tutaj na Oscara za rolę drugoplanową. Swoją drogą Oscara dostała dopiero w 2009, i to honorowego. Na 'odchodne', 5 lat przed śmiercią. Ingrid w 1974 była starsza i dłużej w Hollywood, pewnie rzeczywiście coś na kształt całokształtu.

TomaszZych

Zgadzam się. Bacall zrobiła lepsze wrażenie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones