Emmerich dokonał czegoś nieprawdopodobnego. Ten film powinien być wieczny i oglądany przez każdego studenta sztuki filmowej! Gdyby zebrać wszystkie najgorsze pomysły na film, wszystkie najbardziej wyświechtane kalki kina katastroficznego, wszystkie najbardziej niestrawne banały, cały ich absurdalny patos, koszmarne błędy montażowe, tragiczne aktorstwo i możliwie najgorzej dobraną obsadę, wznieść się na wyżyny braku logiki, konsekwencji i w góry głupoty, odebrać sens, prawdopodobieństwo i dodać plastikowe efekty specjalne oraz uwielbienie dla amerykańskiej flagi, to i tak wyszłoby coś, co Monfallowi mogłoby by tylko buty czyścić.
Mówcie co chcecie, zrobienie czegoś aż tak złego, spapranego maksymalnie na każdym możliwym poziomie wymaga talentu. Ten film to Xanadu filmów katastroficznych. Powinien być obejrzany i zapamiętany:)