Dokument, który zadaje dziesiątki ważnych pytań, na które nie ma prostych odpowiedzi. Najlepiej jego istotę oddaje scena z filmu Skrzypek na dachu, w której Tewje mleczarz boryka się z udzieleniem samemu sobie odpowiedzi i jego "z jednej strony.....z drugiej strony....". Taki też jest Acasa, mój dom. Z jednej strony dziewięcioro dzieci i ich rodzice żyli w doskonałej harmonii z przyrodą przez 20 lat i wyglądało to niemalże romantycznie. Z drugiej strony jest jednak oczywiste, że dzieci te zostały absolutnie zaniedbane, nie umieją czytać, brakuje im podstawowych umiejętności społecznych. Między naturą a kulturą, między wolnością a odpowiedzialnością. Nie ma prostych odpowiedzi.