Strasznie się wynudziłem, niby fajne teksty wujka, ale zachowanie tego karzełka na tyle denerwujące, że od połowy filmu zacząłem go przewijać do "ciekawszych" momentów, licząc, że takie będą. 3/10
Zachowanie "karzełka" Cię denerwuję? Bo co był wierny swojej dziewczynie? I co miałeś na myśli pisząc "...zacząłem go przewijać do ciekawszych momentów..."?
Tak, denerwuje mnie! Jak można nie widzieć wyrachowania i tak poddać się kobiecie, on zachowywał się gorzej niżby był "pod pantoflem". Był wierny, ale po co? Po to, żeby go w końcu rzuciła, a przez tą swoją "ślepą" wiarę odrzucił coś lepszego, pewnie trwalszego i na pewno szczerego od strony tenisistki. Pisząc ciekawsze momenty użyłem przenośni, która w moim mniemaniu jest zrozumiała, czy po prostu zacząłem przeskakiwać film, co minutę, dwie lub co scenę, sceny.