Raczej właścicielka tej sukienki już nie żyła :P Ja spodziewałem się że Pies podaruje ją wybranej przez siebie osobie, w tym przypadku Aimee i na końcu ona ją ubierze. Mogli chociaż zakończyć ten wątek.

Raczej oczywiste jest, że właścicielka sukienki nie przeżyła apokalipsy, dlatego pies mieszka sam.

Ja odebrałam to troszkę w sposób metafory - Joel nakrzyczał na Boy’a, gdy ten pobiegł po sukienkę i naraził ich na niebezpieczeństwo, wtedy rozstali się. Później piesek wrócił do Joela, ale bez sukienki. Mogło to symbolizować, że Boy wybrał Joela, pogodził się z utratą poprzedniej właścicielki i w ten sposób okazał, że zależy mu na chłopaku. Być może rozwiną ten wątek w drugiej części, o ile taka powstanie i wyniknie z tego coś innego.

Podoba mi się Twoja interpretacja :) Też właśnie zauważyłam, że Boy wrócił bez sukienki.

Nie wszystko musi być wyjaśnione, a takie niedokończone wątki też są potrzebne :)

Gdybym robiła sequel to nie zostawiłabym tej czerwonej sukienki w spokoju :)