Po pierwsze Rosjanie potrafią o wiele wiele lepiej (Straż Nocna , Straż Dzienna, Przenicowany Świat, to jedne z najlepszch filmów SF na Świecie) po drugie fabuła wątku zdradzającej żony totalnie zawalona. Facet po 5 latach milczenia nie dzwoni do żony, ani z pracy, ani z MacDonalna ... nie dzoni nigdy. Po drugie ta kobieta nie była nic warta, obraz jej życia, wartości, pozycjonował ją na śmietniku. O takie kobiety nikt nie walczy, zwłaszcza po 5 latach separacji. Sam obraz katastrofy dosyć zgrabny, efekty specjalne I klasa, Widać za mało statystów w wielu scenach i bardzo sztampowe "zagrania". Podsumowując, Rosjanie potrafią duuuużo lepiej niż na tym filmie.