W formie przypomina trochę "Generała" - dużo się dzieje. Mamy tu szpiegów, kanibalów, "nawiedzony" statek i nurkowanie na dnie morza (świetnie nakręcone jak na rok powstania). Strona komediowa nie dominuje, ale też nie zawodzi.
Osobiście nazwałem film prekursorem kina przygodowe popularnego w latach 30. Co prawda osobiście oceniłem film ciut niżej, ale cieszy mnie fakt, że nieme kino po latach gości nie tylko w internecie, ale też w telewizji.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.