pewnie większość zagorzałych "ZmierzchoManianków" dała tu ocenę niższą niż 3 ;)
Osobiście znam człowieczków, któzy twierdzą, że wszystkie filmy starsze niż rok 2010, są niewarte obejrzenia i oceniają za sam ten fakt. I żadne argumenty nie trafiają do ich tzw: móżdżków...

Ja też takiego znam, mój dobry kumpel, ale nie "człowieczek" tylko 40-letni stary koń.

wow... mój "człowieczek" ma zaledwie dwie dyszki na karku. Uwielbia horrory... a na pytanie, czy kiedykolwiek widział Obcego, czy Poltergeista, bądź jakąkolwiek klasykę w temacie? odparł... A po co?

Byłem na wszystkich "Obcych" w kinie oprócz pierwszego z 1979 roku. "Obcy decydujące starcie" oglądałem jeszcze w PRL jako nastolatek i bardzo mi się podobał. Oceniłbym go dzisiaj jako thriller sci-fi.
A ten cały "Zmierzch" to w ogóle horror jest?
Ten mój znajomy strasznie się jarał tym filmem i energicznie mi go polecał, że fajny i żebym powiedział, co o nim myślę. Obejrzałem z pół godziny pierwszej części i skapitulowałem:-)

Hehe :) Ja w kinie na obcym niestety nie byłam, bo byłam zaledwie dzieckiem, kiedy druga i trzecia część wchodziły na ekran, ale na 4 już poszłam z wycieczką szkolną, jako nastolatka. Ale pamiętam, że kiedy stuknęła mi któraś "nastka" moi rodzice oglądali Decydujące Starcie i dosiadłam się. I tak naprawdę od tego zaczęła się moja przygoda z 'Obcymi" A także moja sympatia do filmów sci-fi, jak i horrorów.
A co do Zmierzchu... To ten tytuł nawet nie rozumie znaczenia słowa HORROR...
Któregoś razu po ogromnej fascynacji tym filmem mojej przyjaciółki, postanowiłam, że także obejrzę. Zaczęłam... i na końcu zapytałam się samej siebie: na co ja w ogóle straciłam czas właśnie? No a fascynacja tym filmem rozrastała się z części na część. Wysłuchiwałam peanów koleżanek na ten temat. Szczególnie po zakończeniu serii. A także na temat samych książek.
Więc niestety dla mnie, pomyślałam sobie... Może z czasem, po latach, następne części były lepsze... Tak więc dałam się namówić... I obejrzałam resztę...
Do tej pory zdumiewa mnie, że dałam radę przez to przejść i nie doznać trwałej traumy... Chociaż było niebezpiecznie blisko. Bo nawet moja kochana rodzicielka, a zarazem wielka fanka wszelakich romansów... stwierdziła, że większego badziewia, to nie widziała ;)

No to wreszcie jest horror, czy romans??;-)
Nie mam zamiaru kogokolwiek krytykować, że mu się "Zmierzch" podoba, zwłaszcza że - jak wspomniałem - nie oglądałem nawet całości pierwszej części. Jeden lubi ogórki, a drugi ogrodnika córki.
Podobno "Hobbit" to coś podobnego. Miałem okazję pójść za friko z kuzynem, bo podłapał od siostry dwa darmowe bilety. Niestety, albo "stety", niezbyt dobrze się czułem po wypiciu i musiałem zrezygnować. Ale podobno nie ma czego żałować, bo prócz efektów trójwymiarowości film jest długi i nudny jak srajtaśma;-)

Jestem z rocznika 91 nie miałem szans iść na Obcego 8 pasażera Nostromo czy Martwe zło do kina ale mimo to uważam że takie filmy już nie powstają. Co więcej Obcy 2 i 4 to kicze moim zdaniem więc od wieki wieków ludzie partolili dobre marki. Teraz mamy Wampiry lalusie, Zombi greje i cokolwiek co trafia w gusta młodzieży a my starzy wyjadacze musimy wracać do filmów z lat 80-90 :(

Nie jestem pewien, ale "Martwe zło" chyba nie było puszczane w Polsce w kinach, choć gdyby nawet to i tak byłbym na to za mały.
Wszystkie części "Obcych" mi się podobały, choć faktem jest, iż każdy się różni od reszty.

Martwe zło królowało na VHS'ach i było rewolucją horroru.

Muszę przyznań, że argumenty trafne ale obawiam się, że to kwestia gustu. Ludzie mają je różne, upodobania też i w sumie świat polegający na różnorodności chyba nie jest taki zły?:) Wszystko ma swoje plusy i minusy a ten film to przede wszystkim jest bardzo specyficzny i ja np. wiem, że już więcej tego typu nie obejrzę (inna sprawa, że dopiero po wszystkim trafiłam na to, że to film o bardzo specyficznym gatunku w gatunku), kompletnie nie moja bajka delikatnie mówiąc, wystarczy że jeden zmęczyłam. A jeśli o filmach typu chatka w lesie mowa, to mogę osobiście polecić kilka powstałych później;) : Dom w głębi lasu, Dom szaleńców i Hotel zła2. Pozdrawiam.

3/10

OCENA IDIOTY Z NISKIM ILORAZEM INTELIGENCJI KTÓRY NIGDY NIE BYŁ KARMIONY PIERSIĄ. No i potem wychodzi takie 3/10 to ma to co masz w majtkach w porywach do 4 cm XD

Ludzie mają różne gusta. To, że ktoś dał SUPER NIESAMOWITEMU KLASYKOWI KINA ocenę mniejszą niż 7, to nie znaczy, że nie oglądał, jest ignorantem albo fanem Zmierzchu, ogarnijcie się. Oglądałam sporo horrorów, w tym niektóre klasyki (nie wszystkie, bo niektóre wiem, że nie są w moim klimacie) i ten mi się po prostu nudził i dłużył. Plus za sam zamysł i za efekty, ale jakoś nie przemówił do mnie ten film mimo to. Taki do obejrzenia raz i już więcej nie. I nie obchodzi mnie, że to klasyka kina i musi mi się podobać. Wcale nie musi ;)