masakra? przecież przez cały film Maria Antonina jest ukazana w bardzo współczesnym świetle dziewczyny 21 wieku.
Zgadzam się co do zabawnego przedstawienia młodej Marii Antoniny. Świat bogactwa i luksusów... a pokazano z czym musiały borykać się młode kobiety z szlachetnym pochodzeniem. (chociażby scena porannej toalety). Urocza była również scena z owieczką. Mam nadzieję ponownie obejrzeć film gdyż poprzednio całego się nie udało.
Reżyserka słynie z tego, że przemyca "współczesność" do filmów historycznych (w jednej scenie widać nawet samolot na niebie) ;)