Tak właśnie, w wersji emitowanej wczoraj na TVNie, nazywał się Master Blaster. Chyba jedno z bardziej spapranych tłumaczeń, pewne rzeczy lepiej pozostawić w oryginale.
Pewnie chodziło o to, by było w miarę zrozumiałe dla przeciętnego widza. "Master-Blaster" niby wiadomo o co chodzi, ale nie każdy skuma. Na Pulsie było "Szuja-psuja" :D. W oryginale zostawił Polsat w latach 90. Nie pamiętam jak w TVP zrobili.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.