Film mnie nie ujął,przeciwnie jedynie poirytowal... Tak naprawdę nic nie wiemy o dzieciństwie Jezusa,a więc wszystko co tu zobaczyliśmy to czyste domysły filmowców Hollywoodu... A co za tym idzie... Każdy kto wziąłby na warsztat ten temat,przedstawiłby własne 'widzi mi się'.... I stąd moja ocena!