Film w bardzo dobrej obsadzie: Woody Allen, Mia Farrow, nieżyjący już Sydney Pollock, Juliette Lewis, Liam Neeson. Te pogaduchy o relacjach małżeńskich i pozamałżeńskich nawet interesujące, choć nie porywające. Widziałem już lepsze filmy mistrza intelektu („Śpioch”, „Bierz forsę i w nogi”). W „Mężach...” nie razi niechlujna, rozbiegana praca kamery, bo widz skupia się głównie na dialogach.