PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1019}

Lot nad kukułczym gniazdem

One Flew Over the Cuckoo's Nest
8,5 406 761
ocen
8,5 10 1 406761
8,7 48
ocen krytyków
Lot nad kukułczym gniazdem
powrót do forum filmu Lot nad kukułczym gniazdem

Niepojętym jest dla mnie jak ci dziesiątkowcy (10/10) oceniają film, na jakiej zasadzie? Intryguje mnie to, a jednocześnie bawią mnie teksty typu:
Nie dorosłeś do takiego filmu
-||- tematu
Nieuważnie oglądałeś
Nie zrozumiałeś go

Jakbym czytał Korwinistów którzy jadą po wszystkich jakby się mieli pochlastać że ktoś ośmielił się skrytykować ich wodza, guru JKM. A jak dochodzi do dyskusji, to jest ona tak merytoryczna że aby ją zaakcentować, na końcu dodają "... ty lewacka kur.wo". Bez znaczenia jest oczywiście fakt że JKM nie przekroczył na żadnych wyborach 3%, ważne że chłopaczyna na forum może się wykazać.

Do czego zmierzam. Film "Lot nad kukułczym gniazdem" nie jest zły w swojej klasie i absolutnie jestem w stanie zrozumieć że w tamtych czasach (lata 70) ten film łamał tabu, wytykał, rządowi, systemowi (bo to nie tylko o psychiatryki chodzi) niesamowite nadużycia i co było nowatorskie w swoich czasach oraz odważne... no ale właśnie, BYŁO! Gdyby nie to że mamy 2014 rok i wiele PODOBNYCH (łamiących tabu) filmów po 1975 to może byłbym skłonny dać z 9/10, a nawet 10!!
Tylko że jesteśmy (nie wiem jak inni) z pareset filmów o przodu i Lot nad... już nie robi takiego wrażenia. Nie jest to kwestia zrozumienia czy empatii (uwierzcie mi, jestem empatą:)) tylko uczciwości wobec kinematografii komercyjnej. Film na tak wysoką ocenę - 8.6 ma mieć argumenty, atuty, a tu niestety mamy tylko 1: Tematyka - jak wyżej wspomniałem, trudna, łamiąca tabu, ale przerobiona wielokrotnie do 2014r.
Sumienie mi nie pozwala aby zestawić ten film z takimi klasykami jak: Kasyno, Zielona mila, Forest Gump, Braveheart czy Prestiż (no dobra, to jeszcze nie klasyk ;p)
Dla mnie film powyżej 8 ma być conajmniej dobry pod każdym względem i mieć klimat, problem jest taki że "Lot nad kukułczym gniazdem" jest filmem... prostym!! 1 budynek/miejsce akcji, prosta historia, nieskomplikowane wątki, role mimo że dobrze zagrane, to płytkie postaci, ciężko wcielić się w jakąś postać (wzorem tego typu jest dla mnie film "Kasyno" z wybitnymi kreacjami), film nie rozpalił we mnie iskry emocji, co jest dla mnie rażące, bo o to w tym filmie powinno chodzić, o wstrząśnięcie widzem, ma się poczuć jak uderzony obuchem, a tu przeleciały 2:20h i nic, nie ma o czym rozmyślać, nie utożsamiam się z bólem pacjentów szpitala, być może akurat źle wybrałem termin, ale raczej mam dzisiaj neutralny dzień, więc oceniam sprawiedliwie moim zdaniem. Film w gruncie rzeczy o niczym, bez sedna i błagam was, bez tekstów typu "bo każdy osobno powinien dopisać sobie puentę, znaleźć w tym kropkę nad i". Ten film nie dał mi argumentów żeby szukać puenty, żeby po prostu zastanowić się nad nim, zastanowić się nad sobą.

Mam nieodparte wrażenie że ludzie lubią sobie wmawiać na siłę że jakaś rzecz (w tym wypadku film) ma w sobie pewną wartość, jakąś moc, magie, przez co są za nią walczyć, nawet nie mając argumentów na obronę. Kolejna sprawa że forum niestety w dużej mierze przyczynia się do wystawienia oceny przez widzów, to jest tzw. owczy pęd- większość pozytywnych ocen (głównie 10/10) powoduje że osoba z małym poczuciem własnej estetyki opiera się właśnie na tej nieuzasadnionej ocenie innych.

Zastanawiałem się nad 7/10, ale jestem przeciwieństwem owieczki, to w ramach buntu- 6/10 ;p

Ps
Interesuje mnie przede wszystkim wasze kryteria oceny oraz argumenty które was przekonały do wystawienia oceny powyżej 8, a nie wywody jaki to ja głupi i płytki, bo to mnie osobiście mało interesuje kto co ma o mnie do powiedzenia siedząc za monitorem i kompletnie mnie nie znając.

ocenił(a) film na 10
krisimovie

Większość daje 10/10, ponieważ w/g mnie ten film jest cudowny. Jest wzruszający, chwilami wesoły, aż chce się oglądać. Fabuła i wszystko, całe ukazanie filmu robi wrażenie. Tobie nie za bardzo się spodobał, okey, ale dla mnie to jest film fenomenalny. Zawsze mogę oglądać. Pozdro.

ocenił(a) film na 6
arnie47

"wzruszający, chwilami wesoły" i to tyle? To można pod wszystko podciągnąć. A fabuła? Prosta jak drut!!

No fakt, klimacik może się niektórym podobać, tego nie neguje, ale zdecydowanie nie zasługuje to na 10.

ocenił(a) film na 9
krisimovie

Każdemu podoba się coś innego. To jest ekranizacja książki, więc jeśli nie czytałeś książki to nie wiesz o co w tym dokładnie chodzi. I fabuła nie jest już wtedy taka prosta.

ocenił(a) film na 6
SkomPy124

Oh, zawsze na siłe znajdujesz argumenty? Nawet jak sa niedorzeczne?

Książka to książka, film to film, zapamiętaj.
Scenarzysta tak ma odzwierciedlić książkę żeby wszystko było jasne. Więc może powiedz jakie to KLUCZOWE sceny/informacje mnie ominęły, będę wdzięczny;)

krisimovie

Nie, scenarzysta wcale nie musi odzwierciedlać książki. Bo film nie jest kopią ani zwierciadłem.

ocenił(a) film na 6
zweistein

Jesli jest adaptacją, to powinno się w tym filmie znaleźć wszystko co jest potrzebne aby go zrozumieć.

krisimovie

A jeśli książka jest tylko punktem wyjścia i reżyser zamierza tworzyć po swojemu, a nie odtwarzać?

ocenił(a) film na 6
zweistein

BEZ ZNACZENIA!!! Film ma mieć sens, bez znaczenia czy przedtem czytałaś/eś książke, komiks czy też nie. Po to jest scenarzysta żeby książke przerobił na film.

krisimovie

Czy gdziekolwiek twierdziłem co innego?
Film musi działać bez "pomocy" książkowego oryginału.
Chodziło mi o to, że wierność wobec tego oryginału nie jest wymagana ani konieczna.

ocenił(a) film na 6
zweistein

Więc w czym problem?-,-

krisimovie

Może w zdaniu:
"Scenarzysta tak ma odzwierciedlić książkę żeby wszystko było jasne"?

ocenił(a) film na 6
zweistein

Aż mnie zakręciłeś już tą gadką!!
Sprawdziłem dla pewności słowo odzwierciedlić i mylnie je tłumaczysz. "Odzwierciedlić" nie oznacza skopiować, a bardziej 'uwzględnić'
Tak więc scenarzysta musi uwzględnić scenariusz książki pisząc scenariusz do filmu.
Mąciwoda z Ciebie ;d

krisimovie

... ale też odbić i odtworzyć...
OK, fakt: trochę próbowałem zamącić. ;)

ocenił(a) film na 10
krisimovie

No właśnie klimat jest super. No nic mamy inne zdanie, ale to nie szkodzi. Myślę, że odpowiedziałem ci na pytanie tak jak chciałeś, nie czepiając się.

ocenił(a) film na 6
arnie47

Zresztą, chyba innej oceny jak 10, to Ty nie znasz haha. A ci niezniszczalni, błagam...

ocenił(a) film na 10
krisimovie

No już się mnie nie czepiaj. Daje dychy, bo mogę jak mi się jakiś film podoba. Rozumiem, że jesteś wymagającym widzem okey, szanuję to, ale ja aż taki wymagający nie jestem xD

ocenił(a) film na 6
arnie47

Też bym tak chciał hahaha ^^

arnie47

Po pierwsze niestandardowość tematu.
Po drugie wspaniałe aktorstwo.
Po trzecie przedstawienie - idealnie dobrana sceneria do tego filmu - dobrze oddaje książkę.
Po czwarte klimat - nie da się zdefiniować czymże on jest, ale jest.
I mimo że od tamtych czasów powstało tak wiele filmów, to ciężko znaleźć jakiś warty uwagi, bo albo pokolorowany, albo nudny, albo nierealistyczny, albo po prostu głupi. Moim zdaniem 10 to ocena dla filmów które warto obejrzeć - a ten z pewnością do nich należy.

ocenił(a) film na 10
AndcRew

Zgadza się.

krisimovie

Najprostsza odpowiedź - to jest ranking filmwebu. Mówi
samo za siebie. Ja nie potrafię pojąć, co ludzie widzą
w Skazanych na Schawschank, o zgrozo, film nudny
jak cholera. Szczególnie, że takie historie o więzieniu,
rygorze, przemocy - mają potencjał. Oczekuję czegoś
mocnego, co wryje się w pamięć, a nie środków na sen.
Jeszcze jeden wielki absurd, to Hobbit na 10 miejscu...
błagam...zwykła bajeczka dla dzieci.

ocenił(a) film na 10
GodWhore

Pozwalam sobie zacytować Ciebie: "Gdyby nie to że mamy 2014 rok i wiele PODOBNYCH (łamiących tabu) filmów po 1975 to może byłbym skłonny dać z 9/10, a nawet 10!! Tylko że jesteśmy (nie wiem jak inni) z pareset filmów o przodu i Lot nad... już nie robi takiego wrażenia."
Przeczytaj uważnie. Jeszcze raz. Błąd logiczny i to ogromny, bo decydujący o Twojej ocenie i rozumieniu "stare - nowe."
Drugie wyłożenie się: interesują Cię tylko argumenty i kryteria wystawienia ocen, ale połowę swojej długiej wypowiedzi poświęcasz czemuś wręcz przeciwnemu.

ocenił(a) film na 8
GodWhore

Mi na przykład obydwa wymienione przez ciebie filmy strasznie się podobały, więc widzisz, to kwestia gustu, a często nawet okoliczności oglądania filmu

Wictorias

No co ty nie powiesz.

ocenił(a) film na 8
krisimovie

Widziałam już tyle filmów, że mogę się na czymś wzorować. Muszę przyznać, że wiele z tych "wybitnych" i oscarowych filmów wcale nie powala, a raczej porusza jakiś problem często w dramatyczny sposób, jednak to nie wszystko co powinien mieć film najwyższej klasy. Jak dla mnie 8/10 był bardzo dobry, zabawny, podnoszący na duchu, ale brakowało mu (jak dla mnie) tego czegoś, momentami wciągał, jednak film na 10 powinien zachwycać każdą sceną. Co do twojej opinii, w większości mogę się zgodzić. Nie rozumiem ludzi, którzy stawiają 10/10, a jeśli ktoś się nie zgadza, ich jedynym argumentem jest "nie zrozumiałeś", nie wiem czy te osoby zauważyły, ale taka odpowiedź jest praktycznie kopią wymówek fanek Dawida Kwiatkowskiego xD Każdy odbiera każdy film inaczej i tego już nie da się zmienić.

ocenił(a) film na 6
Wictorias

Otóż to, jest tylko temat, fakt, często dobrze pokazany, ale film komercyjny, to nie film dokumentalny i musi też mieć coś jeszcze żeby go docenić w pełnej krasie.

Dawid Kwiatkowski? Czyżby jakiś Polski Justin Bimber?;D

ocenił(a) film na 8
krisimovie

Tak coś w tym stylu :P

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones