PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1019}

Lot nad kukułczym gniazdem

One Flew Over the Cuckoo's Nest
8,5 406 583
oceny
8,5 10 1 406583
8,7 48
ocen krytyków
Lot nad kukułczym gniazdem
powrót do forum filmu Lot nad kukułczym gniazdem

WITAM
Chciałbym zapytać się innych, którzy mieli przyjemnośc oglądania film "Lot nad kukułczym gniazdem" jak rozumieją zakończenie. Chodzi mi o to dlaczego Wódz udusił McMurphy'ego (Jack'a)? Scena ta nie daje mi spokoju gdyż nie potrafię jej zinterpretować w jakikolwiek sposób - a przecież nie jestem ćwierćinteligentem...Przecież Wódz mógł poczekać z ucieczką kilka dni, żeby w tym czasie McMurphy wrócił do jako takiej formy po "terapii".
Poza tym uważam, że film jest świetny, a aktorstwo Jack'a to pierwsza klasa.
Liczę na to, że mi pomożecie.
POZDRAWIAM

Latajacy_Szkot

Jack miał operację mózgu. Wątpię że dochodzi się po tym do siebie jak po grypie.
Wódz wiedział, że zostało Jackowi nędzne wegetowanie w tym psychiatryku, więc nie chciał, aby się męczył.
(Odbiegając od tematu :Gdzieś czytałam, że w filmie poruszony jest problem lobotomii, ale nie doszukałam się żadnej takiej sceny. a wy?)

Więc uważam że Wódz postąpił dobrze, tym bardziej, że Indianie wierzą, że jeśli kogoś zabiją jego dusza wędruje razem z zabójcą.
Taka jest moje zdanie:)

Peace

ocenił(a) film na 9
kikika7

Mój tata mówi, że w tej scenie widać bliznę na czole McMurphy'ego. Ja jej nie zauważyłem, bo oglądałem film bez okularów :P w każdym bądź razie chyba tylko po tym widz domyśla się, że miał McMuprhy lobotomię

użytkownik usunięty
dzek

Tak, jest tam blizna. Film genialny. Jutro po 14 powtórka na TVP Kultura.

ocenił(a) film na 10

Wódz chciał go po prostu uwolnić od tego nędznego życia które od tej pory by wiódł. Uciekanie z McMurphy'm w takim stanie nie miałoby sensu.

ocenił(a) film na 10
moniaL

mozna sie zgodzic... ale glownym przeslaniem moim zdaniem bylo to ze nigdy nie wiadomo kto jest normalny a kto nadaje sie do psyhiatryka ... moglo sie wydawac ze wodz jest normalny i tylko stara sie udawac (kto wie czy tez nie wisial nadn im wyrok). Szło mu to niezle - lecz sotatnia scena rozwiewa wątpliwosc ze jest on dosc nienormalny D

ocenił(a) film na 9
karlwerner

Nienormalny, zdefiniuj mi co jest według ciebie normalne potem ja ci podam swoja definicje normalności i mysle że nie będą podobne. Uważam że w tym filmie nie jest ważne kto jest "normalny" a kto nie. Film raczej ukazuje róznice między "dniem a nocą".
Próbuje pokazać co jest a co jest tylko iluzją.

karlwerner

Wódz był chyba najnormalniejszy z tych ludzi. On nie udusił Maca tylko sprawił, że jego ciało już nie mogło pełnić żadnych funkcji życiowych. Mózg Maca już nie funkcjonował.

dzek

Też mnie dręczyło to pytanie, co autora tematu. Dlatego tu wszedłem - w poszukiwaniu odpowiedzi.
Jestem mile zaskoczony dzięki odpowiedziom kikika7 i dzek.
Dzięki Wam za to! Teraz to ma sens!

ocenił(a) film na 10
dzek

Włśnie jestyem po seansie.Tak Mc murfy miał lobotomie.Ja interpretuje to tak,że mc murfy i wódz zamienili się rolami.Z tą różnicą,że wodz dobrowolnie pod naciskiem rzeczywistości zrzekł się prawa zabierania głosu czyli decydowania o sobie,natomiast murfy pan swego życia został pozbawiony go w sposób okjrótny.
Dla mnie przesłaniem filmu jest zatem aby nie nakładać sobie ograniczeń których nie ma musimy mieć jaja. i sami tworzyć rzeczywistoć nie będąc marinetkami.W filmie jest tak dużo symbolizmu,że nie mam siły tego opisać długo wstrzymywalem sie z obejrzeniem ale warto.Reprezentuje on poprzez ilość postaci tak naprawde spektrum lekow i zachowań,ktore występują w każdym czlowieku bo czy drogi widzu nie odnalazłś w każdym z tych świrów cząstki siebie.

ocenił(a) film na 10
marianosk8

sory za błedy ale jestem zmęczony :D

ocenił(a) film na 9
dzek

Jest blizna bracie. I to jest najsmutniejsze

kikika7

to dlaczego mcmurphy nie uciekł odrazu z wodzem jak miał okazje, przez okno rano po ''imprezie'' albo nawet w trakcje albo nawet przed

imonfire

To jest trochę dziwne, że miał tyle okazji na ucieczkę i tego nie zrobił.

jeykey1543

pewnie jakies glebszy psychologczny powod, w koncu siedzieli w psychiatryku

imonfire

Bez związku.

zweistein

no to czemu

imonfire

Bo facet był pewny siebie i myślał, że ma to pod kontrolą. Taki typ.

ocenił(a) film na 9
zweistein

Kiedy zrobili imprezę to po prostu się nachlał i nie mógł uciec a następnego ranka domyślił się że Billy popełnił samobójstwo

ocenił(a) film na 7
imonfire

W czasie imprezy nie uciekł bo widocznie się zagalopował i urwał mu się film, rano po całej burzy z Ratchet gdy już stał przy otwartym oknie zmartwił go widok krwi na pielęgniarce, zapewne w tym momencie wiedział co się stało i puściły mu nerwy.

ocenił(a) film na 10
imonfire

Był pijany jak przegubowiec i nie dał rady.

użytkownik usunięty
Latajacy_Szkot

McMurphy przeszedł zabieg lobotomii - po tym się nie dochodzi do siebie raczej. Wódź go zabił bo wiedział że McMurphy nie chciałby w takim stanie wegetować do końca życia. McMurphy odniósł porażkę jako on sam, zapłacił najwyższą stawkę za walke z oddziałową, ale wygrał w tym znaczeniu że przywrócił Wodza do życia, w jakimś więc sensie wygrały jego ideały i to o co walczył.

Bardzo, bardzo gorąco polecam książkę, która jest absolutnie genialna, podobnie zresztą jak film.

Latajacy_Szkot

Również polecam książkę. Jest świetna i na pewno dzięki niej wszystko zrozumiesz :)

Warto się buntować choćby po to by przetrzeć szlaki innym.

ocenił(a) film na 9
TheNaturat_2

Wytłumaczenie jest proste. Wódz z Randalem planowali wspólnie opuścić zakład, kiedy jednak ten zobaczył stan przyjaciela wypowiedział słowa: "Nie zostawię cię tutaj w takim stanie" czy coś takiego. Pozdrawiam:)

ocenił(a) film na 9
Latajacy_Szkot

Dodatkowym powodem do jego uśmiercenia była legenda McMurphy'ego - buntownika pragnącego wolności. Ta legenda trzymała przy życiu, dawała nadzieję innym pacjentom. Gdyby zobaczyli McMurphy'ego jako karykaturę swojej własnej osoby, ich nadzieja mogłaby zginąc.
Również pozdrawiam. :)

ocenił(a) film na 10
Khaosth

z wikipedii

Okrucieństwo zabiegu lobotomii zostało ukazane m.in. na kartach powieści Kena Keseya Lot nad kukułczym gniazdem.

gradins

Tak, wszyscy wiemy, że to lobotomia :> :)

Latajacy_Szkot

no tak... blizny ma, ale lobotomię wykonuje się inaczej przecie.
bez naruszania czaszki

użytkownik usunięty
kikika7

A oglądał ktoś From Hell ? tam własnie był patent,że uderzali pacjenta 3 razy młotkiem (czoło i skronie) i potem stawał sie warzywkiem,w tych samych miejscach ma blizny Mc Murphy :0

ocenił(a) film na 10
kikika7

lobotomia polega na wwierceniu się wiertłem w mózg, więc raczej mózg ZOSTAJE naruszony

wkleniewski

lobotomię wykonuje się za pomocą wsadzenia narzędzia do oczodołu, napisałam że CZASZKA nie zostaje naruszona, a nie MÓZG. MÓZG I CZASZKA TO NIE TO SAMO.

ocenił(a) film na 10
kikika7

myślisz, że przewiercając się przez oczodół nie uszkadzasz żadnej kości? tam jest po prostu najcieńsza

wkleniewski

Skąd Ty,bierzesz te mądrości? Rozumiem że to prowokacja więc opuszczam temat :)

ocenił(a) film na 10
kikika7

@wkleniewski ma rację. Tak w sumie to głównie chodzi o to, by przerwać połączenia nerwowe między płatem czołowym a międzymózgowiem (dokładniej podwzgórze), które kontroluje głód, termoregulację. Dodatkowo, hormony jak wazopresyna (zagęszczanie moczu), serotonina (hormon szczęścia) i dopamina (napęd ruchowy - koordynacja, emocje) etc. nie zostaną dopuszczone do organizmu, co powoduje tzw. "warzywko".

Zrobiłam mały research i coś znalazłam.
Pierwowzór lobotomii był taki, że
Gottlieb Burkhardt usuwał fragmenty kory mózgowej.
Potem António Egas Moniz wycinał dziurę w czaszce i wstrzykiwał etanol w mózg by zniszczyć powiązania nerwowe, o których wspomniałam. Potem wynalazł leukotom - szpikulec do wwiercania się w czaszkę.
Dr. Walter Freeman wpadł na pomysł na sławę i "ulepszył" metodę - wbiciem szpikulca do lodu pomiędzy gałką oczną a kością brwi. No i to było najbardziej popularną metodą.

ocenił(a) film na 10
Latajacy_Szkot

z tego co pamiętam wódz biegnie w stronę wielkiej wody, więc chyba skoczył na bańkę i popełnił samobójstwo - wszak złapaliby go wcześniej czy później..
jaką miał perspektywę ? jeszcze gorsze życie.
pewnie że mógł poczekać, planować itd. ale wódz widział o wiele więcej i to chyba jest najistotniejsze. albo ufasz wodzowi w jego nadprzyrodzone zdolności uwierzytelniające istnienie "drugiej strony" i wtedy masz happy end :) albo ufasz, że jest pierd.. i wówczas jest normal end . wszystko zależy od tego "kim jesteś widzu", i to w odniesieniu do każdego z pacjentów szpitala - a więc film arcy! dałem 10..

ocenił(a) film na 9
pekay

Pewnie nie czytałeś ksiązki ;P
Na końcu Wódz ucieka i cośtam jeszcze jest opisane co robi, ale nie
pamiętam ;P
W każdym razie: nie zabija się.

ocenił(a) film na 10
pierutka

no ok, ale filmik jest tylko adaptacją, to może se popłynął kto wie

ocenił(a) film na 10
pekay

Moim zdaniem wódz był normalny tylko miał przytłumioną osobowośc poniewaz w swoim życiu zawiodły go autorytety a mc murfy zastąpił mu ojca i otworzyl go na swiat.Czlowiek który mówi,że teraz jest wielki nie popełnia ot tak samobójstwq.Moim zdaniem wódz przejrzał na oczy bo randAL POKAZAŁ mu droge.
PS.zauważyliście,że w tym filmie każdy oprócz randali jest strasznie apatycznym czlowiekiem a radość życia jest jakby zakazana w szspitalu
może stąd nieskuteczność terapii vzamiast pokazywać chorym jak maq wyglądać normalna egzystencja trzyma ich się w iluzji prawdziwego świata.
Jak to niby ma im pomóc?

ocenił(a) film na 9
Latajacy_Szkot

Tak jak już ktoś powiedział, McMurphy miał lobotomię, która na stałe uszkadza mózg, i Wódz wiedział, że Randle nigdy nie chciałby żyć jak warzywo, więc tylko skrócił jego cierpienie, po czym sam uciekł, bo uznał, że McMurphy jest już wolny a mieli odzyskać wolność razem.
Chyba ;p

goralzwr

Ja gdybym nie przeczytała książki, też nie wiedziałabym o co chodzi w zakończeniu. Źle je przedstawili. Brakuje mi sceny w świetlicy gdy siedzieli wszyscy z wodzem i McMurphy został przywieziony na wózku inwalidzkim na salę. No i nie potrzebnie zrobili mi te blizny na czole bo lobotomię wykonuję się poprzez oczodoły ;]

ocenił(a) film na 10
katiosza

Zgadzam się z innym. Wódz chciał uwolnić McMurphy od cierpienia. W jednej scenie Randle powiedział do wodza coś w stylu "bez Ciebie nie ucieknę". Myślę, że on też nie chciał go samego zostawić. Jeżeli uciekać to razem.

ocenił(a) film na 10
xaniax113

Ja rozumiem to tak że po prostu Wódz chciał uwolnić go od tego cierpienia.

ocenił(a) film na 9
Latajacy_Szkot

Pytanie, które przede mną postawił ten film...

Warto żyć, nie będąc sobą, a człowiekiem zmienionym i całkowicie zduszonym przez świat, czy umrzeć wolnym, pozostawiając za sobą obraz tego, kim naprawdę się było?

Chyba o to tutaj chodzi, tak mi się wydaje.

użytkownik usunięty
Namira

świetne podsumowanie

Trzeba przeczytać ksiązke, Mac pod koniec jest po lobotomii, wódz zdawał sobie sprawe z tego, że mac nie będzie taki jak wcześniej, ponieważ widział już podobne przypadki(w końcu spędził w tym szpitalu bagatela 20 lat).

Książka kończy sie tym, że po ucieczce wodza ze szpitala zatrzymuje jakiś
samochód w którym siedzi Meksykanin, wciska mu kit, że jest zapaśnikiem i, że mafia go wrzuciła do wariatkowa. Meksykanin daje mu 10$. W.szczota postanawia wyruszyć do Kanady ale wcześniej wstąpi do swojej wioski.
Troche sie zawiodłem końcówką książki, Kesey mógł dać coś w stylu, "czuje, że cząstka mac-a jest we mnie", albo "dzięki McMurphiemu stałem sie większy niż mój ojciec", z niecierpliwością czekałem na koniec książki a tu klapa.

ocenił(a) film na 8
mmmmm6m

Ja również żałuję, że tak to się nie kończy, ale nie jestem, aż tak zawiedziona, ponieważ jest to przemilczane, ale i tak jesteśmy w stanie się tego domyślić i... dla mnie daje to czytelnikowi wolność interpretacji i odczuć.

ocenił(a) film na 9
Latajacy_Szkot

Wiadomo, że McMurphy chciał uciec i zaproponował to Wodzowi kiedy już dowiedział się, że tne jest normalny.
McMurphy nie miał możliwości ucieczki (w końcówce filmu), hmmm... Wódź chciał mu się odwdzięczyć, chciał żeby uciekli razem.
W pewnym sensie pomógł McMurphy'iemu "uciec".
Pozdrawiam

Latajacy_Szkot

Mam pytanie. Dlaczego mniej więcej w połowie filmu potraktowali głównego bohatera prądem? I dlaczego akurat w skronie?

ocenił(a) film na 9
Darkblast

To były elektrowstrząsy.

http://portalwiedzy.onet.pl/15584,,,,elektrowstrzasy,haslo.html

ocenił(a) film na 10
Darkblast

Myślę, że elektrowstrząsy były czymś w stylu wywoływania traumy na pacjentach, by znali konsekwencje swoich zachowań. Z tym, że Randall został potraktowany ale i tak go to nie zniechęcało do dalszych działań.
W projekcie badawczym MK-Ultra prądzik był stosowany w kontroli umysłu.

ocenił(a) film na 8
Latajacy_Szkot

wódz zabił McMurph'ego bo wierzył ze dusza tego nieszcześnika będzie wędrować razem z nim ... A McMurphy był po "operacji" i jego stan był beznadziejny zwarzył sie ...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones