Można by napisać, że sam temat Holocaustu jest na tyle wstrząsający, że nie da się na ten temat zrobić słabego i nie poruszającego filmu, ale...oglądałam "W ciemności"... Oglądałam dziś "Listę..." ponownie po kilku latach i jestem jeszcze bardziej poruszona, niż za pierwszym razem. To arcydzieło bez słabych punktów. Rzadko widzi się film tak dopracowany w najdrobniejszych szczegółach. A aktorsko...Fiennes i Neeson..bez komentarza, ale na drugim planie jest równie genialnie!