Na każde kolejne dzieło Paula Thomasa Andersona czekam jak na gwiazdkę i jak dla mnie to absolutnie najwybitniejszy obecnie pracujący reżyser. Żaden jego film dotychczas mnie nie rozczarował i oby ten kontynuował tą passę. Niech ta pandemia się kończy i pozwoli nam nacieszyć się najnowszym Andersonem czym prędzej.
A oto moja osobista lista najbardziej oczekiwanych nadchodzących produkcji:
1. Soggy Bottom (Anderson)
2. Killers of the Flower Moon (Scorsese)
3. Dune (Villeneuve)
4. The Northman (Eggers)
5. Poor Things (Lanthimos)
6. Babylon (Chazelle)
7. The French Dispatch (drugi Anderson)
8. The Last Night in Soho (Wright)
9. Three Thousand Years of Longing (Miller)
10. Nightmare Alley (Del Toro)
Film już oficjalnie trafi do kin 22 grudnia. Tymczasem teraz podobno trwają rozmowy odnośnie potencjalnego udziału w festiwalu w Cannes. Konkurencja wydaje się całkiem mocna.
https://variety.com/2021/film/news/cannes-2021-films-official-selection-lineup-p redictions-1234958648/
Oj... oby, oby! W końcu byłby pojedynek dwóch najbardziej utalentowanych Andersonów w kinie na jednym festiwalu :)
Czesc skoro jesteś taką fanka braci Safdie to powiedz czy reszta filmów jest podobna do Good Time i Nieoszlifowane diamenty taki sam klimat stresu,problemów,chaosu i świetnej zmysłowej muzyki czy to tylko w tych dwóch filmach i reszta mnie nie zainteresuje?