Świetnie narysowane są postacie. Prawdziwe, naturalne, ludzkie, ze swoimi słabościami, wadami. Jakże miła odmiana w stosunku do filmów, gdzie postacie są plastikowe albo komiksowe, czarno-białe, schematyczne.
Zdjęcia świetne, aktorstwo też na przyzwoitym poziomie, opisy "obyczajowe" znakomite. Problemem jest montaż. Moim zdaniem przedobrzono. Prosiło się o skrócenie ujęć i o zwyczajną filmową syntezę. Reżyser tutaj popełnił moim zdaniem błąd warsztatowy, dlatego pojawiają się owe "dłużyzny", opowieść traci tempo, osiada na mieliźnie a nawet w drugiej części coś w melodii filmu zgrzyta.
Choć dialogi są przekonujące a postacie zarysowane wiarygodnie, to wątki dotyczące korupcji i bezsilności obywatela wobec skorumpowanej sitwy nie były szczególnie błyskotliwe i głębokie. Tutaj czegoś zabrakło, by ten film wznieść na wyższy poziom artystyczny i literacki.
Niemniej moja ocena pozostaje wysoka, pozytywna i waha się pomiędzy 7/10 a 8/10.