Jeden z lepszych filmów jakie ostatnio oglądałem. Wciągająca niskobudżetowa produkcja. Choć jest to film ciężki dlatego, że jest właśnie o prawdziwym życiu. O braku środków do życia, utraconej nadziei, niepewnym jutrze. Choć w tym całym koszmarze jest wciąż nadzieja, to jednak w pewnym momencie odnosi się wrażenie, że to już koniec. Że zaraz stanie się coś najgorszego. Że bomba dramatu w końcu wybuchnie. Niesamowite w tym filmie jest to, iż wywołuje on przez pewien czas depresję u widza. Cóż - pokazuje on prawdziwe życie utraconych marzeń. Polecam wszystkim ten film - jest zaskakująco prawdziwy. Choć ostrzegam: jest to film na prawdę trudny i wymagający. I jeszcze jedno: Guillaume Canet w tytułowej roli zagrał na prawdę solidne kino. Również Leïla Bekhti stworzyła ciekawą kreację. Widać chemię pomiędzy tymi aktorami.
ps. kiedy w Polsce będzie taki film? Czy już zapomnieliśmy jak robi się filmy o życiu? Czy tylko potrafimy robić głupie komedie i filmy z II Wojny Światowej..? Pyt ret oczywiście..
Kurczę, wzruszyłem się przy końcu. Bardzo dobry komentarz i w zasadzie nie mam nic do dodania, bo dopiero się film skończył. Poczekam i pozwolę aż emocje opadną.
Jedno mogę powiedzieć na pewno - warto było poświęcić mu czas. Polecam.
Kurczę, wzruszyłem się przy końcu. Bardzo dobry komentarz i w zasadzie nie mam nic do dodania, bo dopiero się film skończył. Poczekam i pozwolę aż emocje opadną.
Jedno mogę powiedzieć na pewno - warto było poświęcić mu czas. Polecam.
Don7196 - to że większość polskich filmów opowiada o bzdurach nie znaczy że nie mamy też kilku dobrych filmów A z podobnych klimatów to mogę ci polecić np. Plac Zbawiciela - do tego na faktach
jasne jasne, zgoda tylko że mi troszkę nie o to chodziło. Chodziło mi o to, że w naszym kraju jak widać trudno zrobić refleksyjny film o życiu, o zwykłych ludziach. O najprostszych sprawach - a zarazem najbardziej skomplikowanych jak miłość, do partnera, do dzieci, przyjaciół. O problemach z życiowych jak praca, brak pieniędzy - właśnie takie jak poruszone w "Lepsze życie". Typowe tematy obyczajowe. Ja bardzo szanuje takie filmy jak Plac Zbawiciela. Ale człowiek ma czasem ochotę obejrzeć film w Polskich realiach nie: sensacyjny, kryminalny, komediowy, wojenny. Nie wiem czy podzielasz moje zdanie. Ale jak tak to widzę..