PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=439584}

Lektor

The Reader
7,8 206 053
oceny
7,8 10 1 206053
6,8 27
ocen krytyków
Lektor
powrót do forum filmu Lektor

tak wydumana, że aż zęby bolą. Strażniczka SS analfabetka? SS to jednak była dość elitarna organizacja i prosto z ulicy nie brali. Poza tym przy niemieckiej skłonności do biurokracji, pisania i czytania raportów, sprawozdań, wykazów, regulaminów itp. wydałoby się to bardzo szybko.

ocenił(a) film na 9
malyfromhell

wystarczy to przeczytać że pracowały analfabetki, dyskusja jałowa a Vigilate od początku nie ma racji. Film właśnie leci na stopklatce...przeczytać wygoglować 10 największych nazistowskich zbrodniarek i wszystko jasne

ocenił(a) film na 9
gromysz1


Dokładnie chodzi o Irma Grese od czternastego roku życia żyła na ulicy. Znać alfabet to nie znaczy umieć pisać i czytać...

użytkownik usunięty
gromysz1

Weź przeczytaj na początek choćby hasło w Wikipedii i nie pisz bzdur

https://pl.wikipedia.org/wiki/SS-Aufseherin

ocenił(a) film na 8

Zwroc uwage ze hanna wstapila do ss w 1943 r. Ze wzgledu na toczaca sie wojne z rosjanami wojsko cierpialo na niedobor zolnierza stad rekrutowano do pracy w obozach w roli straznikow kobiety, a mezczyzn wysylano na front:) hanna byla chetna potrzebowano ludzi, nikt nie zweryfikowal czy jest pismienna, procedura wlaczania w szergi ss przestala poniekad obowiazywac, braklo na to czasu w sytuacji coraz wiekszych strat na froncie. Poza tym bohaterka potrafila manipulowac ludzmi tak by zamaskowac ta wstydliwa dla niej sytuacje. dlaczego niemka mogla byc niepismienna? To lata 40' reprezentowala byc moze osoba pochodzaca z nizszej sfery nie majaca sprzyjajacych warunkow by uczeszczac do szkoly? Moze role odegral Czynnik spoleczny? Rodzina? Rodzice nie uznali by ta umiejestnosc byla dziewczynie potrzebna? Nie wiemy w jakich warunkach i gdzie sie wychowywala... jej niepismiennosc jest prawdopodobna, w filmie raczej sa wieksze bledy niz akurat ten watek...

użytkownik usunięty
pela18oo

Ciebie też zachęcam na początek do przeczytania choćby tego hasła w Wikipedii

https://pl.wikipedia.org/wiki/SS-Aufseherin

Do końca istniały szkolenia. Jak analfabetka mogłaby przeczytać choćby elementarny regulamin? Pokwitować sorty mundurowe? Sporządzić najprostszy raport?

Jak wyobrażasz sobie pracę nadzorczyni-analfabetki w niemieckim obozie, opartym na wszechobecnej biurokracji, gdzie wszystko było rejestrowane, gdzie wytwarzano tysiące raportów, sprawozdań, meldunków. Kwitowano dziesiątki rzeczy: stan więźniów, wydane wyposażenie etc. Czytano rozkazy i regulaminy.

Szkoła podstawowa była w Niemczech obowiązkowa już od wielu pokoleń i żadna "sfera" nie ma tu nic do rzeczy. Poza tym bohaterka nie wygląda ani na umysłowo upośledzoną ani na dziecko wychowywane w jakiejś melinie. Poza tym akurat za Hitlera z menelami robiono porządek, a dzieci im odbierano i wychowywano na dobrych Niemców. Bo zgodnie z ideologią nie mogła się zmarnować ani kropla aryjskiej krwi.

ocenił(a) film na 8

Z pewnoscia nie sugerowalam patologi w rodzinie bohaterka nie musiala tez byc uposledzona mogla miec dysleksje i z powodu brakow postepu w nauce zostala zabrana ze szkoly a ze miala dwie nogi i rece nie podlegala eksterminacji. natoniast analfabetka mogla umiec zlozyc podpis przy umiejetnym wykozystywaniu innych atutow moglo to wystrczyc. watpie by szkolenie trwajace kilka dni bo na dluzsze juz by sie nie zalapala w 43 sprawdzalo umiejetnosc czytania i pisania raczej uczono ich procedur zwiazanych z nadzorem w praktyce liczac sie z brakien czasu i kadry. dokumentacje przewaznie zamiast strazniczek sporzadzaly pod ich nadzorem wiezniarki bylo to powszechnie praktykowane. procedury odchodzily na bok wobec nienadazania z zabijaniem wiezni i naplywem kolejnych. Uwazam ze Nie mozna wykluczyc prawdopodobienstwa tej historii choc rownie dobrze wszystkie strazniczki mogly byc pismienne. bardziej jaskrawe jest ze film ktorego akcja rozgrywa sie w niemczech (dopuszczam by anglojezyczny film mial w tym jezyku dialogi) pokazuje na "niemieckich" ulicach szyldy w jezyku angielskim i sceny gdzie ksiazki napisane sa po angielsku to jest moim zdaniem bardziej udetzajace...

użytkownik usunięty
pela18oo

"dokumentacje przewaznie zamiast strazniczek sporzadzaly pod ich nadzorem wiezniarki bylo to powszechnie praktykowane. procedury odchodzily na bok wobec nienadazania z zabijaniem wiezni i naplywem kolejnych."

Dziwnie wyobrażasz sobie obóz. Przecież zadaniem tych strażniczek nie było zabijanie więźniów. One nie strzelały, nie obsługiwały komór gazowych itp. Ich głównym zadaniem był właśnie nadzór i kontrola. A to bez umiejętności pisania i czytania było niewykonalne. Od tych obowiązków można się było wykręcić przez kilka dni (na zasadzie "coś mnie dziś oczy bolą"), powiedzmy tydzień. Ale nie przez cały czas i to tak, by nikt niczego nie zauważył. Tym bardziej, że wszystkie te nadzorczynie bacznie były obserwowane również przez więźniarki, bo dla nich to była kwestia przeżycia.

ocenił(a) film na 7

Przedmówcy już podali gros argumentów. Zgadzam się - w XX wieku, w Niemczech, kraju pisarzy, filozofów i protestantów, przyjmują kobietę do pracy w SS (czy innej odpowiedzialnej) bez ŻADNEJ znajomości pisania i czytania? A życiorysy, formularze, podania, rozkazy, podpisy, szkolenia? OK, mogli ją cudem przyjąć, ale to by wyszło momentalnie na jaw i sytuacja podczas procesu nie miałaby prawa się zdarzyć. Potem jeszcze była bileterką, którą przyjęli i wyszkolili bez znajomości alfabetu? A liczenie pieniędzy, wydawanie reszty? (Dorosły Berg rysował jej na kasetach kropki, więc chyba nie znała liczb. A może tylko założył, że nie znała.) OK, znowu cud, ale przecież dostała awans na stanowisko biurowe? Nie wygłupiajmy się. Można słabo czytać, pisać, ale nie, nie da się ukryć zupełnego analfabetyzmu, pracując z ludźmi. Nie wierzę też, że dorosła osoba, żyjąca w mieście, pracująca tak jak Hanna, nie poznała choćby mimochodem, dla własnej korzyści i przyjemności, jakichś podstaw pisania czy czytania (szyldy, znaki, gazety, afisze, instrukcje, pisma urzędowe etc.), szczególnie że była zainteresowana literaturą. Nie, to po prostu niemożliwe, nie w kraju tak kulturowo rozwiniętym jak Niemcy. Nawet na polskich kresowych wsiach organizowano szkoły w stodołach.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones