Jeśli ktoś ma dość kina z USA, gdzie poprawność polityczna zajmuje więcej miejsca, niż reszta scenariusza, która i tak została napisana na kiblu (wiem, że to nieładnie tak pisać, ale ciężko o bardziej trafne określenie), to gorąco polecam.
Nie jest to film historyczny, a raczej fantasy,kostiumowy, także można doszukać się tutaj lekkiej przesady, ale całość i tak robi całkiem niezłe wrażenie - jeśli ktoś lubi tego rodzaju filmy.
Film nie jest wybitny, ale warto rozwijać i promować coś innego, niż wysokobudżetowe lecz puste kino z USA.
Jaki wrażliwy. idź na Smoleńsk i odmów ze dwie zdrowaśki to ci ta żółć może odpuści.
Jak dla mnie to film wart obejrzenia. Oskara nie dostanie, ale przyjemnie się go ogląda i polecam poświęcić na niego te 2 godziny, które na pewno nie będą stratą czasu.
Bardzo dużo bo drużyna rusinów nie składa się z czarnych (w drugiej lini) i kobiet (w pierwszej lini) a lider nie jest homo nie wiadomo kim.
NedznySzczurze dobrze prawisz. film jest dobry a komentarze niedorobionych cwaniaczków olewaj. tisoc to gość z problemami psychicznymi. niektórym się spodoba film innym nie, tak jest z każdym filmem. żebyśmy my potrafili technicznie choć na takim poziomie jak tutaj, kręcić filmy z tamtego okresu historycznego. ehh pomarzyć dobra rzecz.
Na razie obejrzałam tylko trailer i tak się zastanawiam... Czy ci Mongołowie tam, to nie byli Azjaci, tylko ucharakteryzowani biali?? W każdym razie na trailerze tak to wyglądało
A jeśli nie płakały, zaczynały pyskować i czegoś domagać... Mężczyzna odkładał miecz lub buzdygan i walił z liścia. Potem siłą wychędożył i znowu wszystko było, jak powinno. „Kobiety płakały, a mężczyźni walczyli”.
Żaden kraj nie dorasta do piet USA w robieniu filmów, a to że nie każdy film jankesów jest arcydziełem jest chyba zrozumiałe.
Od tego są blockbustery żeby na nich zarabiać.
Zresztą każdy film kręci się z myślą że się zwróci i na siebie zarobi, to chyba normalne.
Owszem wiem tylko niestety coraz bardziej są one wtórne ;) - Jednak obecnie staram się oglądać kino Azjatyckie, zwłaszcza Japońskie i Koreańskie i akurat większość produkcji z USA nie ma do tych produkcji startu.
Chociaż ostatnio przerzuciłem się na kino Chińskie zwłaszcza w gatunku przygodo-fantasy, jednak tutaj zwłaszcza w nowszych produkcjach raczej do tej pory spotykało mnie rozczarowanie ):
Podaj parę tytułów. ja z chin z ostatnich lat widziałem kilka ale to gorsza komercyjna sieczka niż z USA w dodatku z niezbyt strawnym dla europejczyka poczuciem humoru.
Osobiście polecam Hero z 2002 roku oraz Nieustraszony z 2006 roku, dorzucę jeszcze Trzy królestwa z 2008 roku oraz Mulan z 2007 roku - Chociaż ostrzegam są to filmy wuxia i wiadomo że nie każdy to trawi, ja się do ich walk zwyczajnie już przyzwyczaiłem :)
Mam jeszcze kilka obejrzany produkcji made ich China, chociaż fakt to już jest sieczka za bardzo przypominające te z produkcji z USA :)
A jeszcze nie jedną produkcie mam zamiar obejrzeć zwłaszcza te starsze tytuły :)
soulfly777kris Ja się z tym nie zgodzę;) Prawie wszystkie moje filmowe/serialowe perełki pochodzą z Europy. Dla mnie nawet te "wybitne" amerykańskie filmy są robione według jednego schematu i zagrane według jednego schematu
Dobrze napisane, zgadzam się. Wielka szkoda że u nas nie robi się podobnych filmów.
Już powstają i nie muszą być kręcone jak Legenda o Kołowracie czyli większość scen w pawilonie na zielonym tle co niestety czuć w filmie ): https://www.youtube.com/watch?v=8yMLzYAyVUA
Z produkcji kinowych polecam ci Legion zwłaszcza pod względem scen batalistycznych.
Oraz film fabularno-dokumetalny Zrodzeni do szabli za jedynie 300 tysięcy a produkcja ma świetny klimat i zwyczajnie jest przesiąknięta naturalnością.
Dzięki!
Wiadomo że green screen jest obecny wszędzie, tego już uniknąć się chyba nie da.
Nie mniej chodziło mi stricte o nasze rodzime kino. Bo porównując dajmy na to Kolowrata a Bitwę pod Wiedniem widzę ogromną przepaść na korzyść tego pierwszego.
O Zrodzonych nie miałem pojęcia. Nadrobię to :)
W bitwę pod Wiedniem to nawet green screen był tragiczny ;) - W tej produkcji fakt jest on na dość przyzwoitym poziome, tylko moim zdaniem w większości scenach niepotrzebny przez co film wygląda jak kolejny blockbuster w stylistyce komiksowej :)
Wiec jednak ja takie produkcje ja Zrodzeni do szabli bardziej cenie i szanuje za pracę jako wykonali zwłaszcza że w tym przypadku budżet mieli bardzo skromny jak na historyczne produkcje :) - Film miał już swoją premierę na kanale History, jednak będzie powtarzany wiec warto go naprawdę obejrzeć.