PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=825152}
6,3 10 484
oceny
6,3 10 1 10484
7,4 8
ocen krytyków
Leaving Neverland: Ciemna strona Michaela Jacksona
powrót do forum filmu Leaving Neverland: Ciemna strona Michaela Jacksona

Należy wspomnieć, że film (nie dokument) jest wizją Reeda na całą sprawę, nie osób poszkodowanych. Reżyser sam wybrał “najciekawsze” momenty i połączył je tak, aby jak najlepiej zobrazować MJ jako perfidnego pedofila. Zauważmy, że ani James, ani Wade nie mówią źle o MJ…
Nie bardzo rozumiem dlaczego w filmie pojawia się babcia Wade’a? Co ona ma wnieść/wnosi do całości?

Nie jestem tutaj, by wydać osąd i wcale nie zamierzam. Od wielu lat zagłębiam się w temat psychologii sądowej, zeznania ofiar i wypowiedzi pedofilów, morderców, oprawców itd. W wielu przypadkach schemat jest bardzo podobny, ale w przypadku relacji tych trzech panów jest tutaj wiele kłamstw, niedopowiedzeń i da się wyczuć nie krzywdę, a ŻAL. Teraz chciałabym rozwinąć opis każdej postaci. (Proszę mnie poprawić, jeżeli w czymś się pomyliłam, bo nie jestem fanką żadnego z tych panów, a skupiam się na psychologicznym aspekcie).

Przede wszystkim w całej tej sprawie najważniejsza jest mowa ciała MJ, Jamesa i Wade’a. Mamy o tyle łatwiej, że z MJ i Wadem jest masa wywiadów. Z Jamesem niestety niewiele i właściwie z jego oceną chyba mam największy problem i mogę się mylić.

Proszę też podczas dyskusji nie używać kolokwializmów i pisać do siebie (jak i do mnie) z szacunkiem.

Zacznijmy od Michaela:
- Trauma w dzieciństwie zafundowana przez ojca Joe. Fizyczna i psychiczna przemoc w stosunku do niego i jego rodzeństwa. Pasywność matki. MJ wyznał w jednym z wywiadów, że kiedy był bity przez ojca to matka próbowała zareagować, ale kiedy widział, że się poddaje to również i on poddał się “karze”. Szukał w matce pomocy, nie dostał jej, więc poddał się woli ojca. Mówił, że ojciec nigdy go nie przytulił, a Kathrine zawsze. Czy miał żal do matki, że nie była bardziej stanowcza? Czy rozumiał to, że ona nie jest w stanie mu pomóc, nie jest na tyle silna, a może po prostu boi się. [Zauważmy, że oprócz 10 dzieci z Kathrine, Joe miał jeszcze córkę z inną kobietą i tą córkę traktował jak “księżniczkę”.] Możemy w internecie poczytać wiele przykładów kar cielesnych i psychicznych jakich dopuszczał się Joe na swoich dzieciach. MJ został wysłany z braćmi w trasę koncertową, gdzie nie mógł się bawić jak przystało na chłopców w jego wieku. Ciągła praca, występy, samotność po koncertach, chęć zabawy którą musiał w sobie zdusić. W wywiadzie opowiadał o tym, jak z okna hotelowego pokoju obserwował bawiące się dzieciaki i jak bardzo im zazdrościł wolności. W dodatku był świadkiem w wieku ośmiu lat jak co noc jego brat przyprowadzał sobie dziewczyny, z którymi oddawał się miłości w tym samym pokoju, w którym spał MJ. Bratu kazał odwracać się do ściany i udawać, że śpi. Dla małego Michaela była to kolejna trauma, która odbiła się na jego życiu seksualnym.

- Jako dziecko z Jackson 5 często występowali w klubach ze striptizem, po których chodziły drag queen. Jedną z atrakcji podczas koncertu było klepanie przez dziewięcioletniego MJ tyłeczków striptizerek. Widownia to uwielbiała, więc młody to kontynuował. W głowie miał ciągle słowa matki (świadkowa Jehowy), która mówiła mu, że wszystkie intymne relacje mają pozostać w małżeństwie, a oddawanie się uciechom jest nieprzyzwoite. Z drugiej strony jego ojciec organizował seksualne spotkania z fankami, podczas których jego dwóch starszych braci oddawało się uciechom + Joe zdradzał jego matkę. MJ to obrzydzało, więc nie miał seksualnej relacji z fankami. W wieku 15 lat bracia przyprowadzili mu prostytutkę chcąc, aby ta pozbawiła ich brata prawictwa. MJ jednak wyciągnął Biblię i czytał dziewczynie wersety z Biblii.

Chcę tutaj zaznaczyć, że nie mam dokładnego obrazu tego jak związki postrzegają Jehowi i jak wychowują oni swoje dzieci, więc jak ktoś ma informacje na ten temat, czy też tego w jaki sposób wychowywano MJ w tej religii to byłabym wdzięczna za opis.

- MJ często sypiał z braćmi w jednym łóżku. W rozmowie z Bashirem zaznaczył, że tylko wtedy ojciec go nie bił, więc spanie z braćmi było jego ucieczką od ojca - tyrana. (Czy dlatego potem sypiał z dziećmi? By czuć się bezpiecznie? Ucieczka od rzeczywistości?)

- Uwielbiał swoją matkę ponad wszystko (trochę to się kłóci z tym, co mówili James i Wade w “Leaving Neverland”, a propo tego, że MJ mówił, iż kobiety są złe, a właściwie źle wypowiedział się tylko o Madonnie, której pseudonimem nazwał nawet węża w swoim zoo w Neverland) o czym świadczy testament, w którym opiekę nad trójką swoich dzieci powierzył właśnie jej. W wywiadach bardzo ciepło się o niej wypowiada, broni jej. Nie pokazuje żalu o to, że nie zrobiła czegoś więcej, aby zaprzestać przemocy fizycznej i psychicznej ze strony Joe.

- Silna więź, przyjaźń z dużo starszymi kobietami: Elizabeth Taylor i Diana Rose. Zważmy na to, że w przeciwieństwo do jego matki te kobiety były i są bardzo silne psychiczne. Dawały mu to, czego nie dostał od swojej matki. Zwróćmy też uwagę na to, że wiele razy w wywiadach padło pytanie o to, czy stracił cnotę z Dianą i czy planuje oświadczyć się Elizabeth. Sam często powtarzał, że lubił je rozpieszczać dając im drogie prezenty. Na Elizabeth wydawał majątek. Da się zauważyć we wspólnych klipach MJ z Dianą, że ona bardzo go pociągała, imponowała mu. Nie tylko czuł młodzieńczy pociąg fizyczny, co wręcz był oszołomiony jej osobą. Rose zawsze traktowała go jak syna, więc MJ stłumił swoje uczucia. Po czym to wnioskuję? Mowa ciała. “Dirty Diana” praktycznie w każdym słowie jest nawiązaniem do Rose i jego erotycznej fantazji. Również Rose upoważnił do opieki nad swoimi dziećmi zaraz po Kathrine. Co do Elizabeth to z wywiadu z Rabbim (jego znajomym) z września 2009 r dowiadujemy się, że MJ “był i nie był” zazdrosny o nowego partnera Taylor, z tego względu, że oboje wiedzieli, że gdyby coś “romantycznego” wystąpiło między nimi to media okrzyknęliby ich związek “dziwnym” czy nawet “obrzydliwym”, więc ta myśl nie pozwalała im na coś więcej.

- Kolejne związki z kobietami to właściwie “marketing”. Nie czuć w żadnym przypadku emocjonalnej więzi. Tatum O’Neal, Brooke Shields, Lisa Marie czy Debbie Rowe. O dwóch pierwszych fantazjował czemu dał dowód w jednym z wywiadów twierdząc, że obie Panie chciały się do niego “dobrać”. Zwierzając się Rabbiemu mówił, że z Tatum uwielbiał trzymać się za ręce i było to lepsze od całowania jej. Tatum stwierdziła, że MJ ma bujną wyobraźnię i był przerażony jakimkolwiek zbliżeniem. Natomiast prawie codziennie “wisiał” na telefonie i rozmawiał z nią godzinami. <— (przypadek przyjaźni, którą później kontynuował z chłopcami, ich rodzicami i innymi osobami. MJ uwielbiał rozmawiać godzinami przez telefon). Shields mówiła w wywiadach, że był w stosunku do niej aseksualny, ale kiedy spotykała się z facetami i zaczęła mieć z nimi intymne zbliżenia to wypytywał się o szczegóły, jak to wyglądało, co było dalej itd. Lisa Marie na pewno mu imponowała, bo była kolejną “silną babką” (przeciwieństwem jego matki), dobrą przyjaciółką, córką Elvisa, ale nie było tam żadnej głębszej relacji. Da się to wyczuć w ich wspólnym wywiadzie z 1995 r. Natomiast Debbie to był “układ”, gdzie ona podarowała mu dwójkę dzieci spełniając tym samym marzenie MJ o posiadaniu potomstwa.

- Przyjaźń z rodzinami chłopców… MJ przyjaźnił się z wieloma rodzinami, nie tylko tymi, w której byli “mali, ładni chłopcy”. Było to jego ucieczką od rzeczywistości. Chciał poczuć się jak normalny członek, normalnej rodziny. Zobaczyć jak wyglądają “zdrowe”, rodzinne relacje. Zaprzyjaźniał się z całą rodziną. Rodzice traktowali go jak syna, a dzieci jak przyjaciela i idola. On wynagradzał im to prezentami, zabieraniem w podróże itd. Zwróćmy uwagę, że chłopcy którzy się z nim pokazywali nie byli tymi wybranymi przez niego. Wade przyszedł z castingu, James z reklamy PEPSI, Culkin jako bohater z filmu, Gavin jako chore dziecko itd.

- Wywiad z 1995 r (u boku Lisy Marie) bardzo dużo mówi o samym MJ. Jego mowa ciała pokazuje, że nie kłamie. Nie skrzywdziłby dziecka, nie ma w tym seksualnego aspektu, ale… ale jego chęć “pomocy” dzieciom jest także chęcią “dowartościowania” się, pokazania ojcu jak mężczyzna powinien traktować dzieci. W tym pragnieniu MJ się gubił, bo zrywając kontakt z jednymi dziećmi, gloryfikując kolejne, czy przyjaźniąc się przez całe życie z innymi ranił te, które liczyły na dożywotnią przyjaźń. Widać, że nie zdawał sobie z tego sprawy. Przecież dał im szansę na karierę, więc co miał dalej robić? Miał swoje życie. Bardzo chciał mieć potomstwo. Tutaj też nie bardzo odnajdywał się w roli ojca. Owszem, jest masa filmików pokazujących jak bawi się ze swoimi dziećmi, jak je kocha, jak chciał je odseparować od show biznesu, ale z drugiej strony poświęcał im niewiele czasu, miał sztab nianiek i zazwyczaj to z nimi te dzieci przebywały.

Z tego można wywnioskować, że MJ chciał mieć rodzinę: żonę i dzieci i dać im to, czego sam nie zaznał jako dziecko. W rozmowie telefonicznej ze Stein z 1992 roku powiedział, że nigdy nie był w intymnej relacji z kobietą, a by chciał, ale nie może znaleźć odpowiedniej, bo od kiedy pamięta kobiety leciały tylko na jego sławę. Również ciężko mu jakiejś zaufać. Mówi tam też o pewnej kobiecie, z którą chciałby być, ale mu nie pozwalają, bo on jako idol powinien być albo z kimś znanym albo sam, żeby jego “gwiazda” nie zgasła.

Tatiana w jednym z wywiadów powiedziała, że po słynnym pocałunku z MJ na scenie została od niego odsunięta. (Analizując ich scenę pocałunku ewidentnie widać, że MJ nie był zaskoczony tym, że Tatiana chciała go pocałować, a nawet opuścił mikrofon, żeby móc ją przytulić). Nie przez MJ, a przez sztab PR. Każda kobieta, która próbowała się do niego zbliżyć była odsuwana. Natomiast pozwalano dzieciom na przebywanie z nim, bo to pokazywało, że jest cudownym człowiekiem, kochającym dzieci, a nie playboyem.

W 1993 i 2005 roku w Neverland FBI znajduje pornografię heteroseksualną z dorosłymi osobami. Nie ma żadnych śladów pornografii dziecięcej. W internecie jest pokazana “słynna” książka, która miała być dowodem na jego pedofilskie skłonności. Książka jest zbiorem fotografii pół nagich dzieci i dorosłych obu płci. W jego posiadłości było sporo różnych obrazów i zdjęć, w tym młodej Shirley Temple i Culkina. Czy posiadanie zdjęć młodych, znanych aktorów wskazuje na pedofilskie skłonności? Nie. Obecnie mocnym dowodem na takie skłonności jest posiadanie pornografii dziecięcej. Takiej u MJ nie znaleziono. Czytając przebieg procesu z 2005 roku możemy wyczytać, że psychologowie pokazywali MJ zdjęcia chłopców których znał i zero reakcji, potem dziewczynek i również nic. Dalej były zdjęcia pół nagich dzieci, co zniesmaczyło MJ. Zaczął się zachowywać “inaczej” dopiero kiedy pokazano mu zdjęcia pornograficzne kobiet w intymnym uścisku z mężczyznami.

Po tym można stwierdzić, że nie był osobą aseksualną, a miał psychiczną blokadę przed wszystkim, co seksualne. Owszem, oglądał filmy pornograficzne, ale kiedy przychodziło do realnej sytuacji intymnej to jak to Shields powiedziała “był przerażony”. Czy wspomnienie brata uprawiającego seks z przypadkowymi dziewczynami spowodowało tą blokadę?
Bracia edukowali go seksualnie, kiedy MJ miał 9 lat. Czy to nie przypadek, że w podobnym wieku zaczął pokazywać innym chłopcom pornografię? Czy to nie wygląda jak przypadek traktowania tych chłopców jak młodszych “braci”. Zaczyna tu powielać to, co robili jego bracia. Czemu nie został poddany leczeniu psychiatrycznemu? Tego się nie dowiemy. Możliwe, że chciano wykorzystać jego zaburzenia, jego “dziwactwa”.

MJ również był złym aktorem. Jego gra w filmie “Kapitan Eo” była beznadziejna. W teledyskach jeszcze jakoś sobie radzi, ale głównie dlatego, że tam tańczy albo śpiewa, a tego był uczony od maleńkości. To również pokazuje, że jako zły aktor nie byłby w stanie idealnie udawać w wywiadach. Obalam tutaj mit - “manipulatora”.

————————————————————

Przejdźmy dalej. W filmie pojawia się James Safechuck, o którym właściwie wiemy niewiele.

- 41letni programista, żonaty, dwójka dzieci. Publiczności dał się poznać jako aktor z reklamy PEPSI, w której występował u boku MJ, a potem jako jego tancerz, w trasie koncertowej i dalej media nie piszą o nim nic.

- Nagle w “Leaving Neverland” James pojawia się z depresyjnym wzrokiem, cierpieniem, które słychać w jego głosie i ŻALEM wypisanym na jego twarzy, aby opowiedzieć o relacji z królem popu i o tym jak stał się jego pierwszym “little one”. W filmie jest pewien ciekawy moment, w którym James mówi o tym, że zastanawiał się nad swoją orientacją, co dałoby pewien dowód na to, że kochał MJ w sposób w jaki mężczyzna kocha kobietę. James mówi o okresie 10-14 lat, a więc czas, kiedy rozbudza się fantazja seksualna. Mając 14 lat płacze na kanapie, kiedy rozumie, że nie może już spać z MJ.

- Kalifornijski 10letni chłopiec, którego MJ poznał na planie do reklamy PEPSI. Pojawia tu się pewien problem, bo mamy niewiele informacji na temat samego Jamesa. Jedynym źródłem jest “Leaving Neverland”. James nie był publiczną osobą. Wiemy, że chodzi na terapię. Cierpi na depresję, stany lękowe i inne zaburzenia.

- W jednym z wywiadów po emisji filmu zapytany o to, czy powiedziałby o relacji z MJ, gdyby muzyk żył bez wahania odpowiedział, że NIE. (Ale również Wade przyznał, że pewnie by tego nie zrobił. Strach? Przed czym? Przecież podobno obu pomogła terapia i dlatego akurat TERAZ są w stanie o tym mówić, ale jakby żył ich “oprawca” to nawet terapia nie pomogła by im się przemóc? Przecież wiele ofiar zeznaje z zakrytą twarzą i zmienionym głosem, podobnie było w przypadku ofiar Billego Cosbiego. Nie musieli pokazywać swoich twarzy… często same zeznania wystarczą. Jednak obydwoje zgodzili się nie tylko pokazać swój image, ale również opowiedzieć całą swoją historię, pokazać rodziny, dzieci, a także to jak żyją obecnie. To jest bardzo dziwne z tego względu, że ofiary molestowań jeśli już zaczynają mówić to tylko o okresie, kiedy były molestowane i jaki to niosło za sobą skutki.)

- Należy podkreślić, że James był “dziecięcym aktorem”. Przeszedł casting do roli w reklamie, a więc odznaczał się nie tylko urodą, a również dobrą grą. Był także dobrym tancerzem wybranym do pracy w trakcie trasy koncertowej MJ (nie został wybrany przez muzyka, a przez jego sztab).

- James opisuje szczegółowo momenty molestowania. Niekiedy nawet delikatnie uśmiecha się na pewne wspomnienia. Zaznacza, że żadne z tych “poczynań” nie przyniosło mu bólu, a tylko samą przyjemność. Jimmy ponosi trochę fantazja, co widać w jego oczach. Sporo emocji, sytuacji dopowiada. Ciężko tutaj stwierdzić, co było prawdą, a co zostało dopowiedziane, bo widać, że Jimmy CHCE wierzyć, w to co mówi… Szczególnie kiedy kilka razy podkreśla, że był “jego pierwszym”, że był “wyjątkowy”. Tak, jakby to miało jakieś wielkie znaczenie. Ma… ale dla niego. Tutaj właściwie musiałby się wypowiedzieć seksuolog.

- Co jest bardzo ciekawe James nie był wielkim fanem MJ (w przeciwieństwie do Wade’a). Potem pojawiają się ich wspólne zdjęcia, na których często trzyma MJ za rękę i jest wpatrzony w niego jak w obrazek. Czy został zmanipulowany? Czy może dostrzegł w MJ to, czego pragnął? (Zapytacie, jak dziecko w tym wieku może wiedzieć czego pragnie? O dziwo, wiele dzieci wie. To jest psychologiczny aspekt, który z wiekiem może się zmienić). Przede wszystkim musimy mieć na uwadze to, że nie da się zmienić czyjejś orientacji seksualnej, bez względu na wszystko. Jeżeli zbliżenie sprawia przyjemność, a James jasno daje nam to do zrozumienia to oznacza, że nie do końca był/jest heteroseksualny. Nawet jeżeli dziecko nie ma określonego jeszcze pociągu seksualnego to czuje, co sprawia mu przyjemność, a co nie. (Zarówno Wade, jak i James mówią otwarcie, że odmówili seksu analnego i “oprawca” się wycofał, nie nalegał. Dają jakby do zrozumienia, że to był powód dla którego zostali “odsunięci”, że pewnie MJ szukał kolejnego chłopca, który odda mu się całkowicie. Niestety podobieństwo obu przypadków jest tak dziwne, że nie można uwierzyć iż obydwoje tego konkretnie nie zaplanowali. Czytałam, że podobno przed wywiadem ze sobą nie rozmawiali, a jedynie przez prawników. Dziwne, że mają aż tak podobne doświadczenia.)

- James mówi: “Nie było w mojej głowie żadnego alarmu. Kochasz tą osobę i chcecie się nawzajem uszczęśliwiać”. James jest kompletnym przeciwieństwem Wade’a. James nie jest pewny, nie bardzo chyba rozumie co jest właściwie, a co nie. Kiedy mówi o MJ to nadal czuć, że nie uważa tego, co między nimi było (nie było?) za coś ZŁEGO, za coś niewłaściwego. Przecież KOCHALI SIĘ, nie krzywdził go, byli razem, był jego “little one”, jego pierwszym. Nawet pokazując pierścionki - nagrody drżą mu ręce, głos się łamie, ale nie dlatego, że czuje odrazę czy złość, a dlatego że za tym tęskni. U Jamesa mocno czuć miłość do MJ, a także ŻAL, że został porzucony i właśnie to porzucenie pcha go jakby do “zemsty”. Z drugiej strony odnoszę wrażenie, że gdyby MJ żył i zadzwonił do Jamesa, to ten od razu poleciałby w jego ramiona.

- Widzę tu pewne podobieństwo Jamesa do MJ. Oboje lubili fantazjować o tym, co robili ze swoimi partnerami. MJ dopowiadał, co robił i co chciały od niego jego ex dziewczyny i u Jamesa widać dokładnie to samo, że on wiele rzeczy “dopowiada”, ubarwia, a nawet po części w to wierzy, bo wkłada w usta MJ coś co nie mamy pojęcia, czy on kiedykolwiek powiedział, bo przecież już nie żyje, już nie powie jak to wyglądało z jego strony.

- Co mi się rzuciło w oczy to James ma ten sam wyraz twarzy na zdjęciach, w filmie, w wywiadach. Tak jakby zaraz miał się rozpłakać. W filmie to daje dosyć mocne wrażenie, jakby cierpiał, jakby jego dusza była zraniona, ale w wywiadach nawet kiedy się uśmiecha to wygląda jakby za chwilę miał wybuchnąć płaczem. Ten sam wyraz twarzy ma na zdjęciach rodzinnych. Czy jest to efekt długoletniego molestowania, nieszczęśliwej miłości do MJ, czy innych zaburzeń, z których obecnie się leczy? <— tutaj również musielibyśmy wiedzieć na jakie zaburzenia cierpi, bo wiemy tylko, że takowe ma.

- James nazywa MJ kochankiem i najlepszym przyjacielem i próbuje udowodnić, że to sprawia iż stracił dla MJ głowę.
Podkreśla, że był dla MJ pierwszym, wyjątkowym. To dla niego MJ kupił Neverland. To jemu jedynemu nakupował aż tyle biżuterii. James próbuje wmówić publiczności, że to ON z pośród wszystkich potencjalnych wykorzystywanych chłopców był najbardziej kochany. Tym samym publiczność właśnie jego odbiera jako tragiczną postać poddając w powątpiewanie to, co mówi Wade. Ale… o Wadzie wiemy dużo więcej niż o Jamesie.

- Na co również zwróciłam uwagę to sposób w jaki Safechuck się wypowiada. Bardzo ciepłym i spokojnym głosem. Zawsze mówi powoli i warzy każdy słowo. Zastanawia się zanim coś powie.

- Dopiero medialne wyznanie Wade’a sprawiło, że James poczuł, że również mógł być molestowany. To jest bardzo zastanawiające z tego względu, że Safechuck od wielu lat jest pod opieką psychoterapeutów i żaden nie zauważył molestowania? Przebywam w otoczeniu psychologów i psychiatrów i nie raz słyszałam, że potrafią po rozmowie stwierdzić, czy dany pacjent był molestowany czy nie. Czy zostało przeprowadzone pranie mózgu, czy może jego problemy pochodzą z innego źródła.

- Pozew Jamesa został oddalony z tego względu, że w 1993 r zeznawał pod przysięgą i rozmowy z psychologiem nie wykazały, że był w tamtym okresie molestowany, a także ze względu na przedawnienie sprawy. Safechuck wyznaje, że do końca nie był przekonany, czy wystąpić w tym filmie (nie mogę tego nazwać dokumentem) i planował “prawdę” wziąć ze sobą do grobu.

- James w wywiadzie przytacza ciekawe słowa MJ, który kazał mu być przygotowanym na “sukces”, codziennie trenować, udoskonalać się. Takie nawiązanie do tego, czego uczył go Joe. Jak wiemy MJ był perfekcjonistą, więc chciał to zaszczepić również w Jamesie i Wade.

- Mowa ciała: przez prawie cały film James siedzi z nogą na nodze, a wzrok wbija w jeden punkt. W niektórych momentach przygryza wargę, robi długą pauzę, zastanawia się. W wywiadach bardzo często obserwuje Wade’a tak jakby szukał w nim wsparcia, pomocy czy też jakby unikał skupienia uwagi na sobie.

W filmie dosyć dziwnie zachowuje się żona Jamesa, która nie wie, czy ma się śmiać czy co zrobić z rękoma. Można odnieść wrażenie, że ona nie do końca rozumie czym jest molestowanie seksualne i jakby nie wierzyła, że to spotkało Jamesa, ale próbuje tym tłumaczyć ich problemy rodzinne (nawet był okres, kiedy chciała się z nim rozwieść). Laura jest kierownikiem w firmie do spraw reklamy i marketingu. <— ciekawy fakt.
Już nie wspominając matki Jamesa, która próbuje dobrze grać, tłumaczyć się, a właściwie wszystko co mówi pokazuje, że albo była głupio naiwna albo to wszystko jest jedną, wielką beznadziejna grą. Jej wyznanie, że czuła radość, kiedy MJ umarł było zwykłą szopką. Kobieta niczego nie żałuje i wręcz nie bardzo wierzy w molestowanie swojego syna. Mówi o swojej naiwności, ale w nią nie wierzy. (Podobnie matka Wade’a. Dziwny przypadek dwóch kobiet, które niby zostały zmanipulowane przez perfidnego pedofila. Obie nie brzmią wiarygodnie).


Relacja Jamesa i MJ.
Odnoszę wrażenie, że James był w pewnym sensie kopią młodego MJ. Nieśmiały, ciekawy świata, chętny do zabaw. W momencie trasy koncertował zaczął odczuwać coraz silniejszą więź z Jacksonem. Dostał możliwość występów na arenie międzynarodowej, krótką sławę, a MJ otrzymał przyjaciela i kompana, którego mógł uszczęśliwiać.
(MJ daje przykład typowego narcysty, który wkrada się w łaski osoby słabej psychicznie, aby potem ją porzucić, o czym miałoby świadczyć gloryfikowanie Jamesa przez 4 lata, a potem brutalne porzucenie go, by dać szansę innemu dziecku).

MJ zaszczepił w obu chłopcach pasję, do której mieli dążyć ciężką pracą. Obecnie Ci dwaj mężczyźni twierdzą, że jednak “film” nie był ich marzeniem i poczuli, że przez wiarę MJ w ich umiejętności ciężko było im się pogodzić z porażką. Przecież najsłynniejszy muzyk świata wmawiał im, że na pewno odniosą sukces. Kiedy tak się nie stało zaczęli się załamywać.

————————————————————

Wade Robson w przeciwieństwie do Jamesa jest osobą publiczną.

- Wiemy o nim sporo. 36letni australijski chłopak. Przeszedł załamanie nerwowe dopiero 5 lat temu, co było spowodowane porażkami zawodowymi. Sam podkreślał, że przecież MJ w niego wierzył, przecież zapewniał go, że będzie “kimś”, a los okazał się przewrotny. Robson ma wielki ŻAL do MJ.

- Mowa jego ciała mówi bardzo wiele o tym jak idealnie potrafi grać, jaki jest pewny siebie i jak mocno dąży do upragnionego celu.

- W wieku 11 lat w wywiadzie śmiało mówi o tym czym jest molestowanie, jak wygląda i że on tego nigdy nie doświadczył - mowa ciała, oczy, pewność siebie. Nic nie świadczy o tym, aby kłamał.

- Wade przez cały film przełyka ślinę, ucieka wzrokiem, praktycznie nie pokazuje emocji. Tak jakby czytał scenariusz. Dopiero w drugiej części próbuje wycisnąć łzy.

- Siostrzenica MJ wyznała, że była z Wadem w związku przez 9 lat (czy 7?) od 9 do 16 rż. Niektórzy piszą, że co to za związek? Jak najbardziej normalny, jeśli chodzi o “młodzieńczą miłość”. W filmie zostaje to pominięte.

- “Przedstawienie” na koniec filmu, gdzie Wade pali rzeczy i prezenty, które dostał od MJ jest w pewnym sensie… żałosne. Miało to pokazać oczyszczenie… medialne oczyszczenie?

- Wade próbuje przekonać publiczność do tego, że był najmłodszym i najdłużej molestowany, a więc najwięcej znaczył dla MJ. Jego rodzina otrzymała wizę do Stanów, MJ pchał Robsona do programów telewizyjnych. Nie zwróciono uwagi na to, że podobno MJ szybko stracił zainteresowanie chłopcem, a matka Wade’a za wszelką cenę próbowała odzyskać przychylność muzyka.

Nie będę się za wiele o nim rozpisywać z tego względu, że w internecie jest wiele dowodów na to, iż został przyłapany na kłamstwie. James brzmi bardziej wiarygodnie, a Wade w zestawieniu z Safechuckiem - nie.
MJ nauczył Wade’a idealnej gry i kłamstwa? To MJ musiałby być geniuszem manipulacji, a skoro niby nim był i perfidnym pedofilem to czemu pokazywał się z chłopcami publicznie? Bo chciał ludziom wmówić, że jego żądze są “normalne”? To musiałby być skończonym idiotą.

——————————————————————————————


Nie dziwi Was fakt, że James i Wade za każdą swoją porażkę życiową obwiniają MJ? Nie siebie, nie brak umiejętności, a właśnie MJ. Zrzucają za wszytko winę na niego. Również James chce zatrzymać pamiątki po MJ, natomiast Wade robi widowisko paląc prezenty od Jacksona.

Dosyć dziwnie wypowiedzieli się obaj Panowie nt ich pasji do filmu. W pewnym momencie James jakby zrozumiał, że MJ planowo wszystko zorganizował, aby ich “ofiary” za parę lat stworzyły o nim film i to miałby być ten ich “sukces”, który im obiecywał. To się nie bardzo trzyma całości skoro inne “ofiary” nie poczuły takiej presji.

- Przede wszystkim najlepszym obrazem filmu byłaby jego pierwotna wersja, a więc wywiad, który z Wadem trwał 3 dni, a z Jamsem 2 dni. Film w żadnym wypadku nie jest dokumentem. Reed (reżyser) sam potwierdził, że chciał tutaj przedstawić molestowanie seksualne bez udziału osób, które mają inne zdanie (Barnes czy Culkin). Został wykorzystany wizerunek tych dwóch ostatnich Panów jako “następców” Jamesa i Wade’a. Brett Barnes kontaktował się z Reedem przez prawników nalegając, aby jego wizerunek został usunięty z filmu, bo przedstawiono go jako kolejną ofiarę molestowania.
Zastanawiam się też, ile razy film był modyfikowany i jak w rzeczywistości wyglądał wywiad bez tej otoczki muzycznej czy zdjęć, które pojawiają się w tle.

Podsumowując wydaje mi się, że MJ wykorzystał dzieci, (które do niego lgnęły) psychicznie, a nie fizycznie. Był dla nich super przyjacielem, który wiele obiecywał, dawał im to co chciały, rozpieszczał, a potem tym samym obdarowywał kolejne dziecko. Więc sprawił im zawód. Myślę, że to był po części marketing, po części chęć dowartościowania się (w końcu dla dzieci był prawie jak Bóg), chęć uszczęśliwienia ich na krótką chwilę i otworzenie im bram do sukcesu. Dla MJ zerwanie kontaktu było łatwe, dla dzieci było traumą. Jednak pozostały przy jego boku dzieciaki, które do samej śmierci się z nim przyjaźniły jak Barnes, Culkin czy Bhatti. Czy porzucał tylko swoich młodocianych “kochanków” czy stoi za tym inna prawda jak np. żądza pieniądza ich rodziców?

Co daje się zauważyć to tych trzech Panów łączy bujna wyobraźnia, fantazja, kłamstwa i dopowiadanie. Nic dziwnego, że w pewnym okresie życia się lubili.

- W trakcie śmierci MJ był zadłużony na 400 mln dolarów, natomiast w chwili obecnej jego majątek wycenia się na 2 biliony dolarów. Wade i James żądają 1,5 biliona dolarów odszkodowania. Resztę pozostawiam Wam ;)

Nie mogę się też doczekać filmu, który tworzy Taj Jackson (bratanek MJ) jako odpowiedź na “Leaving Neverland”.

Na zakończenie bardzo ciekawy filmik. Babeczka czyta bohaterom “Leaving Neverland” oświadczenie o tym, jak ludzie bronią MJ. 1:25 odruchowo James przytakuje - wygląda jakby za chwilę miał się rozpłakać. Wade jest tak czerwony jakby zaraz miał dostać wylewu, a Reed… ma dolary w oczach.

https://www.youtube.com/watch?v=W2RO085spWY

ocenił(a) film na 1
Alexia_4

Do jego bardzo bliskich przyjaciół, dodałabym Księżna Dianę, z którą łączyła go wyjątkowa więź. Którą, jak mówił kochał, i bardzo przeżył jej śmierć.

https://www.dailystar.co.uk/news/latest-news/641941/Michael-Jackson-Diana-Meetin g-Princess-Death-Crash-Paris-Love-Marry-Charles-Martin-Bashir

https://www.popsugar.co.uk/celebrity/Princess-Diana-Michael-Jackson-London-Conce rt-1988-43951252?utm_medium=redirect&utm_campaign=US:PL&utm_source=www.google.pl

A z tego co mowiła L.M. Presley z Michaelem łaczył ich namietny, gorący sex

https://www.dailystar.co.uk/showbiz/760509/michael-jackson-lisa-marie-presley-el vis-presley-children

holly_12

Co za bzdury z tym namiętnym seksem? :p oni nie sypiali ze sobą przecież, a LMP to zwykła manipulatorka i karierowiczka, która zapraszana jest na wywiady głównie po to, żeby obsmarowywac swoich byłych chłopaków i mężów. Okropnie dwulicowa baba. Dziwię się Jacksonowi, że że wszystkich fajnych babeczek, jakie miał w swoim otoczeniu, wybrał akurat ją

ocenił(a) film na 1
tolerancja91

" oni nie sypiali ze sobą przecież,"
A skąd to wiesz?

Powiedziała to w wywiadzie 1995r, potwierdziła w tym. Cały czas "trzyma" tą wersje, w przeciwieństwie, co do Wida i Jima zmieniających zdanie, w zależności ot tego, jak zawieje wiatr.

Wychodząc za mąż za Michaela była milionerką, więc w jakim kontekście ta "manipulacja"?

"żeby obsmarowywac swoich byłych chłopaków i mężów"

W przypadku MJ, obsmarowanie by było wtedy, gdyby np. napisała, że ze soba nie sypiali.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 1
Justyna_0288

Na zyczenie, kopiuj-wklej:

" Online
holly_12
w odpowiedzi na post: Justyna_0288 | 19 mar 0:35
ocenił(a) ten film na: 1
Twoja inteligencja i erudycja mnie przerosła, serio ;) "

Zdanie nie zmieniłam. Zresztą jak bym mogła, jak Ty cały czas trzymasz poziom ;)

Swoja drogą zwolennicy teorii pedofilii MIchaela, muszą byc dumni, że maja Cie po swojej stronie. Twoje argumenty są nie do podważenia. Sam Tayson by ich nie pobił

;)

holly_12

Dopasowuję się poziomem do rozmówcy. sorry, ale nie oczekuj za wiele bo wciąż obniżasz poprzeczkę :P

Naprawdę rajcuje cię stalkowanie tego forum tygodniami , by bronić Jacksona? Najbardziej przerażające jest to, co wypisujesz , kto kiedy i co powiedział. I wyciągasz linki z kapelusza. Mam nadzieję, ze podbierasz to z jakiegos forum dla psychofanów, bo nie wierzę, ze jedna osoba zna wszystkie artykuly z glupawych stron , filmiki z youtuba..
Dailymail? Tabloid , powaznie? I traktujesz to smiertelnie serio?. Goracy seks ?Presley z Jacksonem.. I w to wierzysz na 100% bo pasuje do twojej teorii?

ocenił(a) film na 1
ocenił(a) film na 1
Alexia_4

Tak, u Świadków Jehowy, sex przedmałżeński ( zgodnie z przykazaniem, "Nie cudzołóż) ) jest zakazany

Też chodziłam do psychologa. Każdy psycholog zaczyna terapie "od dziecinstwa" Wniosek sam się nasuwa.

ocenił(a) film na 1
holly_12

Tylko pytanie, czy MJ praktykował zasady życia wg kodeksu Świadków Jehowy?
Czy tylko został w tej wierze wychowany?

Tak jak napisałaś, każdy psycholog zaczyna terapię "od dzieciństwa", więc w trakcie rozmów z Jamesem i Wadem psycholog wyczułby czy byli molestowani czy nie. Bardzo często psychologowie mówią: "dzieci nie kłamią, a dorośli już tak".
Na forum padło kilka razy sformułowanie "syndromu sztokholmskiego", ale nie bardzo ten termin wpasowuje się w ich przypadku.

Słyszałam o przyjaźni MJ z Dianą i dziękuję za artykuły! Oboje byli do siebie bardzo podobni (w tamtym okresie czyli 1988 r.): nieśmiali, otoczeni paparazzi, pchnięci do medialnego świata, nieszczęśliwi, samotni, pragnący zrozumienia/przyjaźni/miłości. Czytałam raz wywiad z młodym MJ, w którym powiedział, że dla niego idealną kobieta byłaby taka, która jest nieśmiała. Odnoszę wrażenie, że bał się natarczywych kobiet jak Madonna, czy te prostytutki, które podsuwali mu bracia. Michael szukał czegoś więcej, bardziej relacji psychicznej niż cielesnej.

Co do wyznania Lisy Marie to tu niestety jej mowa ciała pokazuje kłamstwo - podobnie jak u Wade'a. Spojrzenie, tonacja głosu, dobór słów, gesty. Jednak nie powiem, czy w ogóle nie było między nimi seksu, bo to ciężko ocenić po jednym wywiadzie. Czytałam za to inny, w którym Lisa opowiedziała, że MJ lubił "brać ją na stojąco i od tyłu" - ale po tekście pisanym nie da się nic wywnioskować.

ocenił(a) film na 1
Alexia_4

Przyznam, że bardzo ciekawa analiza. Był czas, iż sama zastanawiałam się nad psychologicznym aspektem Jacksona.
Jednak zazwyczaj pozostawałam przy słuchaniu jego muzyki.
Właściwie to ciężki temat.
Prawdą jest, że Jackson wygrał rozprawę z 2005 r, a ta z 1993 r nie doszła do sprawy karnej, a zakończyła się na cywilnej.
Pewnie nigdy się nie dowiemy jak było.
Jakcson nie żyje od 10 lat, teraz toczy się batalia o 1,5 biliona dolarów. Trafili w moment #metoo.
Wydaje mi się, że cała ta sprawa ma dwa dna, a film faktycznie nie można zaliczyć do dokumentu
i jak napisałaś też chciałabym zobaczyć ich wywiad przed edytowaniem.

Alexia_4

A czy nie może być tak, że ktoś zarówno był molestowany, jak i chce pieniędzy? Czy ofiary muszą być niewinnymi barankami, którym wystarczy współczucie i zrozumienie? Ludzie są tylko ludźmi, muszą jeść i opłacać rachunki, ofiary również. Kiedyś byli niewinnymi dziećmi (z głupimi rodzicami), teraz są dorosłymi ludźmi, którzy mogą sobie myśleć, że za ich pokiereszowane gwałtami życie należy im się rekompensata. To się nie wyklucza. Co więcej, ofiary molestowania w dzieciństwie często molestują inne dzieci jako osoby dorosłe, czyli stają się równie złe - ale nadal pozostają dziecięcymi ofiarami.
Wierzę tym dwóm chłopakom, wierzę ich żonom, matkom niekoniecznie. Pamiętacie gwałt na 13-latce w willi Polańskiego? To mama tej dziewczynki przyprowadziła ją tam i zostawiła na noc. Rodzice potrafią sprzedać dzieci bogatym, wpływowym ludziom, licząc na profity dla całej rodziny. A przy MJ te profity były ogromne. Czy MJ sponsorowałby całe rodziny tylko dlatego, że lubił jeśc popcorn z jakimiś chłopcami? Dlaczego tylko chłopcami, w ogóle nie kręciły się wokół niego dziewczynki, żadna dziewczynka też nigdy nie zeznawała przeciwko niemu. Jak dorosły facet może zaprzyjaźniać się z kilkuletnimi dziećmi tak bardzo, ze śle im codziennie faksy, wysyła pocztówki, prezenty i wydzwania godzinami? Na to są dowody i jeśli ktokolwiek uważa, że to mogło być niewinne i normalne, powinien pomyśleć jeszcze raz. To ewidentne, że MJ zakochiwał się w tych chłopcach, a potem odkochiwał i wymieniał na nowe modele. Oddalibyście syna na noc takiemu przyjacielowi?

ocenił(a) film na 1
caramilla

Już wyjaśniam. Przede wszystkim moja analiza jest czysto psychologiczna. MJ był osobą z zaburzeniami i podobnie James jest taką osobą. Wade jest wyrachowany i pewny siebie, ciężko przychodzą mu porażki. Jak wcześniej pisałam nie mogę jednoznacznie ocenić Jamesa z tego względu, że o nim jest naprawdę niewiele. Obecnie za niego wypowiada się reżyser Reed. Pojawiły się pewne nieścisłości w ich wspomnieniach i owszem paparazzi ścigają Wade'a, ale James jest "ukryty". James nie tłumaczy się, unika fleszy, co przy wzięciu udziału w takim filmie jest co najmniej dziwne, bo na pewno obydwoje spodziewali się wielkiego zainteresowania czy też hejtu ze strony fanów.
Nie bronię żadnej ze stron, bo nawet analiza psychologiczna w 100% nie potwierdzi tego jak było i co było. Pewnym jest za to, że MJ, James i Wade pod wieloma względami nie mówią/nie mówili prawdy i tu nie ma nic do tego, czy któraś ze stron jest poszkodowana. Po prostu to wynika z ich charakterów, nie z przeżyć w dzieciństwie.

Ze spraw sądowych bardzo często molestowane osoby/dzieci nie chcą pieniędzy, a sprawiedliwości. Najczęstsze przypadki to: tłumaczenie sprawcy, nie chcą by pedofil trafił za kratki, nie są w stanie nazwać oprawcy pedofilem, choć wiedzą, że to co im robił/a było złe/nieodpowiednie. Druga grupa znowu czuje złość, żal frustrację i chcą by pedofil "gnił" w więzieniu, chcą dla niego/niej jak największej kary, by cierpiał, by czuł to co oni czuli. Akurat kwestia pieniędzy często nie wchodzi w grę z tego względu, że ofiary nie chcą "brudnych" pieniędzy. Wolą odciąć się od tego, co było. Ukojenie przynosi im wsadzenie oprawcy za kratki. Usłyszenie błagania o wybaczenia czy też kompletny brak jakiegokolwiek kontaktu, wymazanie przeszłości z pamięci.
Ofiary nie chcą współczucia, zrozumienia w niektórych przypadkach tak, szczególnie zrozumienie wśród bliskich, którzy wystawili ich na taki los albo im nie wierzyli.

Akurat to jest mit, że ofiary molestowań wyrządzają podobną krzywdę innym dzieciom czy też stają się homoseksualne. W pierwszym przypadku człowiek rodzi się z pewnymi zaburzeniami, które nie są "nabyte", a więc ofiary, które później również doprowadzają do molestowań bardzo często miały już pewne zaburzenia, które przez doświadczenia sprawiły, że ich "ciemna" strona się uaktywniła. Wielu pedofilów pochodzi z "dobrych" rodzin i mieli "dobre" dzieciństwo. Podobno z homoseksualizmem, często mówi się, że molestowani chłopcy potem są gejami, a molestowane dziewczynki lesbijkami. Jednak orientacja jest wrodzona, nie da jej się zmienić.

Kolejna grupa, kiedy to ofiary zostają ze swoimi oprawcami, bo wytworzyła się między nimi niesamowicie silna więź. Przykład... Woody Allen i jego żona. Wade i James również mówią z przekonaniem jakoby chcieli być całe życie przy MJ.
Trochę nie bardzo to ma się do ich orientacji. Oboje są heteroseksualni.

Co do Polańskiego to tak, matka dziewczynki przygotowywała ją do "oddania się" sławnemu reżyserowi. Miał to być zwykły akt seksualny, o którym dziewczynka wiedziała. Miała mówić oprawcy, że jest pełnoletnia, ale potem w pokoju, kiedy byli sam na sam wyznała, że ma tylko trzynaście lat. Po odbytym stosunku Polański chciał również stosunek analny i dziewczynka odmówiła. Wtedy doszło do gwałtu na niej. Wina ewidentnie matki, Polańskiego i też osób które były w tym czasie na imprezie jak Jack Nicholson mówiący, że wierzył, że młoda ma osiemnaście lat tak jak zapewniała jej matka.

Sponsorowane przez MJ były rodziny nie tylko chłopców, ale i dziewczynek, chorych dzieci, rodziny znajomych czy nawet pracowników. MJ szastał swoją fortuną o czym wiemy, po pamiątkach które dawał Elizabeth Taylor. Myślał, że im więcej włoży kasy w druga osobą tym bardziej będzie gloryfikowany. Chęć dowartościowania się. A jak sprawić, by ludzie Cię uwielbiali? Przez pieniądze, prezenty itd. Z drugiej strony również wierzył w to, że sprawia im radość. Na pewno sprawiał...

Były dziewczynki, ale rodzice nie pozwalali im zostawać na noc z dorosłym mężczyzną. W przypadku dziewczynek rodzice zawsze mają "alarm" w głowie. W przypadku chłopców... bardzo rzadko. Stąd też siostra Wade'a wolała spać sama, choć początkowo również spała z MJ. Siostrę Jordego matka zabierała na noc do siebie, choć w dzień nie raz MJ nosił ją na rękach i przytulał. Czytałam też zeznania innych dziewczynek, które mówiły, że rodzice zabraniali im spać w łóżku z MJ.

Dorosły mężczyzna i dorosła kobieta są w stanie zaprzyjaźnić się z dzieckiem. Tu nie ma nic nadzwyczajnego. "Ewidentne, że MJ zakochiwał się w tych chłopcach", a ja powiem, że nie zakochiwał się. On się dowartościowywał tym, że ktoś go gloryfikuje dlatego z taką łatwością "zapomniał" o nich tudzież stwierdzał, że nie ma ochoty przebywać w ich towarzystwie albo musi mieć nowe medialne dzieci, aby nikt się nie przyczepił do tego, że pokazuje się tylko z jednym dzieckiem. Jednak miejmy na uwadze, że Culkin, Barnes, Ohmar, Cascio przyjaźnili się z nim praktycznie aż do jego śmierci. Jamesa widzimy u boku MJ do jego 18 rż. Wade przebywał u rodziny Tito do 16 rż, kiedy to był w "pierwszym związku" z Brandi.

Mam syna i mam dwóch przyjaciół - facetów. Tak, nie bałabym się zostawić syna z nimi na noc.
MJ nie będę oceniała pod tym względem, bo nie znałam go osobiście, nie był moim przyjacielem, więc na to pytanie nie można odpowiedzieć. Mogę jedynie powiedzieć o swoich dwóch przyjaciołach, których znam 17 i 14 lat i tak, ufam im.
Ile znali MJ rodzice Jamesa i Wade'a? W przypadku Wade'a wiemy, że zanim zaczął gościć młodego w swojej sypialni to znał się z ich rodzicami 2 lata. W przypadku Jamesa ciężko jest stwierdzić, ale z wypowiedzi jego matki wynika, że coś koło roku.
W obu przypadkach matki powiedziały, że to im wystarczyło do oceny MJ. Ale skoro "sprzedały" swoich synów to czemu nie sprzedały też córek?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones