Może to czepialstwo, ale czy wam trochę nie przeszkadzały dziwne zmiany w wyglądach niektórych postaci? Jim i Barbara Gordon z jakiegoś powodu mają śniadą karnację, Joker ma tatuaże na przedramionach, a Two-Face ma w połowie odsłoniętą trupią czaszkę (nie czepiam się czarnego koloru skóry, bo to akurat nawiązanie do Harveya Denta z Batmana z 1989 roku).
PS Dlaczego po raz kolejny Warner daje Jokerowi tatuaże i paringuje Bruce'a Wayne'a z znacznie młodszą Barbarą Gordon? Muszą powielać swoje wtopy nawet w tych lepszych adaptacjach DC?
Zdecydowanie czepianie się. Grunt że przynajmniej nie twierdzisz "film okropny, przez to ż ejest inny wygląd juz go skreslam"
Tbh jedyne co mi przeszkadzało po obejrzeniu trailerów to ta przesadnie wyszczerzona gęba Jokera z zębami rekina i okulary Robina z gigantycznymi gałami ale w filmie byli tak słodcy, że ten design mi się nawet spodobał
Robin wygląda tak nieprzypadkowo. :) Twórcy chcieli nawiązać do Carrie Kelley z TDKR Franka Millera.
https://www.comicbookbrain.com/_imagery/2014-10-22/carrie-kelley-robin-by-frank- miller.jpg
Wg mnie to miało podkreślić charakter tych postaci - Joker, przez to że jest psychopatycznym klaunem ma nienaturalnie wielki uśmiech (jak w komiksach zresztą) i ostre zęby (żeby podkreślić jego demoniczność), a Robin nosi bryle powiększające oczy, żeby wyglądał jeszcze bardziej słodko i ciamajdowato.