Kurczę jak ja się go bałam kiedyś o.O szczególnie tego dziadka , któremu tak paznokcie rosły xDD
Pamiętam,że dobre też były te piaski w których się toneło i czarna wdowa to najbardziej mi utkwiło w pamięci ;) Kto oglądał na VHS ?? xdd

film z zamierzchłego dzieciństwa, całkiem sympatyczne połączenie baśniowej aury z kinem fantasy. kiczowate, zwłaszcza dzisiaj, mocno, ale w zasadzie ja poczytuję to nawet jako plus. widać wyraźne inspiracje "Star Wars" i tolkienowską trylogią, jest też coś z klimatu "Excalibura" Boormana, choć oczywiście nie ten poziom...

Obawiałbym się tylko że w dzisiejszych czasach zrobiono by z tego film pod PG-13, gdzie wolałbym wariant mroczniejszy. Z drugiej strony Władca Pierścieni pokazał że przy odpowiednim budżecie i wizji da się zrobić wielkie kino fantazy.

Rewelacyjny motyw Czarnej Fortecy pojawiającej się o wschodzie słońca zawsze w innym miejscu...

Krull dla mnie wyjątkowy film zresztą rodem z brytyjskiej Akademi filmowej a przy pierwszym wypożyczeniu film trzymałem ze dwa tygodnie a zapadł mi w pamięć głownie lektor z Wyd polskiego z iti ma ktoś moze tą wersje ?

fantasy, ten mnie nie rozczarował. Jeśli komuś zalezy na dobrych efektach specjalnych to się na
pewno rozczaruje. Za to klimat starych filmów jest :)

Ten film wywoływał i wywołuje u mnie totalne przerażenie. Totalne. Do tej pory mam w głowie te odgłosy... brrrr

Noż kurde. Widziałem ten film tylko raz, jakieś 12/13 lat temu i pamiętam, że wtedy strasznie się go bałem i miałem koszmary, że w nocy do mojego pokoju wchodzi stary dziad z długimi szponami i czarnymi oczami i tak przeraźliwie ryczy ;) Jakiś czas oglądałem film, w którym gościu też miał czarne oczy i wtedy...

Niestety na obecne czasy motyw "power rangers" jakoś mi tu nie do końca pasował.
Bardzo podobały mi się postaci, wątki podróży, relacja między bohaterami, całość jednak to taka taka źle doprawiona pizza - niby pizza, którą uwielbiam, jednak ta była nie do końca apetyczna (heh wiem głupie porównanie, ale tak mi się...

...analogowe efekt specjalne- 100 razy wolę takie niż we "Władcy pierścieni" Jacksona (jedyna
dobra ekranizacja Tolkiena to oczywiście wersja Bakshiego)... wizualnie film wspaniały, piękne
pejzaże i scenografia (przypominająca momentami "Hitlera- Film z Niemiec")... w końcu za zdjęcia
odpowiada sam Suschitzky!...

No i niezapomniana scena rozlatujacej sie fortecy na końcu. Kiedy ogladałem to na kasecie, kopara opadała.

jest książe który kompletuje grupę kompanów do wspólnej podróży, jest tam zdaje się że elf , który szybko strzela z łuku, koleś który posługuje się kuszą z magazynkiem na strzały, kojarzę jakąś scenę z karczmy, i to niestety byłoby na tyle, film oglądałem na kasecie VHS jakieś 18 lat temu, kojarzę tytuł Książe wilków,...

Ogladałem ten film na video mając chyba 4 lata. Był to jeden z pierwszych aktorskich filmów jakie widziałem i chyba dlatego utkwił mi w pamięci. Z dziesięć lat próbowałem się dowiedzieć co to za film i wreszcie ten dzień nastał!

Świetny film fantasy, kult mojego dzieciństwa. Coś jak "Gwiezdne wojny" tylko bardziej baśniowe. Odkopałem po latach i nadal cieszy jak cholera!

Najbardziej urzekła mnie jednak muzyka no i piękne plenery oraz scenografia.

ohh jak dawno to oglądałem. Do tej pory pamiętam jak przestraszyły mnie 2 sceny - na bagnach, gdy ten ślepy, stary facet położyl dłoń na ramieniu gł. bohatera i otworzył czarne oczy, a 2-i to akcja z wielkim pająkiem....brrr

z połączeniem s-f i średniowiecza. Że też go nie pamietam z dawnych lat 7/10

Dawno temu oglądałem ten film, ale wczoraj postanowiłem go sobie odświeżyć bo był nadawany na kanale Zone Europa. Ogląda się to wyśmienicie, choć na początku film jest nieco nudny. Ale od momentu jak nowy król odnajduje rabusiów i wędrują oni przez las całą grupą to film zaczyna być co raz ciekawszy i wciągający,...

uważam ten film za kultowy przepiękna muzyka mistrza Hornera ratuje film przed zapomnieniem no i pięcioramienny sztylet używany przez Jezusa w South Park podkreśla wkład filmu w popkulturę,jako dziecko byłem nim zafascynowany teraz przydałoby sie go odświerzyć w Hollywood ale z orginalną muzyką Hornera bo jest...

Jeden z filmów mojego dzieciństwa. Rewelacyjne kino heroic fantasy (z elementami sci-fi) zrealizowane z niemałym rozmachem. Nie mam najmniejszych zastrzeżeń do filmu, niecałe dwie godziny spędziłem właśnie przed nim z nielada przyjemnością. Pomysłów zasługujących tu na wyróżnienie jest w filmie mnóstwo, ja powiem tylko...