Tym bardziej jestem pełna podziwu, że mimo tak ciężkiej i trudnej choroby jesteś w stanie wykrzesać z siebie wolę do walki. Trzymaj się, życzę Ci dużo wytrwałości i siły. Mogę sobie tylko wyobrażać jakie to musi być trudne i wyczerpujące.

Dzieciaki muszą Cię uwielbiać! Zauważyłam, że znajomość ich tematów zawsze robi wrażenie (gdy np. zna się imiona ich ulubionych postaci albo grało się w ich ukochaną grę).

Tak, to ja. Wysłałam zaproszenie, bo pisałaś wcześniej, że nie masz nic przeciwko ;)

Wysyłaj filmiki jakie masz :D Jakieś już widziałam, ale wszystkich na pewno nie.

Przepraszam ze pytam ale tzn że ty jesteś OLa bo jeszcze jedna osoba o nieznanym mi nazwisku przesłała zaproszenie. Powiem tak dzieci mnie lubią bo pani gra w LoLa umie narysowć z pamięci każda potać jaką sobie wybiorą czy z Disneya czy Batmany, Spidermany, Pokemony itp i ine, badź poprostu kotki, pieski i jednorożce XD. Pani zawsze wie o czym mówią. Dziś rysowałam chyba z 15 Arielek, Roszpunkę, Elsę i Aurorę, plus jak zwykle milion jednorożców....moda, Pusheen, kolejna moda, Assassins creed XD, ale ja tez mam wtedy zabawę. No i oczywiście młodsze grupy zapoznaję ze starszymi bajkami disneya. Ostatnio puściłam im Oliwer i spółka byli zachwyceni oglądali z opadniętą szczęką, cisza jak nigdy, ale nie powiedziałam im że ta bajka jest taka stara, tzn powiedziałam im po seansie bo gdybym powiedziała przed to by nie chcieli oglądać XD. A dziś wrócilam wlaśnie dopiero bo w ponidziałki mam jeszcze drugą pracę ucze rysunku w prywatnej szkole z mała grupą nastolatków :). Ok to daj mi tylko znac na facebooku czy to ty jesteś Ola i ja juz tam ci powysylam filmiki tylko raczej jutro bo dziś byłam caly dzien w robocie a akurat wtorki mam najkrótsze wiec mogę sie zająć swoimi sprawami. A juz nie będę sie tuna forum filmwebu wywnętrzać :).

Już się odezwałam w prywatnej, żeby nie było wątpliwości które nieznane nazwisko należy do mnie ;) Przenosimy się tam?

Ja nie mam nic przeciwko, jesli bedzie ciekawa fabula to czemu nie, bo Moana mi sie podobala. Ja dalej czekam na Zwierzogrod 2 i nie dostaje, a tak mi sie podobal. Wiec cieszmy sie z tego co mamy. Od dziecka ogladam Disneya i ciesze sie, ze jednak robia kontynuacje. Od 10 lat czekam na kontynuacje mojego ulubionego anime i nie moge sie doczekac.

niby tak, ale często wolę otwarte zakończenie niż zrobić definitywne cięcie. Tu najbardziej zawiodłem się na 5 sezonie "The Oryginals" Z jednej strony był marny, z drugiej większość ciekawych postaci zabili.

Większość sequeli Disneya to bieda filmy na VHS i na DVD, robione przez Chińczyków, wiec ja ich nie uznaję. W kinie to będzie dopiero czwarty sequel w historii Disneya:

- "Bernard i Bianka" - 1997 - "Bernard i Bianka w Krainie Kangurów" - 1989
- "Fantazja' - 1940 - "Fantazja 2000" - 2000
- "Ralph Demolka" - 2012 - "Ralph Demolka w Internecie" - 2018

+, oczywiście:

- "Kraina Lodu" - 2013 - "Kraina Lodu 2' - 2019

Ja też sequeli nie uznaje i w ogóle nie kupuje do kolekcji blue ray, ale mam nadziej, że może Frozen II da radę choć bardziej jestem podekscytowana soundtrackiem niż filmem, bo jestem fanatykiem musicali.

Ja nie uznaję tylko tych 'bieda sequeli", których nie było w kinie.

Suondtrack wrzucili kilka dni temu na Disney Vevo tu jako fanatyk musicali nie mogłam się powstrzymać i soundtracku wysłuchałam. Mam obsesję totalną, Ok pokazali fragment piosenki Into the Unknown parę tygodni wcześniej, ale to druga piosenka Elsy doprowadza mnie do ciarek. Ta też ale druga....................już wiem dlaczego tak długo ją kryli.........................fantastyczny soundtrack, Olaf genialne piosenki, kristof ma swoją, Anna ma piosenkę na której popłakałam sie nie widzac filmu i nie do końca wiedząc o co chodzi. Czekam juz tylko tego 22..............................



Co do sequeli ja niestety uważam że większość z nich nie daje rady, Ok Toy Story tak, choć uważam że część 4 popsuła trylogię i nie była potrzebna a postać Forkiego którego wszyscy tak lubili nieznoszę. Ralph demolka w internecie był całkiem fajny uwielbiam Veneloppe, miała świetną piosenkę i fajną scenę z ksieżniczkami więc tak Ralpha zakupiłam do kolekcji. Jeżeli chodzi o ine sequele, to za niezłe uważam Bernard i Bianka w krainie kangurów oraz Mała Syrenka 3 która jest wykonana milion razy lepiej niż część druga która jest masakrą, najgorszy sequel wg mnie Pocahontas II okropnie narysowany braki w proporcjach dramat (jestem rysownikiem i animatorem takie rzeczy widze) Co do innych to omijam je z daleka niestety nie uznaję prowadzenia dynastii w Królu Lwie dla mnie itnieje tylko część pierwsza, badź kolejne kompletnie nic nie wnoszące części Aladdyna. sequela mojego ulubionego filmu Disneya "Dzwonnik z Notre Dame" Nigdy nie oglądałam i nie obejże tego filmu nie ma, I bqardzo nie chcę sequelu Moany który zapowiedzieli a ja poprostu nie widzę gdzie mogą iść z tą historia co zrobią typowy księżniczkowy film moana poznaje księcia tralalala, kurde laska ocaliła świat w genialnym przygodowym filmie ja nie widze co więcej mogą tam wnieść. Co do frozen byłam przeciwne sequelowi nadal mam pewne obawy, ale jeżeli film będzie tak dobry jak muzyka to przyznam że nie miałam racji. Tak naprawdę mam już książkę mogłabym ją rozpakować i zobaczyć jak wygląda historia, ale zaawzielam sie i nawet nie otworzyłam pudełka, najpierw film potem książka do kolekcji.

Niestety też się tego obawiam, że będzie szrot. Najbardziej mnie chyba zawiódł sequel Króla Lwa (3) i Ralph Demolka (2).

A mnie strasznie zaciekawił trailer, jakoś tak jedynka była dla mnie mimo wszystko zbyt cukierkowa. Liczę, że moje wrażenia ze zwiastunu będą takie same, jak przy oglądaniu docelowego sequela. Nie chcę, żeby zrobili podobną "fuszerę" jak z Meridą Waleczną :,D

Wolałabyś żeby nie robili, a dałaś 10. Gdzie sens, gdzie logika?

Bo obejrzała, spodobał się i zmieniła zdanie. Zwróć uwagę, że temat został założony trzy lata temu, a od premiery filmu nie minął jeszcze tydzień.

Jak mawiał Einstein Logika zaprowadzi cie od punktu A do punktu B, wyobraźnia może zabrać cię wszędzie. Ale skoro tak cię interesuje to już odpowiadam. Nadal jestem przeciwniczką sequeli w większości udaje żze ich nie ma a juz na pewno nie kupiję ich do kolekcji blue ray, natomiast potrafię się przyznać do błędu, potrafię powiedzieć, że twórcom udało sie stworzyć godna oryginału kontynuację: Nie uważam sie za alfę i omegę, no i niestety prawda jest taka że większośc sequeli Disneya to słabizny. Taki wpis zamiesciłam na swoim facebooku po filmie "Jestem tu by przyznać swój błąd ! Zaczne od tego, że jestem wielkim przeciwnikiem sequeli Disneya, są może dwa które toleruję, reszta, powiedzmy, że udaję, że nie istnieją. Kiedy pierwszy raz usłaszałam "FROZEN II" to było wielkie "NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE EEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE"
Ale dziś, ja fanka Disneya od 30 lat, chodząca encyklopedia Disneya, która więcej wie o filmach z tego studia niż o tym co dzieje się w tym kraju PRZYZNAJĘ SIĘ, ŻE NIE MIAŁAM RACJI.
Zrobiliście to, Disney zrobiliście to, sama niewierzę, ten sequel podoba mi się jeszcze bardziej niż oryginał. Nie powiem wam ile razy zdążyłam już być na tym filmie. W sumie jest dopiero 15 moze pójdę jeszcze raz. Chyba pobiję mój rekord MOANY 16 razy w kinie na tym samym filmie!
Tak więc LET IT GOOOOOOOOOOOOOO, INTO THE UNKNOOOOOOOOOOOOOOOOWN, and I SHOW it to MYSELF again !. (jak zlookacie soundtrck w englishu z pierwszego i drugiego filmu to pokapujecie o co chodzi XD)

To właśnie nazywam magią!. Wiem zapostowałam to w 1000 miejsc, ale...............................................no comment"

A na filmie jak do tej pory byłam 7 razy w zeszłą sobotę trzy razy pod rząd. I czekam na nowy weekend by przeżyć to jeszcze raz. Czy pobiję rekord MOany 16 razy w kinie?

Za bardzo przezywasz, bylem 2 razy na seansie Frozen 2 z corka, swietnie sie ogladalo.

No jasne że przeżywam o to w tym chodzi :) dla nie to frajda na filmie byłam w kiie już 21 razy rekord pobiłam XD i jeszcze dobije.

Moim zdaniem 2 część jest dużo gorsza od 1. Dziś o mały włos nie przysnęłam w kinie w trakcie jednej piosenki. To zdażyło mi się 1 raz.

Wiesz każdy ma inny gust wed ług mnie film jest absolutnie przepiękny byłam w kinie już 21 razy. Perfekcyjne zakończenie historii.

No pewnie, że każdy ma inny gust. Ale powiem szczerze, że zawiodłam się tą częścią.

A czekała Pani do końca napisów ? Wyczekałam się jak szalona, a wszyscy już wyszli z kina. I mówiłam do koleżanki, że na bank będzie Olaf ;)

Byłam na filmie 21 raz i tak nie przy każdej wyzycie ale czekałam do końca :). Co do tematu ja się o dziwo nie zawiodłam. Jestem fanatykiem jesli chodzi o filmy Disneya i jestem bardzo przeciwna robieniem sequeli które dla mnie po prostu ie istnieją może poza kiilkoma które da się obejrzeć. Tu na początku bardziej fascynował mnie soundtrack bo ze mnie fanatyk musicali. Ale z kina wyszłam w szoku, że udało im się tak perfekcyjnie zakończyć tę chistorię. Fajne miałam skojażenie z filmem 5 Element Bessona, no bo Elsa to teraz piąty element. Poprostu w moje gusta trafili zobaczyłam to czego sie nie spodziewałam, ale czego chciałam, do kina szłam lekko przerażona bo jako Chodząca encyklopedia Disneya bałam sie o ten film. Ale ku memu totalnemu zaskoczeniu zrobili to. Sequel podoba mi sie jeszcze bardziej niż część pierwsza Ale oczywiście rozumiem, że ktoś inny jak Pani spojrzał czy też odebrał ten film inaczej.

Ja z kolei miałam skojarzenie z serialem "Avatar: Legenda Aanga" :D I ma teraz u mnie ksywę Avatar Elsa.

A ja szłam pewna, że będzie super, i się trochę zawiodłam. Nie mówię, że bajka jest mega zła, ale czegoś mi brakuje w tej części.

Dlatego ja nigdy nie nastawiam sie że będzie super, staram się przed premierą filmu nie czytać nie wiedzieć nic może poza obejżeniem zwiastuna. Lubię być zaskoczona zwłaszcza w pozytywny sposób. Ale oczywiście nigdy nie śmiałabym wmawiać nikomu ze ten film to dzieło sztuki i musi się wszystkim podobać. Piękno to pojęcie względne więc nie da sie tego tak poprostu ocenić, zawsze znajda sie ludzie którym spodobają sie filmy przeze mnie uważana za beznadziejne a dla nich to dzieła sztuki filmowej. Pozdrawiam ;)

Ja nawet na zwiastuny nie patrzę ;) .
Zawsze krzyczę na koleżankę, która chce mi coś o filmie powiedzieć :D
Pozdrawiam :)