PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=736723}

Kraina lodu II

Frozen II
6,9 56 561
ocen
6,9 10 1 56561
5,6 24
oceny krytyków
Kraina lodu II
powrót do forum filmu Kraina lodu II

Nie jest to już opowiastka gdzie głupkowaty bałwanek rozwala dookoła swoje kulki. Dzisiaj ten bałwanek stawia pytania o przyszłość i boi się dorastania. Główne bohaterki nie gonią za jakimś określonym złem, ale walczą ze swoimi wewnętrznymi demonami. Film jest dużo poważniejszy niż pierwsza część. Stawia pytania o to co w życiu jest dobre, a co złe i co niesie ze sobą przyszłość. Bo oprócz nowych przygód, również dorastanie, starzenia się i w końcu śmierć. Po komentarzach po obejrzeniu filmu zauważyć można, że wiele osób dorosłych nie zrozumiało o czym jest ten film. Nie złapali jego sensu. Dzieci niestety tym bardziej nie złapią. Nawet muzyka spoważniała. Nie są to już singlowe hiciorki, ale utwory o musicalowym zacięciu. Zresztą dla mnie "Into the unknown" przebija piosenki z jedynki. Film dla nieco starszych dzieci i dorosłych którzy potrafią skupić się na czymś więcej niż powiadomienia z fejsa w trakcie seansu.

ocenił(a) film na 7
Helicon

W punkt!

Helicon

[UWAGA NA SPOILERY!] A co powiesz na to, że Elsa zobaczyła własną matkę i nie postarała się z nią porozmawiać, tylko najważniejsza była jej własna moc? Czy naprawdę nie stęskniła się za nią, nie miała jej nic do powiedzenia, zapytania? A na to, że Kristoff na siłę i nachalnie chciał się oświadczyć, pomimo że to nie był wcale właściwy moment? Co powiesz o jego piosence? Co myślisz o tym, że padła decyzja, żeby rozwalić zaporę zalewając tym sposobem Arendelle, gdzie wszyscy mieszkańcy zostaliby bez dachu nad głową i tak naprawdę by królestwo upadło?

Magnolia1993

Odpowiem tak: pamiętaj, że to nadal "tylko" bajka dla dzieci. Nie możesz za głęboko kopać, ponieważ dzieci nie zadają sobie takich pytań jak Ty sobie zadałaś. Wiem, pewnie nie takiej odpowiedzi oczekiwałaś, ale cóż... Te wszystkie niuanse wychwytujemy my, dorośli, a nie dajmy na to 7-latki. Frozen II ma i tak sporo takich podskórnych, poważnych tematów. Kryzys osobowości? Lęk przed dojrzeniem, czy nawet starzeniem się? Dzieci tego nie widzą. Jest taka fantastyczna - moim zdaniem niesamowicie niedoceniona animacja - "Księga życia". Tam mamy problemy z niedostosowaniem się do oczekiwań rodziców, małżeństwo z rozsądku, złamane serca, samobójstwo z miłości, śmierć bliskich, ale jest to tak podane, że dzieci klaszczą z radości kiedy to oglądają.

Helicon

Dzieci z pomocą rodziców (normalne, że rodzice powinni przedyskutować film z dziećmi po obejrzeniu, a nie że same mają absolutnie wszystko zrozumieć) powinny rozumieć i nauczyć się, że nie patrzy się tylko na czubek własnego nosa; że nie w każdym momencie mogą wyrazić swoje zachcianki, tylko muszą się liczyć, że są różne okoliczności i muszą się do tych okoliczności dostosować; że jak coś decydują, to muszą liczyć się także z konsekwencjami i stawiać im czoło. A tych rzeczy film nie uczy, wręcz robi zupełnie na odwrót: pokazuje, że "liczy się ja", "ja chcę coś zrobić tu i teraz", "ja decyduję i tak ma być". Bałwan swoimi złotymi myślami chce sprawiać wrażenie mądrego, ale jego filozofie nie były wplecione dobrze w fabułę i momentami były zbyt górnolotne, bardziej zrozumiałe tylko dla dorosłych. Kryzysy osobowości i lęki przed dojrzewaniem mają nastolatki, nie dzieci, a lęk przed starzeniem się z kolei mają tylko dorośli. Skoro to jest film dla dzieci, to niech będzie dla nich odpowiedni, a nie że mają oglądać i cieszyć się piosenkami i kolorowymi obrazkami, bo dzieci też mają rozum, tylko rodzice powinni starać się o ich rozwój rozmawiając z nimi. Poza tym jeżeli film miałby być taki dla dzieci to przede wszystkim główne postacie powinny być dziećmi, tak, jak w wielu starszych filmach było, aby dzieci mogły utożsamić się z postaciami. Dobra, Disney akurat nie świeci przykładami dziecięcych postaci, za to może się pochwalić postaciami w wieku młodzieżowym dlatego jeżeli już tradycja ma być utrzymana to poziom film powinien być dostosowany do nastolatków. Zresztą pierwsza część byłaby lepsza, gdyby utrzymano ton młodzieżowy, bo z początku taki miał (pierwsze zauroczenie, uważanie że to jest na pewno miłość do grobowej deski; czym jest lęk (przecież wielu nastolatków cierpi na problemy związane ze stresem); brak rozmowy z bliskimi na temat własnych problemów itd.). Tylko niestety wszedł na scenę bałwan i od tamtej pory poziom był dziwny, bo ani do końca dla dzieci ani do końca dla młodzieży. Druga część zrobiła się ani dla dzieci, ani dla młodzieży, ani dla dorosłych, tylko jedno jest pewne: że liczył się zarobek.

"Księgi życia" nie oglądałam.

Magnolia1993

Idealistka z Ciebie. Ale to dobrze.

ocenił(a) film na 6
Magnolia1993

Bardzo ciekawe kwestie. Też się zastanawiam nad kwestią targetu tej bajki. Dziewczęta czy chłopcy? W Jakim wieku? Nie ukrywam że poważniej się zastanawiałem nad pierwszym pytaniem. Słyszałem że największymi fanami filmu są właśnie chłopcy. Kwestia wieku też jest ciekawa. Tematyka wydawała mi się zbyt lekka jak dla kina dla nastolatków, tak aby i najmłodsi mogli nadążyć. Wszystko miało być przyjemną bajką. Takie wrażenie odniosłem, i ciężko mi było wyłuskać poważniejsze tony. Może Disney i ogólnie Hollywood ma ostatnio problem ze stworzeniem jakiegoś pouczającego rodzinnego kina. Nie wiem. Ciekawe przemyślenia.

Lucas207

Wydaje mi się, że bardziej dziewczęta. Nie wiem, kto jest największym fanem, aż tak tego nie śledziłam. W jakim wieku mieliby być ci chłopcy o których mówisz? Obecnie jest tendencja, że się miesza kategorie wiekowe. Zauważyłam, że nawet fantastyka młodzieżowa, jako gatunek książkowy, bywa regularnie czytana przez... Dorosłe kobiety. A nawet jeżeli nie jest przeznaczona dla młodzieży, tylko dla dorosłych, to główna postać potrafi mieć 16 lat, ale o dziwo postępuje jakby miała co najmniej dwa razy tyle. Są wypracowania na temat tego, że świat dorosłych wchodzi z butami do życia dzieci i młodzieży przez co one nie potrafią nacieszyć się swoim wiekiem ani mieć własny rytm dojrzewania, bo dorośli narzucają pewien sposób bycia i życia dorosły. Dlatego, łącząc też z chęcią zysku, i patrząc na ten film i jego poprzedniej części, jest naprawdę trudno ocenić kto miałby to oglądać.

Magnolia1993

No tak jakby chyba ktos nie zrozumiał tego co w bajce było powiedziane dość dobitnie. A mianowicie że woda pamięta. To nie była jej mama, ani jej dziadek. Tylko wspomnienie przeszłości. No wiec jak miała niby z mama porozmawiać?Nawet moja 7 letnia córka tą kwestie wyłapała no to ten tego.... pozdrawiam

kasia_nowak8410

mówisz do mnie, nie do ściany, więc łaskawie nie używaj "ktoś". Skoro to tylko wspomnienie przeszłości to czemu przemówiło? Warto się zastanowić nad piosenką "Show yourself". Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 9
Magnolia1993

Kiedy i gdzie przemówiło? Ja tam widziałam wspomnienia z przeszłości. Młodą matkę ratująca ojca, która śpiewem nawołuje. I wspomnienie, kiedy matka śpiewa im piosenkę do snu.

agnieszka_bartnicka1988

Porównuj sobie piosenkę "Show Yourself" z "All Is Found".

ocenił(a) film na 6
Helicon

Bardzo ciekawe spostrzeżenia, niektóre tego typu "dojrzalsze" wątki mi umknęły kiedy oglądałem bałwanka który szuka okazji by tylko się roztopić. Pochłonął mnie też wątek tajemnicy z przeszłości i dziwnego plemienia (Lapończycy?) z północy. Bardzo piękna i klimatyczna animacja. Fajnie że można w niej dostrzec jakieś drugie dno.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones