To tak jakby opowiedzieć ciekawą historię bez przekazania głębszych emocji głównych bohaterów. Jak dla mnie film za lekko opowiada tragedie bohaterów. To tak jakby oni byli na wakacjach, a nie w obozie ( no może troszkę za mocno powiedziane, ale prawie). Ponadto pominięto ciekawe i ważne wątki. Nie podobała mi się zbytnio kreacja tytułowego bohatera. Ale zachwyciła mnie gra odtwórcy roli Grey'a. 6/10
Racja Grey jest świetny. Ja najpierw widziałem film i właśnie jego czytając książkę nie potrafiłem sobie wyobrazić inaczej. Jego i Marlowe'a. Natomiast Król z filmu nie bardzo mi nie pasował.
Chciałabym wierzyć, że w świecie zwanym Dżunglą istnieje coś takiego jak " lekkość ". Film jednak pokazał - w pewnym sensie - " ludzkie " oblicze " uzwierzęconego " Świata i na pewno nie nazwałabym tego wakacjami ;) Przepaść z pominięciem wątków jest, ale Sens i Głębia zachowana. Polecam.
Film na tle książki wypada nawet nieźle, ale niestety pominięto wiele, dosyć istotnych wątków głównych bohaterów np. wypad do wioski. Nawet "akcja" z diamentem nie była do końca przekonująca w moim odczuciu, a to powinien być dość istotny element w filmie, gdyż powinien wzbudzać napięcie. Genialnie było to w książce przedstawione. Oczywiście w filmie jest doskonale przedstawiona sytuacja jeńców wojennych i ich rozterki, a także wyróżniający się z nich wszystkich Król w swoim mundurze. Aktorzy świetnie wczuli się w swoje role. Szczególnie podobał mi się filmowy Król i oczywiście szukający guza Grey.