PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=568216}

Król Artur: Legenda miecza

King Arthur: Legend of the Sword
7,0 111 169
ocen
7,0 10 1 111169
6,0 24
oceny krytyków
Król Artur: Legenda miecza
powrót do forum filmu Król Artur: Legenda miecza

A może jednak równość ras i walka z rasizmem - nie wiem jak to nazwać. Tak czy inaczej widać jak całe multikulti ogarnia hollywood, że już nawet w filmie o wczesnym średniowieczu widzimy czarnoskórego rycerza. Ktoś powie, że to fantasy - ok. Ale to jest fantasy osadzone w średniowiecznych r e a l i a c h i nikt mi nie wmówi, że jego rola jest tam potrzebna. Nie jestem rasistą, ale uważam, że w tym filmie powinno być biało, biało i jeszcze raz biało.

Scaramuccia

Saracenów w legendach o królu Arturze było kilku, np. obok wspomnianego Palemedesa byli jego bracia Safir i Segwarides.

Warto dodać, że jednym z patronów średniowiecznych rycerzy był Murzyn - św. Maurycy.

NabuchodonozorX

Ale dlaczego niby tego rycerza nie może grać czarnoskóry aktor?

ocenił(a) film na 7
skalp_el

Z takiego samego powodu z jakiego nie może go grać Indianin, Chińczyk, Eskimos, Aborygen, Arab, Maorys. Jeżeli obsada byłaby w pełni biała (a powinna być) to mówiono by o braku tolerancji dla Murzynów. A zobacz teraz jak bardzo oni nie tolerują tych grup etnicznych, które ja wymieniłem. Chodzi mi tutaj tylko o brak logiki w politycznej poprawności. I nie jestem rasistą. Boli mnie tylko bezmyślna polityka Hollywood'u.

ocenił(a) film na 6
NabuchodonozorX

To wcale nie jest bezmyślna polityka. Widzisz, oni nie robią tego z powodu poprawności, tylko dlatego, że wydaje im się, że czarni aktorzy ściągną do kin czarnych widzów. A ponieważ w Stanach istnieją niestety getta - nie najzdrowsze miejsce do wychowywania się - to mają rację, istnieje grupa odbiorców, nie mała, która nie poszłaby na film bez "swojego" w obsadzie. Innymi słowy: Hollywood ma głęboko w dupie jakąkolwiek poprawność, liczą się tylko pieniądze.

ocenił(a) film na 7
Madej90

Jakie pieniądze? Jak dadzą jednego aktora w niewłaściwej historycznie roli np. jakby biały grał chińskiego cesarza, albo Maorys Karola Młota, no bo mogą prawda? No to owszem, może zdobędą kilku widzów Chinczyków albo Maorysów, ale te tysiące widzów białych których stracą to ich :D :D
Morgan Freeman grał w Robin Hoodzie Saracena. Ale to miało uzasadnienie - Robin był na krucjacie, Saracen go uratował razem uciekli z więzienia, o ile dobrze pamietam i razem przyjechali do Anglii. Więc mógł się tam znaleźć, czemu nie. Heimdal w Thorze to faktycznie kosmita a więc nie czepiam się. Natomiast Ginewra to już dziwactwo. Owszem, niewolnicy w Europie byli ale na północy zazwyczaj z sąsiednich krajów, a nie z Afryki, natomiast handel niewolnikami do Afryki był i to w czasach tuż po upadku Rzymu tak wielki, że kroniki arabskie i bizantyjskie zanotowały, że w północnej Afryce były całe wioski i miasteczka złożone z wyzwoleńców którzy mówili językami Słowian. Handlarze arabscy, berberscy, i żydowscy prowadzili wielki handel niewolnikami z północnych krajów. A potem Turcy w czasach osmańskich porywali i kupowali białych do haremów - nie tylko kobiety. Niewolnictwo w Europie w czasach zaawansowanego średniowiecza wygasło, zwłaszcza, gdy skończyła się epoka grabieży prowadzonych przez wikingów, Sasów i Irlandczyków, gdyż przestało być opłacalne, nastał inny ustrój i zamiast niewolników feudalizm i pańszczyzna w zupełności wystarczały władzom.

ocenił(a) film na 6
tallis1___

"Kilku widzów Chińczyków" zupełnie nie oddaje sprawiedliwości drugiemu największemu rynkowi filmowemu na świecie. Hollywood nie obchodzi historia, ani poprawność, ani fakty, ani nawet jakość produktu. Filmy, szczególnie duże, to wielkie inwestycje i muszą się zwrócić. Dlatego producenci zrobią wszystko, żeby się sprzedały.

ocenił(a) film na 6
NabuchodonozorX

Hollywood jest ostatnim przemysłem w kolejce do tego, żeby wypełniać jakieś kwoty w kwestii mniejszości etnicznych. Role dostają aktorzy, którzy wygrają casting i których nazwiska przyciągną do kin określonych widzów, co oznacza przypływ gotówki, przynajmniej z perspektywy studiów filmowych. Chyba, że aktorzy są na takim topie, że role się im proponuje, co prawie na pewno nie dotyczy Djimona Honsou. Mogli chcieć zainteresować filmem Afroamerykanów albo zwyczajnie ciągnęli type casting biorąc pod uwagę choćby jego rolę w "Gladiatorze". A może jakimś cudem akurat on jako aktor pasował im do roli, Guy Ritchie ma taką renomę, że studio mogło się specjalnie nie wtrącać tym bardziej, że to nie jest zupełnie nieznany aktor. Morgan Freeman zagrał niedawno w "Ostatnich rycerzach", filmie osadzonym w średniowiecznych, choć wymyślonych, realiach, i nikt nie miał z tego powodu bólu dupy, bo jako aktor pasował do roli, a jego nazwisko reklamowało film.

Historia o królu Arturze to legenda, czepianie się koloru skóry aktorów w filmie fantasy na podstawie fikcyjnej opowieści ma tyle samo sensu, co poprzednie postękiwania nt Idrisa Elby w "Thorze" czy sugestii, że mógłby zagrać Bonda. Najwyższa pora, żebyśmy nauczyli się oglądać filmy i identyfikować z postaciami, które wyglądają inaczej niż my. A Hollywood żeby zaczęło robić filmy dla innych widzów niż tylko biali, dwudziestoletni faceci.

ocenił(a) film na 6
irima

Należy dodać, że poszerzenie oferty, a co za tym idzie widowni, przyniesie wymierne, finansowe korzyści, czyli przemówi do producentów jedynym językiem, jaki rozumieją.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
irima

otóż to, ja jeszcze dopiszę, że czepianie się murzyna w filmie z klimatem typowo współczesnym, to już w ogóle jakiś obłęd.

ocenił(a) film na 3
irima

* "Ostatni rycerze" (2015) - Morgan Freeman plus Azjaci, czyli dziwadło, które zbierało głównie negatywne recenzje i nie zarobiło zbyt wiele.
* "47 roninów" (2013) - fantasy wypaczające autentyczną historię zemsty rōninów z Akō. Keanu Reeves jako stworzony na potrzeby filmu pól-Europejczyk pół-Azjata. Jedna z największych klap 2013.
* "Fantastyczna Czwórka" (2015) - ło panie, ileż było bólu dupci po tym jak ogłoszono, że czarnoskóry zagra białą postać z komiksów Marvela, mając przy tym białą siostrę. Film zaliczył w pełni zasłużoną klapę.
* "Bogowie Egiptu" (2016) - flagowy przykład whitewashingu, czyli teraz biały aktor może spokojnie teraz zostać bogiem Ra lub Setem. Zgnieciony przez krytykę, zbojkotowany przez widzów.
* "Ghost in the Shell" (2017) - dużej części fanów nie spodobało się, że Scarlett Johansson zagrała postać z mangi pod tym samym tytułem.
* "Król Artur: Legenda miecza" (2017) czarny rycerz okrągłego stołu dzięki temu filmowi Guy Ritchie zaliczył największą klapę finansową w swojej karierze.

Żeby było jasne, nie sugeruję, że bawienie się w poprawność polityczną lub whitewashing były głównymi czynnikami, przez które te wymienione filmy poniosły klęskę. Fatalny scenariusz, reżyseria, wypuszczenie filmu w momencie, gdy akurat w kinach była silniejsza konkurencja itd. Niemniej widać, że taki proceder zawsze będzie spotykał się z krytyką i wpłynie negatywnie na odbiór filmu.

Elba w "Thorach" to ewenement, który powstał tylko dlatego, iż filmy w których wciela się w nordyckiego kosmitę stanowią część franczyzy, która wyrobiła sobie renomę (no bo MARVEL - nie trzeba nic więcej dodawać, jedynie orkę wszelkiej konkurencji czas zacząć). Gdyby film nie był adaptacją popularnego komiksu, to wierzę, że podzieliłby los takich "Bogów Egiptu", gdzie blond-włosi bali wcielali się w bóstwa starożytnego Egiptu.

ash_williams85

koleś, owszem próbujesz listę usprawiedliwiać zdaniem; cytuję,- "Żeby było jasne, nie sugeruję, że bawienie się w poprawność polityczną lub whitewashing były głównymi czynnikami, przez które te wymienione filmy poniosły klęskę", NIEMNIEJ, konkludujesz, znowu cytuję; "Niemniej widać, że taki proceder zawsze będzie spotykał się z krytyką i wpłynie negatywnie na odbiór filmu." Cóż, teraz proszę nam WYTŁUMACZYĆ dlaczego ta sama Poprawność Polityczną i Whitewashing nie wpłynęły na odbiór tej listy:
1. „Robin Hood: Książę złodziei (1991) - Morgan Freeman: Box office $390 493 903
2. "Ostatni Samuraj" - Tom Cruise (2003) - $456 758 981
3. "Exodus: Bogowie i królowie" (2014) - Prawie wszyscy "BIALI": $268 031 628
4. "Kopciuszek" (2015) Nonso Anozie: $542 686 737
5. “Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy”- 2015: John Boyega: $2 068 223 624
6. "Łotr 1 Gwiezdne Wojny- Historie" (2015) - Forest Whitetaker: $1 056 055 579
Mój drogi, nie wiem czy większość kinomanów nad Wisłą wybiera się na seans kinowy po dokładnej analizie "rasowej" obsady, ale bądź pewny; ŚWIAT tak nie wybiera. Liczy się ogólna wartość danego filmu, i dlatego myślę, że nie będziesz w stanie wytłumaczyć dlaczego pomimo HEJTU przeciwko J. Boyega "Przebudzenie Mocy" zarobił ponad 2 mld! Filmy z twojej listy są po prostu SŁABE. Tak jest; SLA-BE! Tyle. P.S. To kinoman który wybiera się na film bajkowy, na film fantazji, na film komiksowy i patrzy oczyma historyka, analizuje HISTORYCZNIE ma problem z własną osobowością. Głownie, kino rozrywkowy ma bawić, i nieraz z moralnym przekazem. Takie zadania mają filmy bajkowe, komiksowe i fantastyczne.

ocenił(a) film na 7
robertO_15_filmaniak

Ale akurat to, że film dużo zarobił to po pierwsze nie przekłada się na jakość (Przebudzenie), a po drugie nie ma to wiele wspólnego z obsadzeniem czarnego w jakiejś roli ;)

Ryloth

Czy na pewno, to ja jestem adresatem tego co wysłałeś. Mój drogi, prędzej wyślij do @ash_williams85 to; - "Ale akurat to, że film "MAŁO" zarobił to po pierwsze nie przekłada się na jakość, a po drugie nie ma to wiele wspólnego z obsadzeniem czarnego w jakiejś roli", prawda? Pewnie zauważyłeś, że wystarczy jedno, jedyne słowo zamienić, mian. twoje pozytywne "DUŻO", ale nie dzięki "czarnym" na "MAŁO" tzn. klapa dzięki "czarnym" w opinii @ash_williams85, i stereotyp czarnego aktora nad Wisłą jest gotowy. P.S. - W 100% zgadam się z twoją opinią; cytuję- "Ale akurat to, że film dużo zarobił to po pierwsze nie przekłada się na jakość (Przebudzenie), a po drugie nie ma to wiele wspólnego z obsadzeniem czarnego w jakiejś roli ;)". Natomiast nie wiem czy ty zgadzasz się z opinią; "Ale akurat to, że film mało zarobił to po pierwsze nie przekłada się na jakość, a po drugie nie ma to wiele wspólnego z obsadzeniem czarnego w jakiejś roli". Tak ZGADZASZ SIĘ? Mój drogi, ja tylko odpowiedziałem na ABSURDALNĄ TEZĘ @ash_williams85. Zresztą moje pytanie było bardzo proste, bez żadnej sugestii i podtekstu, po prostu; "Cóż, teraz proszę nam WYTŁUMACZYĆ dlaczego ta sama Poprawność Polityczną i Whitewashing nie wpłynęły na odbiór tej listy.... i dałem przykłady. Czy napisałem, że dzięki roli John Boyega "Przebudzenie" zarobił >2mld? Czy oceniłem jakość "Przebudzenie'? Owszem pisze "ogólna wartość" danego filmu, ale mój drogi zrozum to jako '"OGÓLNA WARTOŚĆ PRZYCIĄGANIA WIDZÓW DO KINA"... SIŁA, MOC DANEGO FILMU W BOX-OFFICE! Tylko tyle! Nic więcej! Czy "Przebudzenie" nie zaliczył tego testu 10 na 10? Przecież zarobił $2 068 223 624! W całej historii kinematografii, daje to 2-gą pozycję, prawda? Cóż, myślę, że NIE ZROZUMIAŁEŚ MOJEJ INTENCJI, NIE KUMAŁEŚ MOJEJ RIPOSTY do absurdalnej tezy @ash_williams85. Pozdrawiam :)

ocenił(a) film na 7
robertO_15_filmaniak

Przyznaję, że nie chciało mi się specjalnie czytać całej dyskusji. Wszedłem na forum filmu poczytać opinie o najnowszym Arturze i scrollując stronę zobaczyłem twój post. I w sumie racja, tak jak te filmy co wymieniłeś nie odniosły sukcesu dlatego, że byli tam czarni, tak i tamte klapy nie były spowodowane czarnoskórymi aktorami. Proste.

Co do Przebudzenia, to jest to 3. miejsce jak już, a jakość filmu pozostawia wiele do życzenia. Gdyby zabrać nagłówek "Gwiezdne wojny" to nie dość, że ten film pewnie nawet 25% by tej kwoty nie zarobił, to zostałby szybko zapomniany, bo to produkcja poprawna do bólu.

Ryloth

W sumie przyznaję rację :) Ale cóż, siła marki i marketingu, prawda? Z drugiej strony, fajnie się oglądało, i się ogląda....

ocenił(a) film na 7
robertO_15_filmaniak

TFA? Mi się właśnie fatalnie oglądało gdy patrzyłem na to, jak TFA spaprało to uniwersum.

Ryloth

Cóż, każdy uwielbia to co uwielbia. Nie ma żadnego przymusu, prawda? Wolność wyboru zarówno twórcy i widza jest KWINTESENCJĄ kultury. Jednak fakt, że ludzie zostawili w kasie $2 068 223 624, i sam piszesz iż to 3 wynik w historii kinematografii jest dużym plusem dla "Przebudzenie". Gdyby faktycznie większość podziela tą opinią; "Mi się właśnie fatalnie oglądało gdy patrzyłem na to, jak TFA spaprało to uniwersum" nie byłoby $2 068 223 624, prawda? A to, że tobie fatalnie się oglądało można jedynie szczerze współczuć, i współczuję. Nam bardzo fajnie się oglądało, a moje już nie takie małe dzieci razem z kolegami i koleżankami już kilka razy zakładały okulary 3d na ponowny seans, i powiem ci; ZA KAŻDYM RAZEM ŚWIETNIE SIĘ BAWIŁY.

ocenił(a) film na 7
robertO_15_filmaniak

Świetnie bawili się z reguły ci, którzy nie są fanami SW. Dobry blockbuster ogółem, jeśli patrząc na to jako osobny film, natomiast to najgorsza możliwa kontynuacja. Ciężko mi sobie wyobrazić gorszą.

Serio twoim argumentem są przychody? To one świadczą o jakości filmu? A nie zapominasz może, że SW to najpopularniejsze uniwersum kinowe w historii kina i że niezależnie od jakości filmu VII część i tak by zarobiła te 2 mld? Plus świetna kampania marketingowa.

Na szczęście coraz więcej osób zaczyna dostrzegać, że TFA to tak naprawdę napluło fanom w twarz. Reszty to nie obchodzi i trudno mieć o to pretensje skoro nie są fanami SW ;)

Ryloth

przychody, NIE? Pozycja, NIE, ocena 7,5 na prawie 200,000 głosujących, NIE, bo ty musisz mieć rację!!! Nie uważasz, że to swoista MEGALOMANIA? Chociaż, jeszcze raz podkreślam, każdy ma prawo do swojej oceny, ale narzucenie innym własnej oceny nie jest najlepszą drogą, ba, to droga donikąd. I mój drogi, żeby dobrze się bawić w kinie nie każdy musi być fanem SW, wystarczy być FILMOWYM FANEM. A propos, Hollywood nie robi filmów dla jakiejś zawężonej grupy fanów. Filmy są adresowane do wszystkich, i wracam do; "Wolność wyboru zarówno twórcy i widza jest KWINTESENCJĄ kultury." Każdy może iść na seans i każdy może film ocenić, prawda? Dając prawo tylko fanom SW do oceny jest obciachową DYSKRYMINACJĄ, i sam wiesz, że NIE TĘDY DROGA. Więc, SKOŃCZ dyskusję. Film który zarobił ponad 2 mld, jest 3 na liście wszech-czasów, i ma ocenę 7,5 na 188,305 oddanych głosów, NIE JEST ZŁYM FILMEM który FATALNIE SIĘ OGLĄDA. Błagam...... GDZIE TU LOGIKA? BO TY MUSISZ MIEĆ RACJĘ? Koleś, to się nazywa MEGALOMANIA. Proszę, te same warunki ( MARKA i ŚWIETNA KAMPANIA MARKETINGOWA) "Łotr 1 Gwiezdne Wojny- Historie" zarobił $1 056 055 579. Wiesz, że to POŁOWA tego co zarobił "Przebudzenie". Napisz GDZIE TU LOGIKA? "Przebudzenie" 2 mld, i FATALNIE SIĘ OGLĄDAŁO, "Łotr 1" te same warunki, i 1 mld.... czyli co, w/d ciebie, jaka przyczyna? BARDZO, BARDZO, BARDZO FATALNIE SIĘ OGLĄDAŁO?

ocenił(a) film na 7
robertO_15_filmaniak

Wincyj Caps Locka.

Wszystko fajnie tylko, że Łotr 1 jest uważany za znacznie lepszy film niż TFA. Na Łotra prawie nie ma hejtu, na TFA cała masa.

Chyba nie zauważyłeś, co napisałem - TFA podobało się głównie tym, co nie są fanami SW, racja, tylko że ja nie odbieram im prawa głosu i nie stawiam ich w gorszej pozycji. Nie wiem czemu tak uważasz, ale to nie mój problem. TFA to fatalny film z uniwersum Star Wars, ale całkiem nieźle oglądający się blockbuster (pomijając aspekty SW, to nie ma do czego się przyczepić) - ot, cała tajemnica sukcesu.

Ryloth

Cóż, coś więcej można dodać.....tobie fatalnie się oglądało, a ludzie zostawili $2 068 223 624 w kasie.

ocenił(a) film na 7
robertO_15_filmaniak

Pieniądze płaci się przed seansem, a nie po.

Ryloth

$2 068 223 624, czyli zakładając że seans kosztuje ok. 10$, to 100mln istnień ludzkich, 3x nie wiedziało, że idzie na seans który w/d ciebie "FATALNIE SIĘ OGLĄDA". Czy ty widzisz ABSURD twojego wpisu? I jeszcze jedna sprawa, 100mln poszło na seans w jednakowym czasie, prawda? Twoja recenzja i recenzja podobnych do ciebie, że "FATALNIE SIĘ OGLĄDA" ne docierała do nikogo? Skoro już napisałeś ABSURDALNE "Pieniądze płaci się przed seansem, a nie po", trzeba było dodać ABSURDALNE "188,305 dało ocenę 7,5 na możliwie 10 przed seansem, a nie po, prawda? Z kim przyszło mi znowu tracić czas na jałową dyskusję. Z kolejnym megalomanem, który myśli, że to jego opinia w OGÓLNEJ OCENIE JEST NAJBARDZIEJ TRAFNA? Nie koleś, 188,305 ocenia ten film na 7,5, a ocena 7,5 nie kojarzy się z "FATALNYM ODBIOREM FILMU". Jak widać, NIE MASZ RACJI, masz tylko prawo do własnej oceny, a ja to szanuję, i nie narzucaj tej opinii innym, jako alfa i omega. NIE JEST. Czy ty to wreszcie kumasz? Pewnie, NIE. Więc dyskusja będzie alej się toczyć. Ale mój drogi, JEST TO JUŻ JAŁOWA DYSKUSJA. Masz prawo do swojej opinii, ale większość głosujących 188,305 JEJ NIE PODZIELA. Ja szanuję twoja opinię, człowiek rozsądny, logiczny szanowałby 7,5 na 10, prawda? A MEGALOMAN...... SAM WIDZISZ, prawda? Jesteś klasycznym przykładem takiego MEGALOMANA? Odpowiem pytaniem..... SZANUJESZ OCENĘ 7,5 GŁOSUJĄCYCH 188,305?

ocenił(a) film na 7
robertO_15_filmaniak

Ej, bo właśnie zauważyłem jedną rzecz - nie doczytałeś chyba tego, co pisałem. Zacytuję: "TFA to fatalny film z uniwersum Star Wars, ale całkiem nieźle oglądający się blockbuster (pomijając aspekty SW, to nie ma do czego się przyczepić)".

Zatem wręcz przeciwnie, mówię że ten film oglądało się dobrze, a że zwykłych osób jest o wiele, wiele więcej niż fanów SW, to wiadomo jak to się skończyło. To, że to fatalna kontynuacja sagi, to nie ma dla większości WIĘKSZEGO znaczenia. Ja jestem wielkim fanem SW, więc krytykuję ten film jakbym go ocenił 2/10.

Ryloth

Cóż, szanuję twoje 2/10. Masz prawo do niej. :) :) :) JAK NAJBARDZIEJ. Jednak czy nawet dla fanów SW, aż taka PRZEPAŚĆ dzieli "Przebudzenie" i pozostałe części SW? Skoro 2/10, dlaczego nie 1/10? Ba, dlaczego nie 0/10? Raz jeszcze, szanuję twoją opinię, ALE NIE ROZUMIEM. Cóż też tak bywa. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 7
robertO_15_filmaniak

Tak, dzieli.

2/10, bo efekty były na wysokim poziomie. Cała reszta z perspektywy uniwersum SW to jedna, wielka parodia i kpina.

Ryloth

siedzi sobie taki jeden nad Wisłą, rozdaje oceny na lewo i na prawo, a Świat czeka na jedno "Przebudzenie" Polskie. Cóż, też tak bywa w życiu, ZNAWCA BYWA NAGI, prawda? Napisz CO TY CHCESZ ODE MNIE? Przyznaję, że masz prawo do własnej oceny, TO NIE WYSTARCZY? Mam przyjąć twój punkt widzenia? Ba, nawet nie dyskusji o jakości "Przebudzenia" nie prowadzę, A TY W KÓŁKO i W KÓŁKO i W KÓŁKO 2/10, 2/10, 2/10, i to za to, czy za tam to. BŁAGAM......, Koleś, MNIE TO NIE INTERESUJE. Kumasz? MAM GDZIEŚ TWOJĄ OCENĘ 2/10. MNIE TO WISI PONIEWAŻ UZNAJĘ I RESPEKTUJĘ ZASADĘ, ŻE KAŻDY MA PRAWO DO WŁASNEJ OCENY. Nawet zobacz, w tej całej naszej dyskusji ani razu nie pisałem na ile ja oceniam "Przebudzenie". Tym się nie epatuję. Chyba wiesz dlaczego, prawda? I CO TO ZMIENI prawda? I TAK BĘDZIESZ PISAŁ, PISAŁ, PISAŁ I PISAŁ 2/10, bo ty to jesteś THE BEST, Anglicy mówią, MR KNOW-ALL. Sami tacy KNOW-ALL nad Wisła, a Świat wciąż czeka na kiedy się 'Przebudzimy". Wiesz CO BY TO BYŁO, POLSKIE $2 068 223 624 W BOX-OFFICE? To cały budżet niejednego ministerstwa w Polsce.

ocenił(a) film na 7
robertO_15_filmaniak

Nie wiem o co ci chodzi, to ty masz jakiś bulwers, że skrytykowałem "Przebudzenie". Wszystko zaczęło się przecież od roli czarnych w filmach, a ty wybrałeś ten jeden aspekt mojej wypowiedzi.

Ryloth

Nie koleś, to ty się przyczepiłeś do mojego wpisu, a ja nie godzę się na NIESŁUSZNE UWAGI" niezależnie od tematu, a twoja najnowsza ocena (owszem masz prawo do niej) co do "Przebudzenie" jest jak najbardziej NIESŁUSZNA, NIETRAFIONA I KRZYWDZĄCA. BA, NAWET BARDZO, BARDZO ODBIEGA OD TWOJEJ WCZEŚNIEJSZEJ PUBLICZNEJ OCENY "Przebudzenie" jakże TU NA "FILMWEB"! Czas temu dałeś 7/10, a dziś marne 2/10? DLACZEGO? Zresztą proszę; Proszę, proszę, proszę; Recenzja filmu Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy (2015): Przebudzenie nadziei, autor: Ryloth : Ryloth ocenia ten film „na: 7/10 dobry : CZY TO TY? 7 na 10 dałeś? DLACZEGO NIE MIAŁEŚ ODWAGI NAPISAĆ 2/10? SPRAWA DZIWNA, prawda? Zresztą pod twoją recenzją najbardziej uderza to: „użytkownik usunięty”. TO JUŻ NIESTETY PRYKRA SPRAWA. KOMENTARZE, I SAME KŁÓTNIE! A TO SARKAZM JEST NIESAMOWITE: - użytkownik usunięty 26 listopada 2016 13:14 – „W ogóle się dziwię Ryloth, że ; Twoja trafna recenzja ,ma na razie mało poparcia.”, 1-SZA KLASA, prawda? Mój drogi, na 17 recenzji, twoja jest na ostatnim miejscu. PRZYPADEK? Czy nie jest prawdą, że zajęte miejsce to końcowym wynikiem naszej możliwości. Radzę nad tym głęboko się zastanowić. Ponad to, w medycynie jest tak, że jeśli ktoś inaczej spostrzega rzeczywistości niż całą resztę, to mój drogi staje się to problemem. Proszę, na 17 (plus Filmweb), TWOJA WYRAŹNIE ODSTAJE poza tym, wychodzi na to, że nie miałeś PUBLICZNEJ ODWAGI NAPISAĆ 2/10 z UZASADNIENIEM: „2/10, bo efekty były na wysokim poziomie. Cała reszta z perspektywy uniwersum SW to jedna, wielka parodia i kpina. DAŁEŚ 7/10!!! ALE SOBIE ZNALAZŁEM DYSKUTANTA. KOLEŚ, WYSIADAM. JA JUŻ NIE DYS-KU-TU-JĘ. DYSKUSJA JAKO TAKA nie dyskutuję, natomiast ponieważ jestem 100% przekonany, że nie odpuścisz, odpowiem jedynie recenzjami PRAWDZIWYCH FANÓW SW! Na pewno ty nim nie jesteś. JESTEŚ ANTYFANEM, KTÓRY JEDYNIE NA SIŁĘ SZUKAŁ DZIURY W PRODUKCJI Z BOX-OFFICEM $2 068 223 624! NIE MA ŻADNEJ LOGIKI W TWOJEJ OCENIE, TYLKO TUPET! Tak jest, tupet. I TO WIELKI. A WIELKI PONIEWAŻ NAWET NA FORUM "Król Artur: Legenda mieczy" nie mogłeś się powstrzymać od kąśliwej uwagi na temat "Przebudzenie", a teraz płaczesz, "Nie wiem o co ci chodzi, to ty masz jakiś bulwers, że skrytykowałem "Przebudzenie".... Tak wybrałem ten aspekt bo NIE LUBIĘ BUFONADY! NIE LUBIĘ MEGALOMANII! A TY WYRAŹNIE WYKAZUJESZ TE CECHY W STOSUNKU DO "Przebudzenie". Koleś, po prostu trzeba było trzymać się TEMATEM, a było to jak słusznie zauważyłeś "Efekt w box-office roli czarnych w filmach. MUSIAŁEŚ OCENIĆ "Przebudzenie"? TO BYŁ TEMAT? Pozdrawiam :)

ocenił(a) film na 7
robertO_15_filmaniak

Wincyj Caps Locka.

Nie ty będziesz oceniał, która ocena jest sprawiedliwa, a która nie. Dla mnie TFA to dno, dla ciebie może być arcydziełem, nie obchodzi mnie to.

Zawsze szukam pozytywów i 7/10 to ocena dla TFA jako osobnego filmu, niepowiązanego z uniwersum SW. Wtedy dobrze się ogląda. Natomiast jako kontynuacja sagi jest ona po prostu kompletnym nieporozumieniem, wszystko zniszczyła i poza efektami nie ma tam nic co można by pochwalić.

Wszystkie wpisy pod moją recenzją z dopiskiem "usunięty użytkownik" to wpisy z kont pewnego trolla. A co do samej recenzji, to gdybym pisał ją dzisiaj, to wyglądałaby dużo inaczej. Wtedy świeżo po seansie miałem mniej ostrą opinię, a i tak chciałem jedynie wrzucić recenzję, by sprawdzić jak to działa. Nie piszę więcej, bo zniechęcił mnie strasznie długi czas sprawdzania.

Tak, ktoś kto nie jest fanem SW będzie się wypowiadał na temat tego, czy ktoś inny jest fanem SW ;)

Długo jeszcze będziesz podniecał się wynikiem finansowym? "Nowa nadzieja" i "Mroczne widmo" również były fenomenalne pod tym względem.

Ryloth

Tu masz co piszą prawdziwi fani. Ty tego nie wiesz, ale jesteś ANTYFANEM! I nie tłumacz się z 7/10 na 2/10, okay? Koleś, kiedy ktoś recenzuje film, to recenzuje, NIE NA SPECJALNYCH WARUNKACH jako np. "7/10 to ocena dla TFA jako osobnego filmu"! TAK CIEBIE PROSZONO? PRZECIEŻ TO CZYSTE OSZUSTWO! A DZIŚ PRÓBUJESZ SIĘ Z TEGO WYTŁUMACZYĆ! NIE DA SIĘ! WTEDY TRZEBA BYŁO DOPISAĆ, ŻE OCENA 7/10 to ocena dla FTA jako osobnego filmu, a tak dajesz 2/10 , a "2/10, bo efekty były na wysokim poziomie. Cała reszta z perspektywy uniwersum SW to jedna, wielka parodia i kpina." KROPKA, KONIEC. Cóż skoro nie dopisałeś, TO BYŁO KOLEŚ OSZUSTWO. I jeszcze jedno, OWSZEM KAŻDY MA PRAWO DO WŁASNEJ OCENY, CO NIE WYKLUCZA, ŻE KTOŚ MOŻE BREDNIE WYSŁAĆ, A SKORO "Przebudzenie" notuje 7,5/10 na 188,447 oddanych głosów, twoja 2/10 JEST BREDNIĄ. A fakt, że masz prawo do tej oceny nie wyklucza, że nie można jej poddać pod analizą. Mój drogi, MOŻNA! A jest DO BANI! JEST NIEZROZUMIAŁA, NIESŁUSZNA, NIETRAFIONA, SKRZYWIONA, KRZYWDZĄCA I GŁUPIA. Co z tego, że Świat jest wolny i masz prawo do własnej oceny...... JEDNAK LEPIEJ ZACHOWUJ TO DLA SIEBIE. TYM BARDZIEJ, ŻE RAZ OCENIASZ NA 7/10 i innym razem 2/10, A TO MYŚLISZ, ŻE CIEBIE USPRAWIEDLIWIA; „A co do samej recenzji, to gdybym pisał ją dzisiaj, to wyglądałaby dużo inaczej. Wtedy świeżo po seansie miałem mniej ostrą opinię, a i tak chciałem jedynie wrzucić recenzję, by sprawdzić jak to działa.” WSTYD KOLEŚ! WSTYD! WSTYD! Z 7/10 zejść na 2/10? Rozumiem na 5/10, ale taka ostra jazda w dół aż do 2/10, a ty się tłumaczysz „chciałem jedynie wrzucić recenzję, by sprawdzić jak to działa? Tys. użytkowników Filmweb loguje się, czyta recenzję którą ty wrzuciłeś by sprawdzić jak to działa? Czy ty wiesz JAK TO WYGLĄDA? TY NAPRAWDĘ NA POWAŻNIE? Lepiej już się nie tłumacz, okay? PO PROSTU, TO NIE JEST ROBOTA DLA CIEBIE. PO CO PISZESZ SKORO WIESZ, ŻE FILM KTÓRY DZIŚ OCENIASZ NA 7/10 ZA KILKA MIEŚ. DASZ 0/10? PO CO, prawda?

ocenił(a) film na 7
robertO_15_filmaniak

Tylko że na filmwebie mam cały czas wystawione 7/10, więc zrób wcześniej lepszy research zamiast pisać tak długie i chaotyczne posty.

Megalomanem to na razie jesteś ty, bo ja jedynie skrytykowałem sam film, a ty ludzi, którzy go krytykują.

Widzę, że ty nadal swoje - skoro film zarobił 2 mld $ to musi być świetny - genialna logika.

Przebudzenie Mocy to część gorsza nawet od Holiday Special, bo jest niezamierzoną parodią i pluje fanom w twarz. Do tego sama zrobiła wielki bałagan w uniwersum, wywalając poprzednie sześć części oraz Rogue One do kosza. Jeśli cię to zadowala to spoko.

Ryloth

to ty dając raz 7/10, a drugi raz 2/10 JESTEŚ CHAOTYCZNY. Toteż myślisz, że "HEJTUJĄC" oceną 2/10 JESTEŚ POZA KRYTYKĄ? Przypominam, że to ty wdzierałeś się na mój post, i zamiast tylko na temat, chciałbyś oryginalnym z oceną 2/10 "Przebudzenie"! Myślisz, że TAKA UROJENIOWA OCENA UJDZIE NA SUCHO? I teraz płaczesz, "bo ja jedynie skrytykowałem sam film, a ty ludzi, którzy go krytykują." NIE KOLEŚ, TO, cytuję, - „2/10, bo efekty były na wysokim poziomie. Cała reszta z perspektywy uniwersum SW to jedna, wielka parodia i kpina" NIE JEST ŻADNĄ KRYTYKĄ, TO "HEJT". TAK JEST! HEJT W NAJCZYSTSZEJ POSTACI, A KAŻDY "HEJT" ZASŁUGUJE NA POTĘPIENIU. A to, że masz skrzywiony obraz "Przebudzenie" jedynie świadczy że masz problem. Tu gdzieś wyżej próbowałem wyjaśnić. Powtórzę; - "Ponad to, w medycynie jest tak, że jeśli ktoś inaczej spostrzega rzeczywistości niż całą resztę, to mój drogi staje się to problemem. Proszę, na 17 (plus Filmweb), TWOJA RECENZJA Z PRAWDZIWĄ OCENĄ, czyli tak naprawdę 2/10, KTÓREJ NIE MIAŁEŚ ODWAGI NAPISAĆ, WYRAŹNIE ODSTAJE OD RESZTY, A TWOJA OCENA 2/10, BARDZO, BARDZO ODBIEGA OD ŚREDNIEJ, 7,5 na 188,447 głosów. KOLEŚ, UWIERZ MI, TO TY MASZ PROBLEM Z "PRZEBUDZENIEM". PRZEBUDZENIE NIE MA ŻADNEGO PROBLEMU Z PRAWDZIWYMI FANAMI „SW”. PRZECIEŻ WYSTARCZY PRZECZYTAĆ POZOSTAŁE DOSTĘPNE TU RECENZJE, prawda? I CO Z NICH WYNIKA? ŻE, WSZYSCY SIĘ MYLĄ? ŻE, TYLKO TY MASZ RACJE? KOLEŚ, CO TO JEST, JEŚLI TO NIE JEST MEGALOMANIA? NA 17, JEDYNIE TWOJA RECENZJA JEST SUPER! TYLKO TY SUPER BEZBŁĘDNIE OCENIŁEŚ! SKORO W/D CIEBIE "Przebudzenie Mocy to część gorsza nawet od Holiday Special, bo jest niezamierzoną parodią i pluje fanom w twarz" TO DLACZEGO PISZĄC RECENZJĘ DO FILMU Z SERII STAR WARS, TAK, TAK, TAK, z SERII "Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy (2015), RECENZJA PEŁNO NEGATYWÓW, DAŁEŚ 7/10? Z TREŚCI RECENZJI OCENA WYJĄTKOWO KŁAMLIWA. SAME NEGATYWY, A NA KONIEC DAŁEŚ 7/10? Dziś bezwstydnie PRÓBUJESZ się wykręcić tym "7/10 to ocena dla TFA jako osobnego filmu, niepowiązanego z uniwersum SW." - KOLEŚ, SKORO PISAŁEŚ RECENZJĘ DO FILMU Z SERII SW, OCENA KOŃCÓWKA ODNOSI SIĘ DO CAŁEJ SERII, A NIE JAKAŚ TAM "ocena dla TFA jako osobnego filmu, niepowiązanego z uniwersum SW." PO PROSTU NIE MIAŁEŚ ODWAGI NAPISAĆ 2/10. Dlaczego? Zaraz wyjaśniam.

Ryloth

Proszę, to jest ciekawa dyskusja: (1). ~użytkownik usunięty; 13 listopada 2016 8:16 @Ryloth „słaba recenzja... i tyle” (2; riposta)- ~piotral_2: 17 grudnia 2016 10:25 @Jakub0katny; „Gdyby hejtował to dałby 1,2 lub 3, a nie 7” (3- i ty dodajesz). ~Ryloth 17 grudnia 2016 10:37 @piotral_2; „To mentalność jakuba, tego nie ogarniesz.” – NO WŁAŚNIE, CO PISZE ~piotral_2? OTÓŻ, NAPISAŁ, ŻE GDYBYŚ HEJTOWAŁ, TO DAŁBYŚ 1,2 LUB 3, A NIE 7” – I BINGO! SKORO JEDNAK PRAWDZIWIE DAJESZ 2/10, JEDNAK „HEJT”, prawda? TAK TO WYCHODZI! Zresztą, ta twoja recenzja, SAME DZIURY! WSZYSTKO NA NIE, AŻ DZIWNE, ŻE NA KONIEC DAŁEŚ 7/10, prawda? I nie tłumacz, że „"7/10 to ocena dla TFA jako osobnego filmu"!- MIAŁEŚ ZA ZADANIE „Recenzja filmu Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy (2015). Koleś, RECENZJA FILMU „Przebudzenie” z serii „STAR WARS”, a skoro widziałeś same NEGATYWY, i TO GRUBE NEGATYWY w stosunku do poprzednich, to skąd ocena 7/10? BO, BO, BO NIE MIAŁEŚ ODWAGI NAPISAĆ 2/10! DOSKONALE WIEDZIAŁEŚ, ŻE NAWET ~piotral_2 uznałby to za „HEJT”. Wszyscy by tak uznali! Stąd oszukańcza 7/10! Dziś piszesz, że to ocena dla TFA jako osobnego filmu. Ale czy była taka osobna kategoria? NIE, MÓJ DROGI, NIE BYŁO. BAŁEŚ SIĘ! SŁOWA „HEJT”!!! NIE MIAŁEŚ ODWAGI NAPISAĆ 2/10! PROSTA SPRAWA. SPRAWA PROSTA. KOLEŚ, UCZCIWIE TRZEBA BYŁO TAK NAPISAĆ : „Przebudzenie” z serii STAR WARS, OCENIAM NA 2/10, bo efekty były na wysokim poziomie. Cała reszta z perspektywy uniwersum SW to jedna, wielka parodia i kpina. Natomiast daję ocenę 7/10 dla FTA jako osobnego filmu. Koniec, kropka!!! KLAROWNA I UCZCIWA SYTUACJA, prawda? TAK NIE BYŁO. WIĘC OSZUKAŁEŚ Z OCENĄ 7/10! PONIEWAŻ KLASYFIKACJA TWOJEJ RECENZJI JAKO „HEJT” BYŁABY JAK NAJBARDZIEJ SŁUSZNA, A TY TEGO NIE CHCIAŁEŚ! I OCENA 7/10 SIĘ WYJAŚNIA, prawda? A PROPOS, WCALE NIE MUSIAŁEŚ DAĆ ŻADNEJ OCENY POD RECENZJĄ. TAK TUTAJ BYWA NIERAZ. ALE TY MUSIAŁEŚ! PONIEWAŻ TWOJA OCENA 7/10 MIAŁA UKRYĆ FAKT, ŻE PO PROSTU NIEŁADNIE i NIESŁUSZNIE CZEPIŁEŚ SIĘ „Przebudzenie”, MIAŁA UKRYĆ FAKT, TAK JAK ~piotral_2 SŁUSZNIE PODSUMOWAŁ, cytuję raz jeszcze; „Gdyby hejtował to dałby 1, 2 lub 3, a nie 7”- WIĘC, OSZUKAŁEŚ Z OCENĄ 7/10. Wychodzi na to, że twój „HEJT” który wręcz krzyczał z twojej RECENZJI słusznie i łatwo rozszyfrował ~użytkownik usunięty. NIE NABRAŁ SIĘ NA (ZRESZTĄ TAK JAK WIĘKSZOŚĆ KOMENTUJĄCYCH POD TWOJĄ RECENZJĄ) KŁAMLIWĄ KOŃCOWĄ OCENĄ 7/10, bardzo mocno się wkurzył, i dlatego został usunięty. PROSTA SPRAWA, SPRAWA PROSTA

Ryloth

ZNOWU NAPISZESZ, ŻE NIE KUMASZ DLACZEGO JEDNAK "HEJT". JUŻ, JUŻ WYJAŚNIAM....."PONIEWAŻ GDYBYŚ DAŁ NA KONIEC TWOJEJ WYJĄTKOWEJ NEGATYWNEJ RECENZJI FILMU "Przebudzenie mocy" z SERII "STAR WARS" OCENĘ 2/10, KLASYFIKACJA TWOJEJ RECENZJI JAKO „HEJT” BYŁABY JAK NAJBARDZIEJ SŁUSZNA. TY TEGO NIE CHCIAŁEŚ! PROSZĘ, RECENZJA BARDZO NEGATYWNA, A OCENA 7/10, czyli DOBRA! WIDZISZ W TYM LOGIKĘ? TO JEST ZWYKŁE KŁAMSTWO; "7/10 to ocena dla TFA jako osobnego filmu, niepowiązanego z uniwersum SW". Z PROSTEGO POWODU. NIE TAKIE ZADANIE MIAŁEŚ. TO ZADANIE MIAŁEŚ: „Recenzja filmu Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy (2015)"- FILM Z SERII "STAR WARS" SKORO SAME NEGATYWY W ZESTAWIENIU Z POZOSTAŁYMI Z SERII, TO SKĄD 7/10? Mój drogi, ukrywałeś "HEJT". Tyle. DLATEGO SŁUSZNA TA UWAGA ~piotral_2 z 17-ego grudnia 2016 10:25 @Jakub0katny; „Gdyby hejtował to dałby 1,2 lub 3, a nie 7”. PONIEWAŻ FAKTYCZNIE OCENIASZ "Przebudzenie" na 2/10 ponieważ w/d ciebie "Przebudzenie Mocy to część gorsza nawet od Holiday Special, bo jest niezamierzoną parodią i pluje fanom w twarz. Do tego sama zrobiła wielki bałagan w uniwersum, wywalając poprzednie sześć części oraz Rogue One do kosza. Ponieważ "2/10, bo efekty były na wysokim poziomie. Cała reszta z perspektywy uniwersum SW to jedna, wielka parodia i kpina..... I TY NA STRONIE "Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy (2015)" DAJESZ 7/10??? JEST TU JAKAŚ LOGIKA? Ba, konkludujesz; "Jeśli cię to zadowala to spoko". Przecież sam dałeś 7/10! Czyli co? O-SZU-KA-ŁEŚ Z OCENĄ 7/10! TWOJA RECENZJA, CZYSTY "HEJT", A KOŃCOWA OCENA 7/10 SPRYTNE OSZUSTWO. PONIEWAŻ TAK NAPRAWDĘ ZGODNE Z TWOIM ODBIOREM FILMU, "Przebudzenie" OCENIASZ NA 2/10. ŁADNIE TAK LUDZI OSZUKIWAĆ?

Ryloth

P.S: - Pisałem już, że dyskusja z tobą i tak będzie bezproduktywna. 188,447 ocenia na 7,5/10, ba ty oceniłeś na 7/10, i z próby bycia oryginalnym, dziś dajesz 2/10. Mój drogi, TO ŻADNA ORYGINALNOŚĆ. TO MEGALOMANIA. TO BUFONADA, I GŁUPOTĄ JEST PRÓBA NARZUCENIU KOMUKOLWIEK TEJ GŁUPIEJ OCENY BO TY MUSISZ MIEĆ RACJĘ! NIE MASZ. TO PROSTE. BARDZO, BARDZO PROSTE. Zresztą, tu mam DOWODY! RECENZJE „Przebudzenie”. SAME PEREŁKI OD PRAWDZIWYCH FANÓW SW! Zamierzam i będę z nich skorzystać. Tak nakazuje rozsądek. Więc, masz tu co piszą prawdziwi fani. Ty tego nie wiesz, ale jesteś ANTYFANEM! Nr 1- Film Web: Michał Walkiewicz ocenia ten film na: 8/10 bardzo dobry: „Nieładnie zaglądać ludziom w metrykę, ale stawiam dolary przeciwko orzechom, że dla rozkochanego w Kinie Nowej Przygody, blisko pięćdziesięcioletniego J.J. Abramsa jedną z pokoleniowych cezur musiał być seans "Mrocznego widma" - filmu, który udowodnił, że ciężko jest z fana zrobić barana. Ojciec cyklu, George Lucas, oddał gwiezdnowojenną sagę w cudze ręce poniewczasie, widać więc w "Przebudzeniu mocy" próbę posprzątania bałaganu, który po sobie zostawił. Już sam tytuł ma zresztą podwójne znaczenie - moc budzi się na ekranie, ale też poza nim, dzięki mecenatowi i finansowemu wsparciu Disneya. Siódmy epizod sagi to napakowany akcją i humorem rollercoaster, którego nie napędzają wcale czary z komputera, tylko świetnie napisani bohaterowie. Zarówno ci, których walka o dobro galaktyki przyprawiła już o zmarszczki, jak i ci, którzy dopiero przejmą od nich pałeczkę.

Ryloth

Dalej pisze pan Michał Walkiewicz – „Fakt, że Abrams jest zwolennikiem tradycyjnych efektów specjalnych, a cyfrowym nie pozwala przyćmić bohaterów, mówi być może najwięcej o jego strategii artystycznej. "Gwiezdne wojny" nigdy nie przestały być efektowne, ale najważniejsze, że znów są zmysłowe: faktury kostiumów, kształty futurystycznej maszynerii, tonacje kolorystyczne planet, właściwie każdy element filmu zostaje zaprzęgnięty w służbę narracji. Niektóre obrazy, jak pustynne cmentarzysko Gwiezdnych Niszczycieli, opowiadają zapomnianą historię. Inne, jak eskadra Tie Fighterów szykująca się do ataku o zachodzie słońca, odsyłają nas do klasyki kina (brakuje tylko Wagnera). Jeszcze inne, jak wspaniale zainscenizowany pojedynek na miecze świetlne w ośnieżonym lesie, są szczyptą poezji w prozie pełnej szalonych ucieczek i powietrznych bitew. Wszystkie jednak udowadniają, że warto było czekać na to przebudzenie. Nawet jeśli trwało trzydzieści lat z okładem.” MAM PYTANIE; NA PEWNO TO TEN SAM FILM „Przebudzenie” z twoją najnowszą oceną 2/10, i być może za rok 0/10? TEN SAM FILM?

ocenił(a) film na 7
robertO_15_filmaniak

Nie umiesz napisać jednego posta?

Ocena pod recenzją wyświetla się automatycznie.

Przypominam, że recenzja powinna być mniej więcej obiektywna i w niej ocenia się warsztat filmowy i to, że TFA to fatalna kontynuacja SW nie ma większego znaczenia, skoro pomijając aspekt sagi da się to dobrze oglądać. Więcej niż 7/10 dać nie mogę, bo to film do bólu poprawny, w którym nic nie zachwyca jak w pozostałych siedmiu filmach SW, ale większość jest na dobrym poziomie i nie wywołuje zgrzytów (pod względem czysto filmowym, bo poprowadzenie wątków SW to jakiś dramat).

W komentarzach z kolei aspekty czysto filmowe mogę mieć gdzieś i patrzę na ten film wyłącznie z perspektywy fana Gwiezdnych wojen, który uważa, że TFA to jedna wielka abominacja całej sagi => 2/10.

Dalej zatem będziesz udawał, że nie rozumiesz takich prostych spraw?


A może to ci, którzy uważają TFA za coś dobrego są w błędzie?

"Compromise where you can. Where you can't, don't. Even if everyone is telling you that something wrong is something right. Even if the whole world is telling you to move, it is your duty to plant yourself like a tree, look them in the eye, and say, 'No, *you* move'."

Ryloth

tyle upłynęło, że myślałem iż temat zamknięty, a tu niespodzianka. Cóż, zapomniałem, że mam do czynienia z osobą z MEGALOMANIĄ. Przecież ty musisz mieć rację, prawda? A NIE MASZ! Pisz co chcesz, kręć ile chcesz, w ty temacie NIE MASZ RACJI! I TO 100%! Chcesz dalej dyskutować, to jestem do dyspozycji na udzielenie dobrej edukacji z nadzieją, że w końcu zrozumiesz. Tu masz definicję kompromisu: porozumienie osiągnięte w wyniku wzajemnych ustępstw. – Więc, w ocenie danego filmu, gdzie ty widzisz ustępstwa. Jeden ocenia tak a drugi inaczej, to subiektywna ocena każdego, i każdy ma prawo do tego. TU NIE MOŻE BYĆ ZASTOSOWANIA ŻADNEGO KOMPROMISU. Problem powstaje kiedy jeden człowiek próbuje wmawiać wszystkim, że to jego ocena jest najbardziej trafna bo jest „FANEM SW”, zresztą JEDYNY, który tak skandalicznie, totalnie nielogicznie ocenia film na 2. Tym bardziej, że w recenzji skierowanej do szerszej publiczności ocenił na 7 (bał się słowo „HEJT”), a tu w ograniczonej dyskusji daje 2, i się tłumaczy, „w recenzji 7, w komentarzach 2, ponieważ to dwie różne czynności. NAPRAWDĘ, WIERZYSZ W TO CO NAPISAŁEŚ? I przestań z tym drzewem, ponieważ nie rozumiesz kontekstu tej wypowiedzi, a odnosi się tylko do sytuacji w której w 100% dana osoba ma rację. RACJA NIEKWESTIONOWANA, ba dalej, podsumuje się tak, "Kto ma rację dzień wcześniej od innych, przez dobę uchodzi za idiotę.” Tylko, że koleś, ty dajesz 2, a 188,447 ludzi daje ostateczną ocenę 7,5, to gdzie ta TWOJA RACJA? Najwyraźniej, to ty się mylisz! Każdy to widzi! Niestety MEGALOMANIA była, jest i będzie częścią ludzkiego charakteru, do stopnia, że z powodu tej megalomanii wmawiasz nam, że komentarz do filmu oraz recenzja filmu to nie to samo. NIESAMOWITE, prawda? I mój drogi, „If there is no logic, completely irrational planting yourself as a tree, e.g. in a 100% lost case, then what is the point, prawda? Więc, nie pisz mi tu po angielsku o sytuacji która nie ma jak do naszej dyskusji, czyli "IRRELEVANT", po naszemu "BEZ ZNACZENIA" do naszej dyskusji, okay? I DAJ SOBIE SPOKÓJ JUŻ. prawdziwi fani "SW" na prawdę, dobrze oceniają 'Przebudzenie". Zaraz wyślę ci kolejny dowód.

Ryloth

2. Ty tego nie wiesz, ale jesteś ANTYFANEM! TY SZUKASZ „DZIURY: Masz od PRAWDZIWEGO FANA „SW” - TheKalinka: Fanom (FANOM! FANOM! FANOM!) nowy epizod nie może się nie podobać, gdyż zakochali się właśnie w takim rodzaju filmu: pełnych akcji i efektów specjalnych potyczek dwóch galaktycznych stronnictw. Choć niektórzy z nich mogą, tak jak ja, czuć delikatne znużenie uzasadnione wtórnością fabuły. Zakończenie z suspensem zwiastuje, że nowa przygoda dopiero się zaczyna, więc użyczam twórcom kredytu zaufania. Oby spłacili go, serwując nam w nadchodzących epizodach coś oryginalnego. Stworzone podstawy są solidne - nowi bohaterowie ujawnili swój potencjał, a serca fanów zostały rozgrzane dzięki obecności starych. TRADYCYJNIE MAM PYTANIE; NA PEWNO TO TEN SAM FILM „Przebudzenie” z twoją najnowszą oceną 2/10, i być może za rok 0/10? TEN SAM FILM?

ocenił(a) film na 7
robertO_15_filmaniak

Naucz się pisać posty, bo ciężko się czyta takie twory.

Jako fan SW daję 2/10, bo "Przebudzenie Mocy" to totalne dno i fatalna kontynuacja, a do tego reboot i remake w jednym. Jako zwykły widz daję 7/10. Jeśli masz problem ze zrozumieniem takiej prostej rzeczy to już nie moja sprawa.

A tekst (pewnie nawet nie wiesz, o co chodziło) dotyczył po prostu własnego zdania. Odnośnie filmów - jeśli każda uważa jakiś film za cudo, a ty wręcz przeciwnie, uważasz że to słabizna - nie podążaj za tłumem i nie bój się wyrazić swojego zdania.

Ryloth

I co? Myślałeś, że z "Angielskim" coś zwołujesz? Wybiłem z główki, prawda? TA DWÓJKA, to twój problem. Ile razy już pisałem, że masz prawo do własnej oceny, no ile razy? Jednak ty upierdliwie dyskutujesz bo chcesz mnie, chcesz innych przekonać do twojej "UROJENIOWEJ, HEJTER_OWEJ OCENY". Nie, nie przekonasz, ponieważ twoja ocena, owszem masz prawo do niej, jest HEJTEM, i nikt nie oczekuje żebyś podążał za tłumem. Niby dlaczego? Przecież od początku krzyczę, że masz prawo do własnej oceny, prawda? I co? Dałeś luz? Dałeś spokój? Nie, nie dałeś. To ty uważasz, że twoja ocena jest najbardziej trafna. TO TY PRÓBUJESZ TŁUM PRZEKONAĆ DO TWOJEJ NIELOGICZNEJ, NIESPRAWIEDLIWEJ, UROJENIOWEJ OCENY, DO KTÓREJ RAZ POWTÓRZĘ, MASZ ŚWIĘTE PRAWO, i dalej kręcisz z ocenami 2 i 7. Piszesz publiczną recenzję filmu, dajesz 7, pomimo, że wiedziałeś iż "Przebudzenie Mocy" to totalne dno i fatalna kontynuacja" i jedynie zasługuje na 2. Koleś, przecież "Przebudzenie" jest z serii SW, więc kontekst porównania do poprzednich był ważny w każdej recenzji. Czy nie tak, mój drogi koleś? Dziś kręcisz, "bo, bo, oceniłem jako zwykły widz" piszesz. A to dopiero nowość, prawda? Czyli, kiedy ludzie recenzują filmy z danej serii, to mamy szukać dwóch oceń; 1) jako zwykły widz, oraz 2. jako fan serii. Z kim ty myślisz, że dyskutujesz? CZY SĄ TAKIE OCENY? Nawet w twoim przypadku NIE BYŁO TAK. Kto z czytelników FILMWEB wie, że jako fan SW dajesz "Przebudzenie" 2/10? Mój drogi, uczciwie było o tym wspominać w twojej recenzji, tzn. "Owszem daję 7 jako zwykły widz, ale "Przebudzenie Mocy" to totalne dno i fatalna kontynuacja" i jedynie zasługuje na 2". UCZCIWE, prawda? NAPISAŁEŚ? NIE. A WIESZ DLACZEGO? Przecież wysłałem wcześniej. Cóż, masz jeszcze raz, to komentarz ~Jaub0katny do twojej recenzji: @Jakub0katny; „Gdyby hejtował to dałby 1,2 lub 3, a nie 7”. NO I CO, KOLES. CZYSTY HEJT, prawda? TYLKO NIE MIAŁEŚ ODWAGI NAPISAĆ 2/10. KOLES PRZECIEŻ Z TWOJEJ RECENZJI DWÓJKA BYŁA NAJWŁAŚCIWSZĄ OCENĄ…. SAME MINUSY, ALE NA KONIEC DAŁEŚ 7? Bądź poważnym człowiekiem, okay? A ja dziś zakończę komentarzem @Jakub0katny do twojej recenzji. Wiele mówi o twojej osobowości. A więc, „Gdyby
Ryloth hejtował to dałby 1,2 lub 3, a nie 7”. I GDZIE MERITUM? PRZECIEŻ OCENIASZ NA 2, więc tak na prawdę, HEJTOWAŁEŚ. I nie kręcz już "jako widz, jako fan". Czytaj raz jeszcze recenzję... TO NIE ROZWAŻANIA ZWYKŁEGO WIDZA, LECZ KOGOŚ KTO UWAŻAŁ SIĘ ZA FANEM "SW". Więc skończ ostatecznie z tym "zwykłym widzem". Po prostu nie miałeś odwagi napisać 2, i napisałeś kłamliwą 7, ocena totalnie niezgodna z tezami poruszonymi przez ciebie w recenzji, i dlatego ~użytkownik usunięty był wkurzony. Ocena 7/10 nie uśpiła jego racjonalne, logiczne myślenie, wiec zaatakował. Wyobrażasz sobie CO BY BYŁO GDYBY NA KONIEC TEJ RECENZJI, ZGODNIE Z JEGO TEZAMI, DAŁEŚ "Przebudzenie mocy" 2/10? Pewnie wiesz, prawda? I dlatego skłamałeś 7/10, prawda? I to ty piszesz to "Even if the whole world is telling you to move, it is your duty to plant yourself like a tree, look them in the eye, and say, 'No, *you* move'." - NO WŁAŚNIE: TRZEBA BYŁO DAĆ 2/10 i "look them in the eye", prawda? ALE TY OSZUKAŁEŚ 7/10, i teraz kręcisz "jako zwykły widz, i jako fan" Zawartość recenzji fachowa jako FAN, a ocena końcowa zamiast "FANOWA" 2/10", dałeś "NIE_FANOWA" 7/10! Jest tu jakaś sensowna logika? Pozdrawiam :)

ocenił(a) film na 7
robertO_15_filmaniak

Dobry cytat przyszedł mi do głowy, to go napisałem. Choćby wszyscy dookoła mówili, że TFA to arcydzieło, dla mnie będzie totalnym gwiezdnowojennym dnem i koniec. Jeżeli nazywasz to hejtem, to w takim razie każda pozytywna ocena dla TFA jest fanatyzmem/fanboystwem.

Na tyle potrafię powstrzymać swoją pogardę dla TFA, że w recenzji jej nie uwzględniłem, starając się być obiektywnym w pozostałych obszarach. Zwykłych ludzi mało interesuje, że TFA ma wywalone na poprzednie części i jest fatalną kontynuacją.

Napisałem to w swojej zwykłej ocenie pod filmem (tam gdzie jest 100 znaków chyba).

Użytkownik usunięty to wiele tych samych kont tego samego trolla, więc na niego się nie powołuj.

Ryloth

Koleś, znowu zwykli ludzie, zwykli ludzie bo ty jesteś 'niezwykły", "nadzwyczajny" jedyny w swoim rodzaju, prawda? I przestań już pieprzyć od rzeczy, ok? Człowiek który czuje "POGARDĘ" nie powinien zabrać się do recenzowania ponieważ ta twoja POGARDA, czytaj NIENAWIŚĆ wypacza myślenie i widzenie”. Ba, nienawiść powoduje, że mózg jest zalanym myśleniem destrukcyjnym, pogardliwym kosztem logiki i zdrowego rozsądku. I NIENAWIŚĆ zatruwa umysł, zamula mózg, że człowiek przestaje racjonalnie myśleć! I to nastąpiło w twoim przypadku. Poza tym, byłeś nieuczciwym w stosunku do czytelników FILMWEB. Już tu wyżej napisałem; z tej twojej recenzji, jedna końcowa ocena była tylko słuszna, czyli tak jak rzeczywiście podtrzymujesz w tej dyskusji, czyli 2, ale ty dałeś 7, i co, mam znowu powtórzyć @Jakub0katny? No to masz, pod twoją recenzją @Jakub0katny? napisał: - „Gdyby hejtował to dałby 1,2 lub 3, a nie 7”. Czyli Ryloth hejtował to dałby 1,2 lub 3, a nie 7”. PRZECIEŻ W RZECZYWISTOŚCI OCENIASZ NA 2, więc tak na prawdę, HEJTOWAŁEŚ. HEJT W CZYSTEJ POSTACI. Mój drogi, czy tak ma wyglądać ta dyskusja. Ty kręcisz, raz 7, raz 2, pogardzisz, i dajesz 7, gdzie tu logika? I to jeszcze: "Choćby wszyscy dookoła mówili, że TFA to arcydzieło, dla mnie będzie totalnym gwiezdnowojennym dnem i koniec." - I W CZYM PROBLEM? PRZECIEŻ CAŁY CZAS MÓWIĘ, ZE MASZ PRAWO DO WŁASNEJ OCENY. TO TWOJA SPRAWA I KONIEC. NATOMIAST TY UWAŻASZ, ŻE TWOJA OCENA JEST NAJWŁAŚCIWSZA. MÓJ DROGI, NIE JEST. TO TYLKO JEST TWOJA OCENA. MASZ PRAWO DO NIEJ. A WIESZ DLACZEGO TY DALEJ DYSKUTUJESZ? NAJWYRAŹNIEJ NIE MOŻESZ, NIE POTRAFISZ POGODZIĆ SIĘ Z TYM PROSTYM WNIOSKIEM tzn. TWOJA OCENA JEST TYLKO TWOJĄ OCENĄ, ALE W KOLEKTYWIE, NA PRAWIE 200,000 W/D CIEBIE TYLKO "ZWYKŁYCH" OCENIAJĄCYCH, NIE JEST NAJWŁAŚCIWSZA. PRZECIEŻ TAK WYCHODZI. NAWET ZOBACZ POZOSTAŁE RECENZJE W/D CIEBIE "ZWYKŁYCH" AUTORÓW NA FILMWEB, tylko twoja recenzja można sklasyfikować jako "HEJT". Proszę, oto kolejne słowa prawdziwego FANA 'SW"! - 3. Ty tego nie wiesz, ale jesteś ANTYFANEM! TY SZUKASZ „DZIURY”: Masz od PRAWDZIWEGO FANA „SW” - Barcelonismo ocenia ten film na: 9/10 rewelacyjny : Podsumował tak: J.J. Abrams swoim "Super 8" oddał hołd Spielbergowi. "Przebudzenie Mocy" to hołd dla starej, oryginalnej trylogii. Hołd bardzo udany, gdzie drugi plan jest tak samo dobry, albo nawet ciekawszy niż pierwszy. TRADYCYJNIE MAM PYTANIE; NA PEWNO TO TEN SAM FILM „Przebudzenie” z twoją najnowszą oceną 2/10, i być może za rok 0/10? TEN SAM FILM? KOLEŚ TO JUŻ TRZECIA OSOBA, ALE CÓŻ, PRZECIEŻ TY NAJLEPIEJ WIESZ, prawda? Tak naprawdę, szkoda mojego czasu na dyskusję z takim MEGALOMANEM. Przecież ty się zreflektujesz! NIGDY! PONIEWAŻ TO TEZ CHARAKTERYSTYCZNA CECHA MEGALOMANII. TY MUSISZ MIEĆ RACJĘ, prawdę? TYLKO TY MASZ RACJĘ, prawda? Proszę, zgadzamy się co do tego; "Choćby wszyscy dookoła mówili, że TFA to arcydzieło, dla mnie będzie totalnym gwiezdnowojennym dnem i koniec" ponieważ TAK JEST, uważam że każdy ma prawo do własnej oceny, ale to tobie nie wystarczy, prawda? MUSISZ MNIE, MUSISZ INNYCH PRZEKONAĆ DO TEJ TWOJEJ OCENY 2/10, I DLATEGO OD PONAD MIESIĄCA TA BEZPRODUKTYWNA DYSKUSJA TRWA, TRWA I TRWA. NIE KOLEŚ, NIE PRZEKONASZ. W KOLEKTYWIE OCEŃ, TWOJA OCENA, OWSZEM MASZ PRAWO DO NIEJ, NIE JEST NAJWŁAŚCIWSZĄ. Tyle. Ale czy ty zrozumiesz? Nie sądzę, więc PISZ DALEJ.... NA KAŻDY KŁAMLIWY WPIS DOSTANIESZ SŁUSZNĄ, WYWAŻONĄ RIPOSTĘ. TAKI JUŻ JESTEM. UWIELBIAM EDUKOWAĆ. Pozdrawiam :)

ocenił(a) film na 7
robertO_15_filmaniak

Masz jakiś poważny problem:

1) Czepiasz się głupiej oceny głupiego filmu na jakimś portalu.

2) Wymyśliłeś sobie, że ja kogoś "namawiam" i mówię, że moja ocena jest najlepsza. Zacytuj mi wypowiedziane przeze mnie zdanie, które mogłoby o tym świadczyć, a potem pogadamy.

A że lubię dyskutować o tym filmie? Jestem fanem SW, a do tego boli mnie, że wystarczyło wszystko zrobić na odwal się, linią najmniejszego oporu, a ludzie i tak są zadowoleni. To zniechęca wytwórnie do starania się bardziej. The Last Jedi i Han Solo też zapowiadają się słabo.

Ryloth

Ad. 1. Proszę pamiętać, że to ty się przyczepiałeś do mojego komentarza. To ty wlazłeś z oceną 2/10 na mój wpis, ja tylko ripostowałem. Więc proszę teraz nie płakać, ok?
Ad. 2. Czekasz na cytat, ale nie pomyślałeś, że kiedy określasz innych jako "ZWYKLI" a siebie jako "PRAWDZIWY FAN", znaczenie jest takie same, sens jest taki sam, że tylko TWOJA OCENA SIĘ LICZY. Ba, na moje słowa, że nam fajnie się oglądało, dostałem tą ripostę od ciebie "Świetnie bawili się z reguły ci, którzy nie są fanami SW." TO też są twoje słowa, prawda? "A może to ci, którzy uważają TFA za coś dobrego są w błędzie?" i połącz to z tym, <zresztą w samym poście> ""Compromise where you can. Where you can't, don't. Even if everyone is telling you that something wrong is something right. Even if the whole world is telling you to move, it is your duty to plant yourself like a tree, look them in the eye, and say, 'No, *you* move'." - NO I CO KOLEŚ, POTRZEBNY JAKIŚ CYTAT NA DOWÓD TWOJEJ MEGALOMANII? NIE, KOLEŚ, NIEPOTRZEBNY! LOGICZNA DEDUKCJA WYSTARCZY, A DEDUKCJA JEST KRÓLEM LOGICZNEGO, EFEKTYWNEGO MYŚLENIA, A TY DAŁEŚ DO ZROZUMIENIA, ŻE WSZYSCY INNI SIĘ MYLĄ W PRAWDZIWEJ OCENIE "Przebudzenie" z serii "SW". Natomiast zrozumiem jeśli teraz na finiszu zgadzasz się ze mną, że twoja ocena jest tylko jedna z wielu, do której zresztą masz prawo (od początku tej dyskusji PODKREŚLAM to stwierdzenie) i nie jest NAJLEPSZA. Cóż, mogę tylko dodać, że NARESZCIE ZROZUMIAŁEŚ. A to, że lubisz dyskutować o tym filmie ponieważ jesteś fanem SW,... też rozumiem, jednak mam prośbę znajdź sobie innego dyskutanta. Z tym może jednak być problem. Ja nie podzielam twojej opinii, i z pozostałych 26 recenzji (RZECZ JASNA, ha,ha,ha,..."ZWYKŁYCH" nie "FANÓW" tak jak ty, prawda?) tu na FILMWEB, żadna nie podziela tych twoich "oryginalnych" opinii o "Przebudzenie", proszę ty tak oceniasz "Przebudzenie", prawda? - 1. 2/10 dla „Przebudzenie”, bo efekty były na wysokim poziomie. Cała reszta z perspektywy uniwersum SW to jedna, wielka parodia i kpina. 2. „Dla mnie TFA to dno” 3. Jako fan SW daję 2/10, bo "Przebudzenie Mocy" to totalne dno i fatalna kontynuacja. 4. „Dla mnie (Przebudzenie) będzie totalnym gwiezdnowojennym dnem i koniec”. Koleś, te twoje opinie, TO NAJGORSZY "HEJT" W HISTORII KINEMATOGRAFII! BARDZO PROSZĘ, MASZ KOLEJNĄ OPINIĘ O "Przebudzenie". TO JUŻ CZWARTA OSOBA, prawda? Być może się zreflektujesz. początki już widać <obopólna zgoda, że twoja ocena nie jest najlepsza). Oby tak alej, ok? Ocena Nr 4. Ty tego nie wiesz, ale jesteś ANTYFANEM! TY SZUKASZ „DZIURY”: Masz od PRAWDZIWEGO FANA „SW” - Zeus_kulturowiec5566 ocenia ten film na: 9/10 rewelacyjny. Pisał tak: Podsumowując, "Gwiezdne Wojny: Przebudzenie Mocy" to istne arcydzieło trzymające w napięciu do końca. Produkcję oglądałem z bijącym jak szalone sercem, a w duchu wrzeszczałem z radości, że ten film mnie nie zawiódł i jest tak niesamowity, rewelacyjny i spektakularny. Brak mi słów, które opisałyby bardziej to co czuję. A widząc na horyzoncie kolejne 4 filmy, masą świetnych książek i komiksów nareszcie mogę zaufać Disneyowi, pamiętając, że wie co robi. Tak jak zaufałem J. J. Abramsowi, że nie zawiedzie i stworzy przygodę, na którą czekałem od wielu, wielu lat. Koniec cytatu, i TRADYCYJNIE MAM PYTANIE; NA PEWNO TO TEN SAM FILM „Przebudzenie” z twoją najnowszą oceną 2/10, i być może za rok 0/10? TEN SAM FILM? Wszyscy gamonie, zwykli, a nie fani, tylko ty jesteś the BEST, NAJPRAWDZIWSZY FAN "SW", A TWOJA OCENA NAJLEPSZA, NAJPRAWDZIWSZA! Oj, wybacz, zapomniałem! Przecież już pogodziłeś się z faktem że TWOJA OCENA NIE JEST NAJLEPSZA. A WIĘC, ZAKOŃCZĘ,... Sorki, ok?

ocenił(a) film na 7
robertO_15_filmaniak

Napisałem do ciebie, ale nie odnośnie TFA, tylko czarnych... To ty uczepiłeś się tego filmu i ciągnąłeś to nie wiadomo po co.

Ani przez chwilę nie uważałem, że moja ocena jest najlepsza, więc ogarnij się i przestań wrzucać w usta innych coś, czego nie napisali. To ty masz problem z moją oceną, a nie ja z twoją. Dla mnie to możesz sobie i 10/10 stawiać.

Też mogę ci znaleźć całą masę negatywnych opinii o TFA. I czego to ma niby dowodzić?

Co do fanów - jedni nimi są, inni nie. Co w tym dziwnego? Film podobał się w większości zwykłym ludziom. Środowisko fanów jest mocno podzielone - wejdź sobie na fb i na grupy SW to poczytasz opinie zdecydowanie przeciw TFA jak i za.

Ryloth

cała masa negatywnych opinii głosujących 189,457 dała 7.5 na 10. Napisz jak to jest możliwe, ok? TAKI JEST FAKT, I TY TEGO NIE ZMIENISZ! Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy (2015)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones