PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=30950}

Konformista

Il conformista
7,4 4 315
ocen
7,4 10 1 4315
7,4 11
ocen krytyków
Konformista
powrót do forum filmu Konformista

"Konformista" podobnie jak "Obywatel Kane" czy "Ojciec chrzestny" jest kamieniem milowym w historii filmowych zdjęć. Oszałamiająca oprawa wizualna jest wynikiem współpracy między reżyserem Bernardo Bertoluccim, który wniósł pomysłowe kompozycje i ruch kamery oraz operatorem Vittorio Storaro, który wzmocnił wydźwięk historii emocjonalnym oświetleniem.

Główny bohater filmu Marcello Clerici pragnie pełnej akceptacji społecznej. Chce być jednym z wielu. Identyfikuje się z większością przyjmując faszyzm i traktując go na zasadzie normalności. Jednak w wielu przypadkach jest on sprzeczny z jego naturą. W efekcie Clerici zbudowany jest na charakterystycznym dla Bertolucciego dualizmie. O słuszności postępowania konformistę przekonuje przeświadczenie dokonania straszliwej zbrodni w dzieciństwie. Gdy odkrywa, że tak naprawdę nic złego się nie wydarzyło zmienia drastycznie swój światopogląd co idealnie zgrywa się z obaleniem faszystów we Włoszech. Zmianę tą idealnie przedstawia omawiana w filmie alegoria jaskini Platona.

Jako że idea faszyzmu jest sprzeczna z moralnym wnętrzem Clericiego źle się on czuje w świcie, w którym przyszło mu żyć. Storaro chciał to pokazać. W tym celu stworzył wizualną klatkę, w której uwięziony jest bohater. Ogromne filary rzymskich budowli rzucają cienie tworząc na ekranie wizualne kraty. Podobnie wykorzystywane w filmie są okna. Przenikające przez wiszące na nich żaluzje promienie słoneczne tworzą poziome cienie, które idealnie krzyżują się z pionowymi liniami drzwi, fug, ścian. Efekt ten najbardziej widoczny jest podczas pierwszej wizyty Clericiego u narzeczonej. Moralne wyrzucie podkreślane jest jeszcze kolorem. Sceny dziejące się we Włoszech mają niemal monochromatyczne barwy, bliskie czerni i bieli filmów noir. Zupełnie inaczej przedstawiany jest Paryż gdzie Clerici wraz z żoną jedzie na miesiąc miodowy. Miasto to praktycznie zawsze jest posnute w niebieskich barwach, które miały symbolizować wolność. W trakcie podróży za oknem twardy faszystowski biały ustępuje erotycznemu pomarańczowemu, w trakcie którego kobieta opowiada o seksualnej napaści jakiej doznała w dzieciństwie, a niesłuchający jej mąż stopniowo ją rozbiera. Gdy pociąg dojeżdża do celu za oknem dominuje już niebieski wieczorny kolor. Jednak dominacja ta nie jest wieczna, ponieważ Clerici nie jest w pełni wolny. Cienie przeszłości ciągną się zanim również do Paryża, a faszystowska klatka stopniowo powraca w osobie współpracownika Manganiello (nosi garnitur w czarno-białą klatkę). Już jego pierwsze pojawienie się napawa niepokojem mimo iż początkowo nie jest on wrogo nastawiony. Clerici zmierza do rodzinnej arystokrackiej posiadłości. Tymczasem Manganiello go śledzi. Filmowcy do podkreślenia niebezpieczeństwa korzystają z tradycji francuskiej Nowe Fali. Montaż staje się rwany, kadry nietypowe, pełne holenderskich kątów, a perspektywa jakby sugerowała obserwację z ukrycia. Czuć strach. W samym Paryżu bohater początkowo unika faszystowskiego kompana, jednak nie udaje mu się to wiecznie. Ich spotkanie jest wizualnie zasygnalizowane chwilę wcześniej. Clerici i profesor Quadri wraz z żonami dyskutują jedząc w jednej z paryskich restauracji. I tu powraca klatka. Ściany lokacji pokryte są długimi drewnianymi pionowymi panelami, które idealnie krzyżują się z linią siedzeń i stołu. Po świetnie różnorodnie skadrowanej rozmowie czwórki jedzących bohaterów, która może stanowić wzór jak ciekawie sfilmować konwersacje kamera przesuwa się w bok odsłaniając na Manganiello. Jego obecność spłasza Clericiego, który ucieka na zaplecze. Wątpiący w słuszność otrzymanej misji oraz własne możliwości co do jej wykonania protagonista próbuje skryć się w ciemnych zakamarkach przed dawnym kompanem. Ten wprawiając w ruch wiszącą lampę odkrywa jego twarz tworząc niesamowicie napiętą atmosferę przesłuchania. Kolejna scena filmu wykorzystuje te same narzędzia. Zaczyna się od ruchu kamery, który z bezpiecznego błękitu nieba przechodzi na sale bankietową, w której będzie działa się akcja. Kolejne ujęcie jest już z wewnątrz. Z za krzyżowych okien wchodzą Clerici i profesor dołączając do będących już w środku kobiet. Opuszczają strefę komfortowego Paryża, wchodzą w paszczę lwa. Po zapierającej scenie tańca sala pustoszeje i okazuje się, że tu także był Manganiello. Cały czas siedział w przeciwległym narożniku obserwując Clericiego. Gdy ostanie osoby wyszły starcie stało się nieuniknione.

Można by tak wymieniać kolejne sceny świadczące o filmowym geniuszu Bertolucciego i Storaro, ale chciałbym skończyć na scenie będącej prawdziwą wisienką na tym bogatym torcie. Mowa tu o śmierci Anny Quadri. Cały film wspomnienia tytułowego konformisty przeplatają się z podróżą samochodem. Clerici wraz z Manganiello jadą przez śnieżną zamieć, aż w końcu zatrzymają się w pełnym pionowych pni drzew lesie, w którym ma miejsce zasadzka na profesora Quadri i jego żonę. Po śmierci męża i zdaniu sobie sprawy, że protagonista jej nie pomoże przerażona Anna ucieka. W pościg za nią ruszają zabójcy, ale i też operator filmując wszystko z ręki. Kamera się trzęsie, obraz jest niewyraźny, a montaż rwany. Wygląda to niczym scena z Bourne’a. Zabiegi te idealnie oddają emocjonalne rozedrganie towarzyszące bohaterce - strach, przerażenie, obawę przed śmiercią.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones