Żadna komedia nie bawi mnie tak jak film o Boracie. Autentyczne reakcje ludzi na żenujące zachowanie Borata to jest coś, czego nie zobaczymy w żadnej innej komedii. "Aborcja" i taniec płodności bawią do łez. Przy tym drugim chwytliwa muzyka, w stylu pochodzenia aktorki grającej córkę Borata, żenada wszechczasów, tak bardzo śmieszna bo autentyczna. Ubolewam że kolejny film o Boracie już nie powstanie.