PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=862168}

Kolejny film o Boracie

Borat Subsequent Moviefilm
6,1 24 435
ocen
6,1 10 1 24435
6,2 37
ocen krytyków
Kolejny film o Boracie
powrót do forum filmu Kolejny film o Boracie

Tyle by było do wyśmiania - Kaczyński, Kaja Godek, Rydzyk i oczywiście kościelna korporacja. Bardzo dobrze się bawiłam - dostali Ci, którym się należało!!! Brawo za wątek pozbawiania kobiet praw. Rozmowa "aborcyjna" świetna. A aktorka grająca córkę rewelacyjna.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 7
HRA

I osoby, które piszą takie komentarze Borat też powinien wyśmiać.

ocenił(a) film na 1
Agatonik

Agatonik tradycyjnie TOLERANCYJNY tak jak nakazuje jedyna sluszna ideologia. Glupie to jak but:-))))
Film na poziomie leminga hahahaha

ocenił(a) film na 7
Donarek

A co to ma wspólnego z byciem tolerancyjnym lub nie. Zachęcam do pośmiania się z hipokryzji niektórych. Już śmiać się nie wolno, tylko na kolana?!!

ocenił(a) film na 2
Agatonik

Przeciez ten film jest tragiczny i probuje byc smieszny na sile...
Fajnie, ze hajpuje jedna strone, ale czy oceniamy jego poziom czy tez uderzanie w pewne wartosci, z ktorymi nam nie po drodze?
Sztuka polega na tym, by - jak w 1 serii Ucha Prezesa - trafnie skomentowac wszelkie skrajnosci i odchylenia, a nie skupiac sie na jednej stronie, nie majac odpowiedniego "arsenału"...
Pomijajac w ogole fakt, że pranki z filmu latały po yt lata temu, a zarzekanie się ekipy, ze wieksza czesc nie była ustawiana jest po prostu zalosne...

ocenił(a) film na 7
LTMek

Nie zgadzam się na symetryzm jako zasadę, która ma ogólnie obowiązywać.

ocenił(a) film na 2
Agatonik

Ale tu nie chodzi o symetryzm jako zasadę, tylko jako sposób, by podnieść wartość filmu, jeśli ma się za mało materiału, tak jak w tym przypadku.
Zauważmy, że filmy mające na celu tylko i wyłącznie obrzucić jedną opcję błotem, są zazwyczaj dość proste i prymitywne...
Jakże odmienne wrażenie robi chociażby taka Polityka Vegi, wulgarna, mijająca się co jak co z faktami (Becia Sz. to nie była jakaś babka karmiąca kury na wsi, tylko kierowniczka sztabu Adrianka w 2015) w porównaniu do świetnego dokumentu Sekielskiego "Tylko nie mów nikomu"...

ocenił(a) film na 7
LTMek

Rozumiem, że chodzi o zachowanie pewnej klasy w krytykowaniu innych. Też jestem za, ale Borat to specyficzny projekt.

Agatonik

''Rozumiem, że chodzi o zachowanie pewnej klasy w krytykowaniu innych''

To widać, że źle rozumiesz... Chodziło raczej o te akapity:

- ''Fajnie, ze hajpuje jedna strone, ale czy oceniamy jego poziom czy tez uderzanie w pewne wartosci, z ktorymi nam nie po drodze ?''

- ''Zauważmy, że filmy mające na celu tylko i wyłącznie obrzucić jedną opcję błotem, są zazwyczaj dość proste i prymitywne...''

Tak więc chodzi o to, by zachować jakiś obiektywizm w krytyce otaczającego nas świata, a nie mówić, że film jest dobry, gdyż uderza w pewne wartości, z którymi nam nie po drodze.

''Tyle by było do wyśmiania - Kaczyński, Kaja Godek, Rydzyk i oczywiście kościelna korporacja.''
Tak jest -dokładnie ! A do tego jeszcze Senyszynową, Joannę Wielgus, Ryśka Petru, Zandberga czy jakiegokolwiek innego ''odpała'' na lewej stronie sceny -co nie... ?? ;)

ocenił(a) film na 2
Agatonik

Widać czemu Borat tu nigdy nie zajrzy

ocenił(a) film na 1
Agatonik

Mógłby wyśmiać Donalda, że robi manifestacje przeciwko czemuś czego nie ma. Komediodramat. Teatr Absurdu.

ocenił(a) film na 7
Agatonik

Nie inaczej.

Cohen nie musi przejaskrawiać rzeczywistości ponieważ jest wystarczająco absurdalna by ją cytować w komedii.

Scena wizyty w klinice znakomita, szczególnie argumentacja lekarza obnaża pobożną etykę utkwioną w zabobonie niczym widły w gnoju. Z popularnego porzekadła o,, lekarzu, który zszywa" została tylko asertoryczna przesłanka, a samo zdarzenie przedstawia kobietę w sposób uprzedmiotowiony, dokładnie tak jak chcą tego psychopaci zapośredniczający Jezusa nawet na stole operacyjnym.

Śmieszna, a nawet zabawna, była scena wizyty na posiedzeniu,, republikanek" , które za problem uważają,, spadek dzietności w małżeństwach" . Zderzenie z euforią piętnastolatki, która przeżyła rewelację dzięki pierwszej ekstazie, w następstwie naoczności ich sprzecznej reakcji, kształtuje wizerunek zakłamanych dewotek, które chcą kontrolować życie innych ludzi, ale nie potrafią cieszyć się własnym. Wykazuje to podobieństwo pomiędzy nimi a Tutar, konkludując że kobiety są zniewolone,, instrukcjami", które wszak napisał ktoś inny, nie one.

Z pewnością,, Ucho prezesa" oraz twórczość Vegi, były próbami wypreparowania z naszej lokalnej rzeczywistości jej predykatu w stopniu dostatecznie uprzedmiotowionym, by móc z dystansu dostrzec absurd, w którym żyjemy. W mojej ocenie Cohen zrobił znacznie lepszą robotę ponieważ Polakom wciąż brakuje zdolności do kształtowania progresywnych wniosków - zamiast tego wiecznie zapośredniczamy je od kogoś, od autorytetów, od pewnych kamieni milowych naszej kultury i historii. Tymczasem Świat zmienił się na tyle by język naszych rodziców stał się dla nas obcy, zamiast zestawiać obecne zdarzenia z myślami, argumentacją naszych przodków, powinniśmy robić to samodzielnie i konkludować w oparciu o rozum oparty na intelekcie człowieka XXI wieku. Wygodniej jest nic nie powiedzieć, wszak powtarzając dawne sentencje i prawidła, ale to wciąż zadanie dla papugi, nie cel człowieka.

Dziękuję Ci za wspaniały post. Zapraszam do komentowania!

Pozdrawiam!

ocenił(a) film na 7
Yo_

Niestety - ani Ucho prezesa, ani filmy Vegi nie wzniosły się na akceptowalny dla mnie poziom komentowania naszej rzeczywistości. Z jednej strony za bardzo zachowawcze, asekuracyjne, z drugiej dość prymitywne (przede wszystkim Vega). Najlepszym komentatorem jest oczywiście Smarzowski, ale tu znowu ciężar i sposób przedstawiania ważnych tematów jest dla wielu widzów nie do przyjęcia, a więc nie przebija się. Może pojawi się jakiś twórca, który znajdzie właściwą formę.

Agatonik

jakby przyjechała cała pislandia schowałaby się do swojej dziupli i to by było coś:D

Agatonik

i to jest według Pani ten "dobry" film, a AVATAR: ISTOTA WODY oceniła Pani na 3 XD

ocenił(a) film na 7
tysiaaczekk

Tak, ten film mi się podobał. Był o czymś. A Avatar: Istota wody miał najbanalniejszą fabułę z możliwych.

ocenił(a) film na 2
tysiaaczekk

To zły film i bardzo gorzki, chciałoby się powiedzieć, że to z powodu tła realizacji i rdzenia fabuły, czyli kowidu i przytłaczająco realnej perspektywy reelekcji Trumpa, ale formuła i humor SBC'a pikowały już od "Dyktatora", przez "Grimsby", w Boracie 2 szoruje po dnie. I o ile Borat Pierwszy kompleksowo dość zgrabnie rysował odmienności kulturowe, Borat 2 to nic innego jak przypadkowy zlepek słabo połączonych wtórnych i wulgarnych "żartów". Chyba czas żeby powiedzieć Cohenowi: Baby, you got old! (or is it me?)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones