PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=124613}

Kod da Vinci

The Da Vinci Code
6,7 579 017
ocen
6,7 10 1 579017
4,7 33
oceny krytyków
Kod da Vinci
powrót do forum filmu Kod da Vinci

Nie miałem zielonego pojęcia o fabule tego filmu, wiedziałem tylko tyle, że budzi on sprzeciw katolików.
Podchodząc do niego wychodziłem z założenia: ludzie religijni się oburzają, bo religijni ludzie generalnie mają problemy z odróżnieniem fikcji od rzeczywistości.

Nudził mnie. Dobra gra aktorska, szczególnie McKellena.
Po seansie oceniłem na 5/10. "Bajeczka, taka sobie".

Natomiast przeczytałem jeden wywiad z Danem Brownem i wróciłem na Filmweb poprawić ocenę na 1/10.

W wywiadzie stwierdza:
"Robert Langdon is fictional, but all of the art, architecture, secret rituals, secret societies, all of that is historical fact"
oraz:
"Robert Langdon, and all of his action is fictionalized. But the background is all true"

Jeżeli autor chce, by tło tej historii traktować poważnie, film/książka są nie do przyjęcia.

Bohaterowie w tym filmie wygłaszają niczym nie poparte tezy jak prawdy objawione.

Dla mnie chrześcijaństwo samo w sobie to sztuczny produkt. Co dopiero teorie przedstawione w tym filmie.
Ludzie są przekorni, będąc uprzedzonymi do kościoła oglądają ten film i ślepo przyjmują zawarte w nim teorie za pewnik lub im się przychylają, w ten sposób wpadają z deszczu pod rynnę. Od jednej bajeczki do drugiej.

1/10. Robieniu ludziom wody z mózgu, w dowolnej formie, należy się sprzeciwiać.

ocenił(a) film na 10
mamakin

Zgadzam się! Ja osobiście film potraktowałam jako nieźle wymyśloną alternatywę tych wydarzeń. Bardzo zaciekawiła mnie historia, którą chciał przekazać autor, jednak nie należy traktować tego poważnie...
Uważam, że jak ktoś jest głupi lub niemyślący, to uwierzy we wszystko co mu się wciśnie, czy z ambony czy na ekranie.

ocenił(a) film na 4
mamakin

Słabizna ten film i nie trzeba być moherem żeby wiedzieć że to jest gówno.

ocenił(a) film na 8
Marik1234

Nie dorośliście jeszcze najwidoczniej by zrozumieć fabułę i wydarzenia które potwierdzają realność tego filmu. Oczywiście Biblia nam nie mówi prawdy, nie "zaznaczono" tam najważniejszej informacji tej iż MARIA MAGDALENA JEDNAK BYŁA ! BYŁA ŻONĄ JEZUSA !!!" Ale najwidoczniej wy aby to zrozumieć musicie przekroczyć wiek młodości i wymądrzania się. A raczej musisz Marik1234. A Gosiiik do Ciebie taka wiadomość poczytaj o żonie Jezusa Św. Marii Magdalenia która RZEKOMO! była prostytutką taką jakby plotkę rozpuszczono ileś tam wieków temu, jak się okazało ludzie wierzyli w to. ale czy Jezus ożenił by się z prostytutką ? wątpię ... Z wiadomości wynika iz św. Maria Magdalena była żoną Jezusa choćby z obrazu "ostatnia wieczerza" widać tam rudowłosą kobietę o dziwo jak się ją przestawi obok Jezusa ona jakby się do niego tuliła. Ostatnio znaleziono papirus i z przetłumaczonego fragmentu wynika iż Jezus miał żonę była to św. Maria Magdalena. Nie jest to wymyślona alternatywa. Oto fragment: " żonie Jezusa pisał już wcześniej kontrowersyjny pisarz Dan Brown w bestselerze "Kod Leonarda da Vinci" lub "To odkrycie może zachwiać podstawami chrześcijańskiej wiary! Znaleziony w Egipcie papirus z IV wieku podobno dowodzi, że Jezus... miał żonę. Według amerykańskich naukowców, którzy badają dokument, oblubienicą Mesjasza była Maria Magdalena." także pozdrawiam, film przedstawia fakty, a nie wymyśloną alternatywę wydarzeń.

ocenił(a) film na 4
neeveertouch

"Nie dorośliście jeszcze najwidoczniej by zrozumieć fabułę i wydarzenia które potwierdzają realność tego filmu."
Nie ma to jak traktować film jako prawdę objawioną. To jest fikcja a nie żadna tam prawda.
"Oczywiście Biblia nam nie mówi prawdy, nie "zaznaczono" tam najważniejszej informacji tej iż MARIA MAGDALENA JEDNAK BYŁA ! BYŁA ŻONĄ JEZUSA !!!" Bo Biblią niejednokrotnie manipulowano do własnych celów, jednak związku Chrystusa z Marią Magdaleną nie wykluczam.
"Ale najwidoczniej wy aby to zrozumieć musicie przekroczyć wiek młodości i wymądrzania się. A raczej musisz Marik1234."
Ja się wymądrzam? Ja nie jestem najmądrzejszy na tej planecie ale ty myślisz że masz 25 lat i możesz wszystko. Ja nic nie muszę.
"A Gosiiik do Ciebie taka wiadomość poczytaj o żonie Jezusa Św. Marii Magdalenia która RZEKOMO! była prostytutką taką jakby plotkę rozpuszczono ileś tam wieków temu, jak się okazało ludzie wierzyli w to. ale czy Jezus ożenił by się z prostytutką ? wątpię ... Z wiadomości wynika iz św. Maria Magdalena była żoną Jezusa choćby z obrazu "ostatnia wieczerza" widać tam rudowłosą kobietę o dziwo jak się ją przestawi obok Jezusa ona jakby się do niego tuliła." Nie wykluczam tego iż Maria Magdalena była żoną Chrystusa bo wśród Żydów mężczyźni musieli mieć żony(choć nie zawsze mieli).
"Ostatnio znaleziono papirus i z przetłumaczonego fragmentu wynika iż Jezus miał żonę była to św. Maria Magdalena. Nie jest to wymyślona alternatywa. Oto fragment: " żonie Jezusa pisał już wcześniej kontrowersyjny pisarz Dan Brown w bestselerze "Kod Leonarda da Vinci"" Już niektórzy bibliści wspominali o fragmentach które mogłyby mówić o Marii Magdaleny jako żonie Chrystusa(pamiętam że o wersetach w Biblii było w National Geographic.
"To odkrycie może zachwiać podstawami chrześcijańskiej wiary!"
Czemu ma zachwiać podstawami chrześcijańskiej religii? Jak już to dogmatem o tym iż Chrystus nie miał żony.
"Znaleziony w Egipcie papirus z IV wieku podobno dowodzi, że Jezus... miał żonę. Według amerykańskich naukowców, którzy badają dokument, oblubienicą Mesjasza była Maria Magdalena." także pozdrawiam, film przedstawia fakty, a nie wymyśloną alternatywę wydarzeń." Amerykańscy naukowcy, dobry autorytet dla takich jak ty co wierzą w to co film podał. A film nie przedstawia faktów bo te odkrycie odkryto znacznie później niż po zrobieniu książki i po premierze filmu. Nie wierz we wszystko co ci powie film bo to przeważnie głupoty(a film to luźna adaptacja tego bestsellera). Pozdrawiam
P:S: Jeśli o czymś nie wiem albo powiedziałem głupoty to przepraszam.

ocenił(a) film na 6
neeveertouch

ty myslisz czlowieku czasem? co ma obraz "Ostatnia wieczerza" co do biblii i dogmatow chrzecijanskich? obraz powstal kilkaset lat po biblii, wiec wiazku to nie ma zadnego.

ocenił(a) film na 7
Cililing

Właściwie to może nie mieć nic, a może mieć bardzo wiele, Da Vinci był wtedy na usługach kościoła który wkraczał w swoje najmroczniejsze czasy, to co wtedy zostało spalone jest już nie do odzyskania, ale on mając dostęp bezpośrednio do korytka z pewnością posiadał mnóstwo informacji które TEORETYCZNIE mógł przekazać na swoim obrazie, ale podkreślam Teoretycznie, cała książka i w efekcie film jest oparty na najróżniejszych teoriach , skleceniu z tego całości wplątaniu w ciekawy wątek sensacyjny i ot wychodzi ciekawa, nienudząca nas powieść sensacyjna. Naprawdę nie jestem zwolennikiem kościoła, ale ludzie dajcie sobie na wstrzymanie z tymi wszystkimi teoriami i nie wierzcie we wszystko co pokazuje wam ten film, w książce jest kilka ciekawych faktów, ale film opiera się praktycznie tylko na wnioskach, a to nie one są najważniejsze, miejcie jakiś własny rozum. Co do postów typu że ludzie po obejrzeniu tego typu kwestionują świetośc jezusa itp. to no cóż nie chcąc szczególnie obrazić waszych uczuć, to jeżeli próbujecie nakłonic kogoś do przyjęcia na wiarę punktu widzenia, że on był bogiem, wszystko inne to osczerstwa, jak można tak w ogóle myśleć to w zasadzie, chyba jestem bardziej skłonny uwierzyć w to że był normalnym czlowiekiem z żona i dzieckiem niż dajmy na to bogiem, no logicznie na to patrzeć w tym 2 jest większy rachunek prawdopodobieństwa :). W tym momencie niemamy zbyt dokładnych dowodów, na to kim był tak naprawdę Jezus, czego nauczał, czy faktycznie kazał nazywać się bogiem, biblia została

ocenił(a) film na 7
gruby157

spisana tak naprawdę długo po śmierci Jezusa i podczas wyboru wiele z nich odrzucono, do dzisiaj znajdowane są co jakiś czas kawałki z biblii innych które wcale Jezusa nie przedstawiały jako boga ( Czytałem to w nationa geo, brzmiało wiarygodnie) Poza tym pamiętajmy jeszcze o 2 rzeczach, zjednoczenie rzymian było bardzo ważne dla imperium rzymskiego, a niema lepszego sposobu niż wprowadzenie wiary w jednego boga do tego wszechmiłosiernego, nawet jeżeli wcześniej chrześcijaństwo było pewnego rodzaju filozofycznym dogamtem nie religią.(To jest moja opinia :D) I jeszcze trzeba pamiętać, że mniej więcej do xix wieku kościól niszczył wszelkie informacje które mu nie podpasywały.

ocenił(a) film na 6
gruby157

Wiesz, ja nie neguje faktow, tylko uwazam, ze popieranie swojej teorii obrazem, ktory zostal namalowany 1500 lat po Chrystusie, oraz nie znajac intencji autora jest po prostu smieszne. Obraz rzekomo ma to potwierdzac, ze Maria Magdalena byla zona Jezusa. Natomiast w innych Ewangeliach mamy wyraznie powiedziane, ze Jezus nie mial rodziny. Coz, w takiej kwestii uwierze Biblii, a nie obrazowi ktory powstal na podstawie Biblii.

ocenił(a) film na 7
Cililing

Dlatego nie chce tego do końca negować, ale też pomyśl że geneza bibli jest tak krwawa i owiana tajemnicą szczególnie za czasów renesansu, że możliwi jest, że do tego czasu gdy ludzie nie próbowali "myśleć samodzielnie" wszystko mogło być bardziej dostępne. Jednak to wciąż tylko gdybanie i uważam że wojowanie z nią w internecie jest śmieszne, a film można ocenić jako całkiem przyjemną przygodówke/sensację, popartą faktami historycznymi, które dodają mu wiarygodności, mi się oglądało przyjemnie.

neeveertouch

Zawsze gdy pojawi się krytyka, nawet konstruktywna, ktoś , komu wydaje się, że doznał prawdy objawionej wyskoczy z idiotycznymi tekstami w stylu "dzieci neostrady", "za głupi jesteście żeby to zrozumieć", "bo wy wolicie popcorn i papkę zamiast solidnego kina" itd.

Film bardzo słaby. O fabule się nie wypowiem bo wszystko już zostało w tej kwestii napisane. Gdyby nie nadęcie, film można by uznać za miłe, choć schematyczne kino sensacyjne. Owe nadęcie wspierane jest pomysłową interpretacją faktów historycznych i szczegółową budową tła. Hanks, pomimo swojego niemałego warsztatu aktorskiego, zagrał co najwyżej poprawnie. W sumie to się nie dziwię bo film nie miał zbyt dobrego podłoża w postaci książki Browna.

Film na pewno zachwyci "czujących więcej" i fanów teorii spiskowych. Mi osobiście pokazał, że szkoda czasu na Anioły i Demony.

ocenił(a) film na 3
mamakin

Jestem katolikem i śmieszy mnie to całe oburzenie i ten rozgłos jaki był wokół tego filmu ( zakazany dla katolików ) zrobili mu taką reklamę więc myślałem że film naprawde musi być dobry, a jednak okazał się straszliwie nudny :) Nic mnie nie zaciekawiło, szmira totalna i to mają być fakty historyczne?

użytkownik usunięty
mamakin

Chcecie trochę alternatywnych tez traktujących o chrześcijaństwie popartych dowodami?
http://www.youtube.com/user/rationalatheist100/videos

ocenił(a) film na 5
mamakin

1 to może nie, ale ogólnie na pewno nie jest to wybitny film

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones