Mam podobne odczucia. Klimat trochę jak z filmów Tima Burtona, warstwa wizualna i muzyka robi wrażenie, ale to za mało na dobry film. Plus kilka hollywoodzkich gwiazd zatrudnionych jakby na zachętę. Ja tego nie kupuję, choc zdaję sobie sprawę, że cała rzesza tak widzów jak krytyków jest tym filmem zachwycona. Nie moja estetyka, bo ja w filmie szukam głównie treści, a tu jej nie było

wracaj do macania kur. filmoznawcy z ciebie nie bedzie.

W warstwie fabularnej ten film jest niestety słaby. Podobać się może jedynie skupionym na powierzchowności, nie głębi.

wracaj do macania kur. filmoznawcy z ciebie nie bedzie.

Może i nie, ale po macaniu mogę sobie spędzać czas wolny komentując. Zluzuj półdupy.

To trochę płytki sposób patrzenia na filmy, zakładanie, że forma = powierzchowność, treść = głębia. W formie nie chodzi o to czy film wygląda ładnie xD

To pański sposób interpretacji.

wracaj do macania kur. filmoznawcy z ciebie nie bedzie.

Znasz inne formy wypowiedzi? Jak nie masz nic mądrego do powiedzenia to nie zasmiecaj forum.

Tak samo można opisać twój nick

Dla mnie forma realizacji tego filmu dziwna natomiast ciekawy odważny charakter i postawa dzieciaków.