Najnowsza komedia mistrza gatunku - Juliusza Machulskiego („Seksmisja”, „Kiler”, „Ile waży koń trojański”), który tym razem postanowił stworzyć przewrotną mieszankę: połączyć humor z elementami grozy. „Kołysanka" będzie inteligentną i nietypową komedią, która proponuje widzom oryginalną zabawę konwencjami.
 W zagadkowych okolicznościach znikają kolejno mieszkańcy i goście pewnej malowniczej miejscowości. Atmosfera, jak w najlepszych filmach sensacyjnych, gęstnieje ze sceny na scenę, a motorem potęgującym napięcie jest śledztwo prowadzone przez parę policjantów. Jednak tropy urywają się, a niewinne ofiary nadal giną bez śladu, jakby zapadły się pod ziemię… Wartka, pełna nieoczekiwanych zwrotów akcja fragment po fragmencie odsłania mroczną tajemnicę. Ale Juliusz Machulski nie byłby sobą, gdyby nie było przede wszystkim… śmiesznie, oczywiście! Strasznie śmiesznie…

Akcja filmu dzieje się w Odlotowie na Mazurach. Najpierw tajemniczo "znika" Roman Łapszow (Krzysztof Kiersznowski) - właściciel pewnej posesji. Na jego miejsce wprowadza się rodzinka Makarewiczów (Robert Więckiewicz, Małgorzata Buczkowska, Janusz Chabior i milusińscy). Następnie znikają kolejno: listonosz (Jacek Koman), później ksiądz z ministrantem (Michał Zieliński i Antoni Pawlicki), kobieta z opieki społecznej (Ewa Ziętek), a to dopiero początek... Temu wszystkiemu przyświeca szczytny cel wykarmienia rodziny.