Trochę zaskoczyło mnie zakończenie. Policjant odzyskał hajs w pociągu, a na końcu nagle był zdziwiony, że nie ma kasy w torbie ze skrytki. Co w końcu stało się z tymi pieniędzmi? Bo przecież w takim razie nie dostała ich ta kobieta skoro kurier został zastrzelony. Czy policjant wszystkich wykiwał?
koncowka byla bardzo jasna. detektyw odzyskal kase z napadu, a kierowcy nie zalerzalo na kasie, jak w filmie wyjasnili to byla gra. kto kogo wykiwa to wygrywa gre. wygral kierowca bo nie zostal zlapany, przegral detektyw bo nie zlapal kierowcy z kasa.
Stary post ale co tam - kasa z napadu była trefna - znaczona więc kierowca umówił się na wymianę i za 1 czystego dolara miał zapłacić 4 znaczone Brudna kasa została odzyskana w pociągu a w skrytce miała być czysta kasa ale się okazało że torba była pusta i kierowce wykiwano
Ale pytanie kto wykiwał kierowcę? Pośrednik (Denny Macko) czy może hazardzistka? A może hazardzistka opróżniła walizkę z czystymi pieniędzmi za zgodą kierowcy i w ten sposób razem wykiwali detektywa?