tyle nieracjonalnych zachowań + przegięć fabularnych zmieścić w jednym filmie....szacunek!
Obejrzałam go wczoraj. Ten film to jakieś nieporozumienie.
Dawno nie oglądałam takiego dziadostwa.
Mnie zdziwilo zero przemyslen na temat psow, ojciec zobaczyl uciekajacego szczeniaczka (dorosly pies lezal martwy w tym samym pokoju), potem inny pies ich ganial po miescie, a oni... nic, zero przemyslen DLACZEGO NIEKTORE PSY SOBIE BIEGAJA PO MIESCIE W SMIERCIONOSNEJ MGLE?!
Zero dyskusji na temat sposobu jakim oddychaja mglą, zero rozkminy co to za mgla (no jest to jest, na uj drazyc temat ta?) i jaki moze byc jej sklad ze pieskom nie szkodzi, nic zero null.
No i na koniec okazuje sie ze dzieciaczki z hermetycznych tubek sa nowymi x-men'ami co oparom sie nie klaniaja, bo tak, bo maja niewidzialny filtr metanu i innych podziemnych gazow...