Film dobry, ale jeśli ktoś oglądał ten 84 to widział, że ten jest średnią podróbką tamtego. Miałem takie wrażenie, że więcej było tego klimatu wschodu w Kalifornii z 84 niż w tym gdzie cała akcja działa się Pekinie :) Lubie Jackie Chan, ale moim zdaniem nie pasował do roli nauczyciela no i to co było troche irytującę czyli ten wątek miłosny wśród dzieciaków czyli kolejna nie udana kopia.
Gdyby to był pierwszy taki film to może bym inaczej go ocenił, a tak daje i tak mocne 7/10.
w Oryginalnym karate kid karate to karate a tu pokazali kung fu , to powinni nazwać film Kung fu kid .
poprzednie mi sie podobaly to czemu to mialoby mi sie nie podobac? Przyjemnie sie oglada, familijne kino, dla mnie spoko,,,,