Masz świadomość jakie brednie wypisujesz? Raczej nie, bo byś ich nie pisał. Poza tym to forum o filmach a nie dla psychopatów pragnących zniszczenia świata.

Netflix to siewca lewacko-lieralnej propagandy. Zielony ład, wybór płci, Boga nie ma...itp. Ot cały netflix

Tak, bo komuniści jak ty mają tu coś do powieszenia. Lol. Spadaj brudasie.

lol brudasie? Dobry jesteś, naprawdę mocny argument hahahah

Ale przecież Boga nie ma:)

Nie zaskoczyło mnie to ani trochę. Po pewnym czasie wszystko staje się tak przewidywalne, że nawet człowiek przestaje się irytować gdy ktoś sfrustrowany obrzuca go inwektywami "na dzień dobry". Zabrakło argumentów? Przecież nawet nie zaczęliśmy dyskusji... :)

Ale do rzeczy: tak, to forum o filmach, ale to nie nasza wina, że komentując piszemy o polityce, lub, jak piszesz: "psychopatach i zniszczeniu świata", gdyż filmy (a szczególnie od firm typu Netflix) są na wskroś przeładowane propagandą i socjotechniką. To oczywiście dużo gorsze niż "product placement" czy reklamy podprogowe, bo te jedynie prezentują produkty.

Tak więc pisząc o konkretnym filmie, piszesz swoje spostrzeżenia, czyli to co chce przekazać twórca i to raczej nie jest moja wina jaki przekaz jest montowany w danym filmie. Więc skąd te inwektywy do mojej osoby? A może powinienem dokonać samokrytyki, za posiadaną wiedzę lub spostrzeżenia, bo nawet nie zdążyłem napisać słowa o własnych poglądach.

Więc czasami warto się zastanowić chwilę, zanim zacznie się klepać w ten ekran z zamiarem wyładowania frustracji i obrażania kogoś kto odważył się mieć inne spostrzeżenia lub (broń Boże) inne poglądy na daną sprawę (w tym przypadku, tylko film)

Ja w ogóle się dziwię, że są jeszcze ludzie, którzy nie zauważają społecznego przekazu (w tym przypadku produkcje z netflixa) poupychanego w filmach, praktycznie na każdym kroku, dotyczącego poprawności politycznej, gender, efektu cieplaniarnego, itd itd, czyli fałszywie przedstawianej i postrzeganej równości, wolności, niesprawiedliwości itd itd. Jest to szczególnie uciążliwe dla tych którzy np dodatkowo interesują się sprawami społecznymi. A co do tych, którzy jak z automatu reagują agresją, wystarczy jak wezmą słownik (nie wikipedię...) i chodź raz przeczytają jakie są prawdziwe znaczenia poprzekręcanych pojęć, haseł, czy faktów. (wiem, że prawie nikt tego nie zrobi, chociaż wie że mam rację, to naturalny system obronny umysłu tzw moralność Kalego).

Dość często jest to także przykre z tego powodu, że czasami trafiamy na na prawdę dobry film z oryginalnym pomysłem, a jesteśmy jednocześnie bombardowani oczywistym przekazem. To tak jakby do dobrego filmu ktoś później doklejał ten cały "shit".

Tak więc, (tak jak wspomniałem), to nie ja doklejam polityczną czy społeczną tematykę... Tylko poruszam to co bardzo często jest prawdziwym celem i przekazem filmu. Myślę, że warto o tym pisać w kontekście danych filmów, gdyż zawsze warto pisać o tym co wartościowe i na poziomie.

Zawsze mnie to bawi jak ci którymi jest najłatwiej manipulować są zdania że to właśnie oni myślą po swojemu i tylko oni nie dają się manipulować. Dosłownie żadną inną grupą ludzi się tak łatwo nie steruje. Im człowiek starszy tym zabawniej się na to patrzy :)