Po pierwsze - dobrze skonstruowany, krótkie retrospekcje, fajnie.

A po drugie - wiele szczegółów, które mnie zdrażniły.

1. Babka z piłką (!) i to w momentach, które aż się prosiły o ciszę pełną grozy, o jakiś kadr z którego może coś wylezie a może nie. Nie skumałam zabiegu, jeszcze to blade lico i pomarańczowa piłka - za pierwszym razem aż parsknęłam śmiechem :) Choć nie powiem, ten dźwięk, który z siebie wydawała był prze-okrutny, i on by właściwie wystarczył. Gdyby w ciszy i ciemności coś takiego nagle mi się rozległo to zawał na miejscu.
Może mi to ktoś wyjaśni? Dlaczego babcia? Ona była wystarczająco przerażająca kiedy szlajała się po domu jeszcze żywa, taka poskręcana i cicha.

2. Na początku filmu wyświetla się tekst, że klątwa rodzi się kiedy ktoś umiera w wielkiej złości. W takim razie kto tam w tej wielkiej złości umarł bo nie zauważyłam? Chyba, że film nawiązywał do czegoś wcześniej, ale nie sądzę bo przecież są inne filmy na ten temat, owszem, ale to zupełnie inne historie więc to nie ma połączenia (prócz samego zjawiska klątwy).

3. DLACZEGO ten chłopak zabił swoją rodzinę? Czy to może też jakiś odnośnik do innego filmu? Czy po prostu był zwykłym wariatem i pedofilem, z tego co zrozumiałam. Dziwne, dziwne, dziwne. Nie trzyma mi się kupy. Ta nagrana kaseta jeszcze na koniec, no ma to sens, że potem działy się przez nią dziwne rzeczy, ale dlaczego on ich wszystkich w ogóle zabił? Tego nie skumałam.

Jeśli ktoś miałby mi ochotę wytłumaczyć to bardzo proszę bo na razie to taki sobie jak dla mnie, OK czyli 5/10.