PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=817417}
7,7 114 478
ocen
7,7 10 1 114478
6,6 57
ocen krytyków
Jojo Rabbit
powrót do forum filmu Jojo Rabbit

Drodzy Państwo, czy tylko znaczna mniejszość krytyków filmwebu ( z Panem Muszyńskim z dużym Rigczem na czele ) nie jest totalnie pozbawiona wrażliwości oraz ignorancka ? Nienawidzę wyświechtanego powiedzonka : „ to ci się nie podoba ? Oczywiście to ciekawe czy sam zrobiłbyś to lepiej „ ... ale w tym wypadku akurat pasuje. Skoro takie filmy nie wywierają na Państwu wrażenia ( poza wspomnianym Panu Muszyńskim i oczywiście kilku innym ) to naprawdę niech Państwo nakręcą własny film, gdzie będziecie mieli możliwość napakowana tyle elementów metafizyki rodem z Terrence’a Mallika, tylu długich ujęć jak u Alfonso Cuarona ( Roma to bardzo dobry film, żeby nie było ale nie tak wybitny na jaki malowali go krytycy FW ) oraz metafor niczym u Larsa Von Triera, ile tylko dusza zapragnie. Jak można być tak ... chłodnym ? Przecież to poruszające, pouczające i po prostu piękne dzieło. Sam film płynnie przechodzi od komedii do dramatu, mamy tu do czynienia z fantastycznymi kreacjami aktorskimi ( a zwłaszcza Sam Rockwell jako Kapitan K ), bardzo inteligentną satyrą totalnie bezsensownej i durnej, jednocześnie krwawej ideologii jaką był nazizm. To również genialne dialogi, piękne zdjęcia. Mógłbym jeszcze długo wymieniać zalety tego filmu, lecz za długo by to trwało. Moje uniesienie wynika z faktu, iż istnieje spory procent widzów, którzy sugerują się ocenami krytyków w trakcie dylematu o wycieczce na seans, a oceny rzędu 3 bądź 4 przyznawane przez krytyków z tego portalu są niedorzeczne i mogą niektórym obrzydzić zakup biletu na seans, na który warto się wybrać, ponieważ to przede wszystkim wartościowy film, z którego każdy może zaczerpnąć pewną naukę. No z czym do ludzi ? Tak jak JKM słusznie czy niesłusznie uważa, iż UE należy zlikwidować, tak ja uważam, że z ocenami krytyków FW widniejącymi obok oceny widzów również powinno się postąpić w ten sposób, gdyż są absolutnie niemiarodajne. Taką samą sytuację mieliśmy z Interstellar.
Pozdrawiam serdecznie.

użytkownik usunięty
COLEWORLD_type

Aha, jeżeli komuś ten film się nie podobał, to znaczy, że nie jest wrażliwym człowiekiem, ale chłodnym i pozbawionym uczuć? No nieźle. "Jojo Rabbit" jest nudnym i nieśmiesznym klocem. Sam Rockwell świetny? W którym miejscu? Ten film najbardziej ratuje Thomasin McKenzie. Najbardziej, ale Johansson i Griffin też sobie świetnie poradzili. I jeżeli komuś nie podoba się film, który Tobie się podoba, oznacza to, że jest ignorantem - AHA. AHA. AHA. "Jojo Rabbit" poległo pod względem emocjonalnym, ani razu nie nadeszły mi łzy do oczu, więc ja nie wiem, gdzie tu szukać jakiegokolwiek wzruszenia.

ocenił(a) film na 9

Panie kolego, rozumiem, iż komuś film mógł się nie podobać. Ale szanujmy się, przyznawanie temu filmowi ocen rzędu 3 czy 4 przez kilku krytyków zaiste jest wspomnianą wyżej ignorancją. Stąd moje wzburzenie. Skoro ani razu nie podeszły Panu łzy do oczu to nic tylko pozazdrościć twardego charakteru. Co do Sama Rockwella ..cóż, jak widać nie każdy lubi złożonych, niejednoznacznych bohaterów. ( przypominam scenę z końca filmu gdy ratuje Jojo, to na serio nie jest wg Pana świetne aktorstwo ? ). Pozdrawiam serdecznie i jak to się zwykło kolokwialnie mówić : " bez spiny ".

użytkownik usunięty
COLEWORLD_type

Nie, to nie jest dla mnie świetne aktorstwo. Dla mnie to jest po prostu Rockwell przebrany za nazistę. Nie poczułem ani trochę, by był tu inny niż w innych swoich filmach, ani nawet inny, niż w rzeczywistości. To wygląda tak, jakby Sam przyszedł na plan, bo stwierdził, że świetnie się będzie bawił, weźmie pieniądze za tę zabawę i szybko z tego planu ucieknie. Ot, kasa musi się zgadzać po prostu. Nie wiem, w którym miejscu charakter Rockwella jest tak złożony tutaj, po prostu czuł sympatię do tego chłopaka i go uratował, co w tym wielkiego? I ja właśnie, chociaż tutaj tego może nie widać, nie mam aż tak twardego charakteru. Potrafię się rozpłakać na filmach i niejedno dzieło potrafiło na mnie dreszcze wywołać. Może po prostu obejrzałem za dużo filmów już, by się nabrać na "Jojo Rabbit". I jak napisałem, w ogóle mnie to nie śmieszyło. Parę osób porównało to do Monthy Pythona i to w sumie może wiele wyjaśniać - nie moj typ humoru po prostu, za bardzo błazenowaty jak na mój gust.

COLEWORLD_type

krytyk to taki człowiek ani to artysta ani to yuotuber ani hejter, Bierze kase za to ze krytykuje. Wiec nawet jeśli film byl świetny jak własnie JOjo to krytyk musi wyszukiwać wad i niedociągnięć. Taka jego praca. Najgorsi są jednak samozwańczy krytycy na filmwebie, bo najgorzej jest jak głupi myśli, że jest mądry :)

ocenił(a) film na 7
COLEWORLD_type

Ci krytycy filmłebowi to jakaś żenada. Niektórzy jeszcze coś tam próbują i mają pojęcie o filmie ale reszta tych pseudomędrków to farsa jakaś.

ocenił(a) film na 10
COLEWORLD_type

To nie jest problem "jak się nie podoba to zrób lepiej". To jest problem postrzegania. Spróbuj powiedzieć coś nie wprost, większość ludzi tego nie zauważy. Przytocz przejaskrawiony przykład czegoś, to będą Ci wytykać, że przykład jest absurdalny, kompletnie ignorując istotę rzeczy, czyli to co ten przykład pokazuje. To doskonale widać po reakcjach na ten film. "O śmieją się z Hitlera i Nazistów, więc głupkowata komedia i obrazoburcza, bo przecież normalni się nie śmieją z Hitlera" - i dzięki temu kompletnie nie zauważają o czym jest ten film. Ten film jest smutniejszy i mroczniejszy niż np. "W ciemności", sęk w tym, że ma inne, kolorowe opakowanie. I tu pojawia się problem, większość osób ma problem, z rzeczami wymagającymi samodzielnego myślenia i powodującymi dysonans poznawczy, dlatego ignoruje ten dysonans, nie rozumie i skupia się tylko na opakowaniu.
Dlatego najgorsze i najbardziej absurdalne i nielogiczne rzeczy opowiedziany w odpowiedni sposób tak dobrze trafiają do takich ludzi. Doskonale widać to nawet dzisiaj, na co dzień w polskim życiu politycznym, rozumianym baaardzo szeroko.

użytkownik usunięty
Witek_13

Zgadzam się w pełni

COLEWORLD_type

Akurat oceny krytyków są dużo bardziej miarodajne niż użytkowników. Wystarczy spojrzeć na tzw. filmy kontrowersyjne przy których użytkownicy dają same 10 albo same 1. Krytycy potrafią spojrzeć na film bardziej krytycznie.

Tom_Ja

miarodajna jest tylko i wyłącznie własna ocena. Krytycy to osoby, które obrosły w piórka. Już samo to że krytyk ma wydźwięk pejoratywny samo o sobie świadczy. Krytycy to osoby które nie potrafią wyjść poza pewien schemat. Strasznie nudne musi być ich życie w którym szukają tego idealnego czegoś nie dając ponieść się emocjom. Każdy oczekuje od kina czegoś innego i nie ma jednego "słusznego" kierunku, i całe szczęście.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones