Ekstra filmique, ale do takiego humoru trzeba się dostroić (nie wiem, czy jest bardziej czy mniej wyrafinowany).
Oglądąłem ten film już dość dawno, ze 3 lata temu leciał w telewizji.
Wtedy to leciała seria dobrych komedii, typu "Sposób na blondynkę".
Scen śmiesznych sto, ale numer 1 dla mnie, gdy Christopher Walken pokazał się w tv, a już za parę godzin miał wizytę kolegów z miasta. :]]]