Nie wiem czemu ale w naszym kraju większość dramatów czy filmów obyczajowych nosi etykietkę komedii i w ten sposób jest reklamowanych. Później powstają nieporozumienia. Nastawienie kontra rzeczywistość - i często widz jest rozczarowany. Wprawdzie film nie jest bardzo zły ale te zachwyty nad jego wspaniałością w mojej ocenie są trochę na wyrost. Szczególnie jeżeli chodzi o fabułę, która nie oddaje przeżyć głównych bohaterów, a przynajmniej tych które powinny być ukazane. Odchyły trójki naukowców irytują, a chyba nie takie odczucia powinny wywoływać.
A śmiechu było tyle w tej „komedii” co na pogrzebie własnej matki… - już wiem, że jak film na filmweb ma wyżej niż 6 to gowno, bo gatunek to nie jest to co jest napisane. Ludzie - eksperty wezcie wy sie za robotę a nie oceny filmów…