Nie miałam do tej pory do czynienia z brazylijskim kinem - a ten film po prostu mnie uwiódł ;) Swoją niekonwencjonalną formą i niesamowitą kreacją femme fatale z zapomnianej, zapyziałej prowincji, o której (wydawać by się mogło) zapomniał sam Bóg.
Mam podobne odczucie ;-)))